-
No, ale mogę ze swojego komputera bo na serwerze nie mam .
Dałam radę na mleczarzu, wypiłam z litr maślanki . Dziś się zważyłam: 69kg Czyli 1kg papa....
Ale dziś zaczynam nawalać...musze liczyć kalorie, żeby nie przekroczyć 2000...a miał to być dzień bez liczenia . No cóż...
A zeżarłam hoho...musze się otrząsnąć jakoś bo kg. wróci
-
Pora rozpocząć reaktywację!
Wow!
Dawno mnie tu nie było!
Trzeba się brać za siebie, bo jak tak dalej pójdzie będą największa słonicą na świecie hehehe
Aga!
Gdzie jesteś!
Razem się bierzemy za siebie!
Jak będziesz grzeszyła będę cię biła!Hihihi
Ty mnie oczywiście też bij, byle mocno co by mi się odechciało grzeszyć
Wszystkich chętnych do rozpoczęcia dietki ze mną i Kompeksiarą zapraszam serdecznie.
My mamy zamiar być na diecie 1000 kcal, ale nie tak do końca.
Obie już przechodziłyśmy manię liczenia kalorii co do jednej setnej!
To było chore podejście
Teraz mamy zamiar nie tyle być na diecie co zmienić swoje przyzwyczajenia żywnościowe na całe życie.
Chcemy sprawić, aby nasze posiłki były zdrowe, nietuczące, w miarę o stałych porach.
Ja na dobry początek zmieniam swój wykresie z wagą
Do tej pory miałam wykres od początku odchudzania do końca (czyli od 94 kg do wymarzonych 60 kg).
Teraz będę robiła swoje wykresiki etapami.
Stwierdziłam że łatwiej dojśc do celu małymi krokami niż jednym wielkim krokiem a potem obawiać sie jo-jo
Pierwszy to wykres do 80 kg.
Jak uda mi się już przekroczyć tą liczbę zmienię wykres na 80-70 kg.
Kompleksiara!
Where are you?
-
Jestem,jestem
Oj Ewcia, nie moge sie z Toba zgodzic, nie masz szans byc najwieksza słonica na swiecie :P
Nie wierzcie jej to fajna laseczka,chociaz obie musimy "troszke zrzucic"
Zgadzam sie z tym co napisała Wenus.
Nie tyle przechodzimy na diete ( bo na diecie mozna byc 2 tyg, miesiac, ale nie całe zycie ) chcemy zmienic swoje nawyki zywieniowe.
Chcemy jesc smacznie , a zdrowo, tak ,zebysmy mogły juz zawsze tak jesc.
Od czasu do czasu nawet na mała przyjemnosc mozna sobie pozwolic.
Nie ma co rezygnowac ze wszystkiego, bo organizm potrzebuje wszystkiego tylko w zdrowych, rozsadnych ilosciach, a poza tym nie chcemy juz joja.
Zapraszamy jeszcze raz bardzo serdecznie do nas.
Co wieczor bedziemy tu pisały co zjadłysmy w ciagu dnia.
Pozdrawiam
Agata
-
Hej dziewczyny! Jestem z wami i życze powodzenia
-
Super, ze jestes z nami
Napisze co dzis zjadłam :
Ś : twarozek chudy 125 gr+ łyzka musli owocowego bez cukru + dwie łyzki drzemu niskosłodzonego truskawkowego
II Ś : dwie kromki ciemnego chlebka (schulstad xs 52 kalorii na kromce ) lisc sałaty, chuda wedlina z indyka
O : gołabek
P: banan
K : salatka z piersi z kuczaka gotowanej ,mandarynek,sałata
Jak macie jakies zastrzezenia to mowcie, ja chetnie korzystamn z rad.
No, a poza tym gdzie sa Wasze jadłospisy na dzien dzisiejszy
Czekam , czekam na Wasza "spowiedz"
-
Ja zjadłam dużo więcej, więc nie będe pisać
Już Wenus pisałam o swojej diecie i Tobie kompleksiaro polecam ją. Musicie przede wszystkim przyspieszyć swoją przemianę materii. Na początek obliczenie zapotrzebowania (mi tak w granicy 2000kcal wyszło)a potem odjęcie od tej liczby 300-500kcal i rozłożenie na proporcje składników odżywczych. Najlepiej: 2g.białka/kg masy ciała, 1gtłuszczy/kg i ile wyjdzie węgli.
-
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć za bardzo udany
Od bardzo dawna już nie miałam takiego dnia, więc tym bardziej się z niego cieszę :P
I nawet aż tak bardzo jedzenie za mną nie chodziło!
Zjadłam dzisiaj dużo warzy z ryżem, poza tym dużo owoców.
Brakuje mi w dzisiejszym dniu troszkę mięska, ale nadrobię to jutro
Kurcze! Ale lubię takie dni!
Nan!
Próbowałam zrozumieć tą twoją dietkę, ale mimo wszystko jest ona dla mnie czarna magią
Być może gdybym wgłębiła się w nią bardziej po pewnym czasie wydałaby mi się dziecinnie łatwa, ale póki co musze powiedzieć, że to czarna magia
-
Wenus-bo tu trzeba się zaopatrzyć w tabele wartości odżywczych czego nie ma tutaj (są podane tylko tłuszcze)
Ja tak średnio, bo za dużo węglowodanów zjadłam (wina winogrona )ale tydzień temu też tak miałam a nawet gorzej a i schudłąm
-
Wenus jak mozesz napisz dokładnie co zjadłas na jaki posiłek bo jestem ciekawa i chce pozgapiac.
Agata
-
Nan!
I pewnie właśnie dlatego nie kumam tej dietki
Kompleksiaro!
Zjadłam dużo marchewek, bo mam fazę na marchewki.
Na obiad zjadłam warzywa na patelnie z ryżem.
A wieczorem zajadałam się nektarynkami i arbuzem – mniam
Dzisiaj weszłam na wagę!
Po jednym dniu dietki z 88 kg zeszło na 86 kg!
Wiem wiem - to tylko woda, ale i to cieszy, bo w końcu wiem, że nie ważę 88 kg a 86 kg
Co prawda ważę jeszcze dużo za dużo, ale zawsze o 2 kg mniej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki