Wątek: Kawiarenka

Zamieszczone przez asia0606

jak nie ćwiczę jeden dzień lub zjem troszkę za dużo to mam też wrażenie , że tyję w oczach. I zaraz widzę większy brzuch. To jest okropne uczucie, ale daje mi motywacje do tego , żeby na drugi dzień mniej zjeść

mam tak samo!!!! Wczoraj na przykład zjadłam późno obiad, cały wieczór ciężko sie czułam.. do tego te nieszczęsne orzeszki.. czułam się taka duża, że tyję i w ogóle jestem do niczego..
ale dziś już wstałam z mocnym postanowieniem poprawy dziś ma być grzecznie!! No i idę wieczorkiem na basen, tak więc super mój humorek się poprawił Mam nadzieję, że wytrwam w tym przez cały dzień!!
Ale na Twoją Agatko bułeczkę chętnie się skuszę Znajdzie się jedna dla mnie jeszcze?
Fajnie, że zlecenie wykonane - będziesz miała więcej czasu dla siebie i swojego męża!! Wtedy ten ost. kilosek na pewno sobie odleci w siną dal......
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE!!

Witaj Agatko ...
to ja poproszę tę bułeczke, drożdżowe ciasto jest podobno bardzo wskazane w odchudzaniu ...
ja teraz właściwie od rana mam komputer włączony i tak z doskoku na Dietkę wpadam, jak juz u mnie Ci pisałam , wpadam między jedną a drugą czynnością w kuchni ...
a wiesz, ja chyba jutro też upiekę takie bułeczki, to dobry pomysł ...
mam jeszcze pytanko, ten chlebuś co to go pieczesz to trudny jest do zrobienia ... bo tak sobie myślę, że może bym się kiedyś pokusiła o upieczenie takiego cosia ...
pozdrawiam cieplutko

Nan - moja koleżanka zwalczała miłość do serków Danio zjedzeniem pod rząd kilkunastu opakowań - przeszło jej... ... może jest w tym szaleństwie jakiś sposób?
Aniu - ja własnie, gdy zjem coś nadprogramowego staram się spalić na rowerku . Wtedy uspokajam sumienie i nie czuję do siebie złości. Dlatego dziś ładnie będę ćwiczyć. Od razu humor się poprawia.
Bike - podałam Ci już przepis u ciebie, ale wkleję go jeszcze i tu:

50g drożdży rozetrzeć w szklance ciepławej wody, dodać odrobinę cukru. Niech to postoi ok 20 min. W dużej misce wymieszać 1.5 szklanki mąki razowej i 1 szklanę mąki zwykłej. Dodać ze dwie duże szczypty soli. Do tego dolać drożdże z wodą, dodać 3 jajka i łyżkę oliwy (ja preferuję olej z pestek winogron). Wymieszać dokładnie drewniana łyżką (najłatwiej). MOżna dodać siemię lniane prażone, albo słonecznik, albo otręby... co kto lubi. Wstawić miskę do ciepła (ja wkładam do zlewu z ciepłą wodą). Niech to urośnie przez ok 30 min. Włączyc piekarnik na 200 stopni. Po upływie 30 min przełożyć delikatnie ciasto do blaszki (długiej wąskiej, albo keksówki) wysmarowanej tłuszczemi wstawić do piekarnika na ok 45-50 min. Można uprzednio posypać górę makiem.

Nie powinnaś mieć problemów. Mi wypieki raczej nie wychodziły, a to robiłam już kilka razy i zawsze wychodzi. Włąsnie ide jeść swój chlebek... mniam!

Agatko dzięki jeszcze raz wielkie za przepisik ...
życzę smacznego, na pewno wyszedł Ci boski ten chlebuś ...
chyba jednak będę musiała spróbować, upiekę choć raz ... a co z tego wyjdzie, się zobaczy ...
buziaki

Celebrianno- gdyby mi to pomagało to dawno by mi wszystko zbrzydło .

Wiem, że mnie ochrzanicie, ale ja wierze w to że mi głodówka pomoże. Lecznicza oczywiście, podobno po niej nie ma się wielkiej ochoty na słodycze. Od jutra zaczynam okres przygotowawczy.

Aj... Nan - żadnej głodówki - czytalaś co zrobiła Żabcia...
Lepiej zrób sobie mleczarza - można jeść białe chude sery, pić mleko, kefiry, maślanki, można łączyć to z owocami i warzywami, można kawy, słodziki itp. Moją ukochaną mleczarzową sałatką jest - ser biały chudy - kostka, jedno jabłko, 2-3 łyżki jogurtu naturalnego 0%, cynamon i kilka słodzików rozpuszczonych w wodzie. Zapycha na amen. Na takim mleczarzu normalnie pochłaniam jakieś 1000 kcal, a świetnie usuwa złogi w jelitach i żołądku, poza tym poprawia humor, ale dlaczego - nie wiem, może dlatego, że gdy na drugi dzien staję na wagę jestem zadowolona.
Nan - prosze nie głodówkuj - to bzdura - one nie odchudzają, nie oczyszczają - pozbywasz sie wody i tyle, a na drugi dzien wszystko co zjesz zamieni się w wspaniały tłuszczyk, bo orgaznizm będzie magazynował na wypadek kolejnego "oczyszczania". Błedne koło! Trzymaj się na 1200. To naprawdę sporo, nie odmawiaj sobie czasem słodyczy, no i przede wszystkim więcej ruchu.
Całuski!

Mleczarz podobno jest niezdrowy, a można go stosować przez pare dni??
Ja wiem, że głodówka też niezdrowa...ale już sama nie wiem co zrobić , ćwicze sporo (30min. rano stepu bez stepera, godzina dziennie na rowerku + ćwiczenia po kolacji) ale mimo tego...

Nan Agata ma racje...
nie gloduj!

pyszne buleczki Agatko:D dziekuje!

Hej kofane dziewuszki!
Dzis mam mało czasu, wiec tylko naklikam, że w kawiarence dziś pyszne faworki, a co! W końcu karnawał, nie?
Wczoraj zaliczyłam udany dietkowo dzień. Był rowerek, ćwiczenia, lekkie jedzonko.
Ze 2 tygodnie takich dni i będzie dobrze. Co ja mówię, już jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej... hihi...
całuski!

Hej Agatko ...
faworki, wow ... to ja reflektuję na kilka sztuk ...
czyżby dziś był "tłusty czwartek" ...
widocznie nie jestem na czasie ...
gratuluję takiego udanego dzionka, oby więcej takich u nas wszystkich...
całuję i zmykam dalej z buzią pełną faworków