Wątek: Kawiarenka

Witam!
Poproszę coś na rozgrzanie.
Ja odpadam, jak mamy spotkać się w grudniu. Niestety ten miesiąc jest najgorszy dla mnie.W pracy dużo pracy, w domu jeszcze więcej. Niestety, każdy inny miesiąc ale nie grudzień!Tylko jak już to Sylwester!Nawet męża juz poinformowałam,że będzie gdzieś zlot czarownic i że ja na niego się piszę to był ucieszony,że żony nie będzie kilka dni w domu. Dlatego szukajcie innej daty!
A co do zdjęć, to nie ma kto mi je zeskanować. Nie mam skanera, podaj mi fax to Ci jutro prześlę.
Pozdrawiam

ej no po paxdzierniku jest jeszcze listopad...dziewczyny spotkajmy sie no kurde..jak tak bedziemy ze tej nie pasuje teraz tej potem a tej wcale to nigdy sie nie spotakmy

czesc...
ja tylko wpadam na chwilke...
poprosze torcik... musi mi wystarczyc bo dzisiaj robie sobie za kare dzien bez najmniejszego kawalaka slodycza i jutro tez...

jest jeszcze ten torcik??bo był taki dobry..mniam mniam..dobrze że to tylko 2 kalorie

Oskubana -nie chcesz spędzić Sylwestra z lubym?? U mnie zlot w Sylwestra wykluczony. Jeżeli chcecie w listopadzie - to może być. Żabciu - spisz, która kiedy nie może - może dojdziemy do jakiegoś rozwiązania!
Brrr - u mnie tez zimno! Ide pozamykac okna!
Nara!

Celebrianna to stanęliśmy na tym ze zlot jest u Ciebie w listopadzie tak??

Well, cóż... Jeśli chcecie - to Wrocław wita! Noclegów niestety nie zapewnię, ale jakies ciasto jak najbardziej!
No to jak? Wrocław? Mi to pasuje, a innym?

Celebrianna nie no ja nie wiem...a gdzie przenocujemy??może w Barze Polsatu hahahahaha??

Witam ponownie w ten jesienny dzien. Rano wpadlam na chwilke, ale niestety czasem trzeba popracowac wiec musialam sie zmyc. Teraz za to mam chwilke po lunchu. Najgorzej, ze mam tez totalnego lenia do roboty.
Zycza panie sobie wiedziec cos o mnie? No to moze na poczatek fakt najbardziej znaczacy jesli idzie o zlot czarownic: niby jestem z 3miasta, ale tak na prawde w tej chwili mieszkam w Bergen (Norwegia) i stad bylby raczej problem z dotarciem gdziekolwiek do Polski Bede w odwiedziny na 1. listopada, ale mam chrzciny siostrzenca w planie wiec weekend zajety (a bede tylko tydzien). Wsrod fiordow mieszkam sobie od 3 latek i mam nadzieje pomieszkac tu jeszcze troszke (jak dlugo to jeszcze zobaczymy) choc chyba wolalabym wrocic do Polski (nie mam pojecia kiedy, bo jak na razie mysl o szukaniu pracy raczej mnie przeraza). No chyba, ze sie jakis Mis czy Los trafi, ale Norwegowie niesmiali, ja niesmiala wiec marne szanse na takei rozwiazanie.
No to chyba na razie wystarczy. Posiedze sobie tu jeszce troszke w ciepelku, podelektuje sie jakims deserkiem i ploteczek poslucham.
Ewa

Willow no to ja mam świetny pomysł. jedziemy do Norwegii!!!!! dziewczyny co wy na to??? hahahahhhahahahahhahahaa ale mam dziś dobry humor łojajego....