Wątek: Kawiarenka

Cmok Agatuś!

Buuu paczusia jeszcze nie doszła, coraz bardziej się niecieprliwię Hihihi ale myslę sobie, że jak ją wreszcie dostanę, będę się cieszyła milion razy bardziej, niż gdyby dotarła do mie od razu

Hihi, to co, zakładamy Nocnik? Nazwa pierwsza klasa, wiem Ale by było bosko - w pracy siedziałybyśmy od 10.00 do 18.00, a potem po pracy biegłybyśmy na kawkę i na ploteczki - też do naszej knajpki Nie miałybyśmy daleko Oooooojej ale by było fajowo

Jutro będę czekać niecieplriwie na Ciebie na GG

Buziaaaaaaki gorące na miły poniedziałek

Witam Cię Celebrianko w poniedziałkowy ranek. :P :P :P :P
Jestem ciekawa jak tam minął Ci weekend ? U mnie wszystko ok. Trzymam dietkę , codziennie ćwiczę i samopoczucie mam coraz lepsze.
Pozdrwaiam i życzę miłego dnia
Całuski :P :P

Widze, ze myśleniu o własnej herbaciarni, kawiarni, pubie nie jesteśmy same...

a możee by tak wspólny biznesik wsparty doświadczeniem "dziewczyn z forum"

oj by sie kręciło

alez po tej przrwie było duzo do pisania


trzymaj sie cieplutko Celebrinnko


Ania
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez aniffka

Cmok Agatuś!
Buziaaaaaaki gorące na miły poniedziałek

i ode mnie też:*
ja zabieagnaa bo orgaznizuje mój wątek

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=146147#146147

Hej kochane wielbicielki kawiarenek, herbaciarni...
Musimy faktycznie założyć sieć takich kafejek, gdzie będzie klimat domowy, a jednocześnie będa potrawy niskokaloryczne... trudne wyzwanie... ale z nazwą Nocnik i waszą pomocą na pewno się uda!! Jeszcze nie wiem kiedy, ale może jak uzbieram trochę funduszy... hihi... narazie pozostaje mi fantazjowanie w kawiarence wirtualnej... hihi...wykrochmalone serwetki leżące w starej komodzie...na komodach patery kryształowe (jak u cioci ) z ciastami własnej roboty! Ciemna drewniana podłoga, a pod stolikami dywany puchate... Kanapy aksamitne z poduszkami... na barze rosyjski samowar...eh... w oknach kiełkują tulipany i ylang-ylang
Na jakie ciasto macie dziś ochotę?? Bo ja... na murzynek z kleksem bitej śmietany... oczywiście o kcal!!! Do tego gorąca herbata po rosyjsku - z konfiturką z róży... chyba za dużo Dostojewskiego ostatnio czytam
Siadam więc przy stoliku z Wami i popijamy herbatkę...
Bike - nie ma lekko, dzieci biorą słowa poważnie i trzeba się wywiązawać... więc trzeba codziennie ćwiczyć... lub tańczyć! Ale przecież to lubisz!
Ewuś - może kawałek murzynka? Proszę... no i jak? Będzie Cię N. poganiał w ćwiczeniach? Moj K. raczej mi tylko przeszkadza...
Julcys - chodź tu zza tego baru! Siadaj, to dla ciebie herbatka, może być z barową wkładką - rumem... hihi
Anamat - skąd wzięłaś zdjęcia mojego psiaka - on dokładnie tak samo wygląda, gdy mu zgarnę sierść z oczu...
Żabciu - dołóż sobie konfiturki...sama robiłam.. sama zbierałam owoce róży...hihi...Niestety z ostatnim kiloskiej jest ciężko, pewnie się przywiązałam do niego i podświadomie nie chcę go stracić, żeby dalej być odchudzaczką... hihi..jak widzisz, tydzien zaczął się śmiejąco, może to dzięki Twoim fajnym mailikom?
Asiu - dzielnie walczysz... ja trochę sobie pofolgowałam w weekend, ale ćwiczenia tez miałam ostre... więc chyba nie mam powodów do zmartwień. Moje samopoczucie dzięki Wam jest rewelacyjne!!!
SilverAniu!!! Biznesikiem jestem zachwycona - dołączaj!!! Kręciło by się lepiej niż Orkiestra Owsiaka!!! Naści murzynka, a może chcesz placuszek z wiśniami???
Jejku, ale się z Wami fajnie plotkuje!!!
Anitko - paczka dziś przyjść musi!!! Jak nie to robię awanturę na poczcie!!! Ale tak na zapas posłałam coś jeszcze...
Dobra - idę do kuchni przygotować sos waniliowy do jutrzejszej szarlotki!!!
Narazie!!!

Ewuś, zaraz zajrzę do Ciebie... jestem ciekawa Twojego bojowego planu!!!

Hej Agatko
Jejku jak tu u Ciebie przyjemnie w tej kawiarence!!! Oczami wyobraźni widzę jej wystrój i smakuję pyyyyszne ciasto <oczywiście 0 kalorii!! > i popijam pyszną herbatką!
POZDRAWIAM!!!

Zamieszczone przez Celebrianna

Na jakie ciasto macie dziś ochotę?? Bo ja... na murzynek z kleksem bitej śmietany... oczywiście o kcal!!! Do tego gorąca herbata po rosyjsku - z konfiturką z róży... chyba za dużo Dostojewskiego ostatnio czytam

Ewuś - może kawałek murzynka? Proszę... no i jak? Będzie Cię N. poganiał w ćwiczeniach? Moj K. raczej mi tylko przeszkadza...

mniam..murzynek był pyszny...a po nim godzinke na stepperku spalałam....bo zapomniałam ze ma 0 kcal ...ale moze to lepiej bo przez to szybciej schudnę
a jutro szarlotką tak?
to jutro tez poćwiczę

to ja napije sie kawy. ale to jutro rano bo dzisiaj juz za pozno. wobec tego wezme zielona herbatke.
ploteczki sa mile. zwlaszcza kiedy mozna zapomniec na chwilke o ogromniastym sprawdzianie z historii i o glupim chlopaku...
nevermind. nie bede wam glowy zawracac.
wiec mowicie ze kawiarenka bedzie sie nazywac "Nocnik"... ciekawa nazwa:D
buziaczki

Hej koffane!!
Szarlotka juz pachnie!! Sos mi wyszedł, nie zwarzył się...hihi...Szarlotka leży na paterze pod szkalnym kloszem... To kto ma ochotę? Ja sobie ukroję, lubię zwłaszcza taka gorącą, żeby sos się rozpłynął... hihi..
Aniu - witam, tutaj można sobie popuscic wodze fantazji... i najeśc się pyszności, które oczywiście maja 0 kcal....
Ewuś - przystapiłam do Twojego planu bojowego, wczoraj rowerowałam przez godzinę. Dziś callanetics, mam nadzieję, że z Anitką! Ale Ty to masz zapał! Nawet po ciastach 0 kcal też ćwiczysz... w takim tempie niechciane centymetry szybciutko pójdą w zapomnienie... To co , chcesz szarlotki?
Julcyś - dziś już możesz kawę? Proszę - po wiedeńsku!! A chłopakiem się nie przejmuj, już oni tacy są: raz cudowni, a raz okropni A sprawdzian minie i będzie spokój... no a w końcu niedługo wyjazd, tak?
Ja biorę się do roboty...
Pozdrawiam wszystkie koffane bywalczynie!!
Bike - niech Ci szybko ten komputer naprawiają!! Stolik czeka!!
Całuski pogodne!!