Asiu trzymam kciuki!! Świetnie Ci idzie !
Asiu trzymam kciuki!! Świetnie Ci idzie !
Asia wiedziałam, że uda Ci sie przetrwać ten 3 dzień ...
Mam nadzieję, że dziś już nie będziesz czuć głoda ...
Powinnaś być z siebie dumna ...Wróciłaś późno do domku a zdążyłaś i poćwiczyć i poprasować ... Brawo
Życzę ci dzisiaj równie udanego dnia słonko.
Buźka.
Witajcie Słonka
12/47
Wczoraj miałam bardzo zaganiany dzień i nie miałam ani chwili na forum.............. Chodziliśmy po pracy za butami dla K. , ale nie znaleźliśmy nic ciekawego. Potem byliśmy po odbiór obrączek, a wieczór spędziłam na fasolką po bretońsku – w dwóch wersjach – dla mnie ( zgodnie z SB ) i dla K.
Dietka ma się ok., ssanie przeszło i naprawdę czuję się dobrze................Tylko, że jak nie chodzę głodna, to mam wrażenie , że nie chudnę ........... No nic , okaże się przy najbliższym ważeniu..................
Wczorajszy raport ( 4 dzień SB ) :
Kiełbaska drobiowa, ogórek, serek żółty
Chuda wędlina, pomidor, ogórek
2 trójkąty Krówki, serek wiejski
kiełbaska drobiowa, ogórek, keczup
jogurt nat. z kakao, trochę fasolki na spróbowanie
4 kostki czek. Bez cukru
Ruch :
30 minut ćwiczeń na całe ciało ( zestaw z płytki )
Jeżeli widzicie jakieś błędy w moim menu , to dajcie znać, bo może robię coś źle, a nawet o tym nie wiem.
Cieszę się, że dziś piątek, bo nareszcie wypocznę :P ...........Przez weekend mam dużo spraw do załatwienia, ale na pewno znajdę chwilę na odpoczynek ( najlepiej z książką )...... Pod względem dietkowania czuję się silna , więc nawet nie obawiam się weekendu.............. Do wesela zostało 5 tygodni, więc nie ma czasu na wpadki i słabsze dni............
Trzymajcie kciuki
Życzę miłego weekendu
Buziaczki
Wypocznij kochana bo padniesz! Miłego weekendu Asieńko !
Witam weekendowo
Wczorajszy raport ( 5 dzień SB )
Kiełbaska chuda, pomidor, ogórek
2 plastry sera żółtego, ogórek, pomidor,
2 trójkąty krówka, jog. naturalny
fasolka po bretońsku ( która mi niestety nie służy, bo całą noc bolał mnie brzuch )
2 plastry sera żółtego light, 4 kostki czekolady
Ruch : tylko mycie korytarza , bo na ćwiczenia nie miałam siły ( większość popołudnia przespałam ).
Dziś wstałam już o 7.00. Pojechałam szukać bucików i torebki na ślub i znalazłam takie, jak sobie wymarzyłam............Srebrne , z piękną ozdobą z przodu, na wysokiej szpilce.......... Bardzo jestem z nich zadowolona............Tylko jeszcze myślę, czy nie kupić drugiej pary ( bardziej wygodnej ), bo w tych mogę nie wytrzymać całonocnych szaleństw...............Popołudniu gotowanie , sprzątanie i teraz mam chwilkę , żeby podładować akumulatorki na forum............. Zaraz się biorę do ćwiczeń – dziś chyba będzie 30 minut na ramiona .............
Zapomniałam o czymś napisać............ Dziś o mało co nie zgrzeszyłam.............. Byłam na zakupach , a tam co krok , budki z moimi kochanymi obwarzankami........ Najpierw trzymałam się twardo, potem krążyły myśli, że jeden obwarzanek nie zepsuje SB, potem myśli, że przecież inni mogą , a ja znów nie.................Postanowiłam , że kupię obwarzanka, jak skończę zakupy.............. No i na szczęście już nie było................Dobrze, że tak się stało, bo za jednym grzeszkiem , mogłaby iść lawina, a tak to kolejny dzień mija ok..............
W to miejsce kupiłam sobie troszkę orzeszków solonych ( nigdzie nie było arachidowych w skorupkach ), ale myślę, że przez weekend mogę sobie pozwolić na taki rarytas..........
Dzisiejszy jadłospis ( 6 dzień SB – napiszę już teraz, bo do wieczora zjem już tylko jakąś przekąskę )
2 parówki chude, pomidor, ogórek
trochę orzeszków, pomidor, 4 kostki czekolady
faosolka szparagowa + jajko sadzone
deser z jogurtu nat. i kakao
Ruch : planowane 30 minut na ramiona
Martusiu dziękuję za odwiedzinki i pamięć.
Słoneczka życzę miłego weekendu
Buziaczki
Miłego weekendu życzę
Przez tydzień mam rodzinkę w gościnie,wiec raczej mnie nie bedzie -będe tęsknić
Witaj Asiu
Idzie Ci naprawdę super, jadłospisy jak dla mnie masz rewelacyjne dobrze ze nie jesz ciągle tego samego, ale urozmaicasz jedzenie!
Asiu dzieki za zainteeresowanie wyścigiem W. wypadł naprawdę dobrze
i moją nieudolną dietą........
jutro wybywamy na 1 dzień nad morze, a we wtorek w nocy wsiadamy w pociąg do Szkarskiej Poręby. Choć krótki wyjazd jest nam bardzo potrzebny...
Asiu 5 tygodni i Twój ślub.. jejciu ale fajnie, ze jesteś zadowolona z zakupów powodzenia w szukaniu butów dla K. buziaczki Asiu miłej niedzieli
Asieńko już po weekendzie ... Ale ten tydzień jest krótszy więc damy radę
Świetnie sobie poradziłaś z tym obwarzankiem ...Medal dla Ciebie
Ściskam mocno.
Co do butków to może wkup żelowe wkładki ...Ja takie miałam ... A moja koleżanka znalazła w aptece coś takiego jak sztyft którym chyba smaruje się nogi ...I buty nic a nic nie obcierają ...Podobno idealne na ślub.
Buźka.
Witajcie Słoneczka
15/47
Wczoraj najpierw wysiadł u nas prąd, potem internet , więc nie miałam nawet możliwości wpisu na forum.
Muszę się pochwalić, że wczoraj znów byłam dzielna. Do moich Rodziców przyszła młoda para ( która bierze ślub 2 tygodnie po nas ) z zaproszeniami i musiałam kupić jakieś ciacha. Kupiłam dla wszystkich przepyszne ciacha z adwokatem , a ja z mamą jadłam deser jogurtowy............. A potem troszkę orzeszków i było ok.
Szybciutko raport za wczoraj ( 7 dzień SB)
2 chude parówki, pomidor
garść orzeszków
zupa kalafiorowa, filet z kurczaka, ogórek zielony
deser jogurtowy, orzeszki
4 kostki czekolady bez cukru
Ruch : 30 minut na ćwiczeń na brzuch i nogi
Dziś humor kiepski............ Poniedziałek , do tego za oknem szaro i buro, kompletnie się nie wyspałam ( obudziłam się o 3.00 w nocy i koniec spania ) a do tego przykra nowina z samego rana mnie spotkała....................
Najbliższa przyjaciółka mojej koleżanki ( tej, która teraz 3 tygodnie była w Polsce ) zginęła w wypadku samochodowym w sobotę. Dziewczyna 30 lat............. To już kolejna śmierć w tym roku z powodu wypadku samochodowego.............. Życie jest takie kruche, a człowiek nie potrafi docenić zwykłych, spokojnych dni...................
I jakoś tak nie mogę pozbierać się od rana.................
Dietkę dalej trzymam, chociaż dziś grzeszki kuszą , oj kuszą.................Motywacja jest, bo widzę , że brzuszek maleje , ale złe myśli krążą ............. Trzymajcie kciuki, żebym odparła wszystkie pokusy.............
Dziś w planach w miarę spokojne popołudnie......... Postaram się odespać nieprzespaną noc, ugotować coś dla K. i poćwiczyć.
Życzę miłego tygodnia
Buziaczki
Asieńko pięknie Ci dietka idzie!
Super! Tylko pozazdrościć.
Bo u mnie to weekend - dieta zawalona!
A dziś znów od nowa.
Pozdrawiam i miłego dnia
Zakładki