Martoma nie przejmuj sie mi tez waga poczatkowo nie leciała w dół, a nawet mi sie zdawało, ze o kilogram wiecej waze w pewnym momencie. Chyba moj organizm starał sie gromadzic wszystko co dostaje, aby czasem nie sprawic mi frajdy i podbudowac, ze chudne hehe Ale jak sie ruszyła to nagle chudłam po poł kilograma dziennie. POtem znowu pauzka. I teraz chyba sie ustabilizowało, bo od pauzki zleciał kilogram w kilka dni, wiec całkiem normalnie. Bo w tempie 0,5 kg dziennie chyba nie zostałoby mnie zbyt wiele hehe. A lepiej w sumie wolniej a systematycznie, bo mniejsze prawdop. , ze nie bedzie jojo - tak mi sie zdaje!
Pozdrowionka i dobranocka