Anituś, a może zrób sobie taką 3w1. Zalej odrobiną wody ciepłej, a potem nalej sobie takiej wody z lodówki + lód... całkiem niezła wychodzi?
Ja mam w szafce ta kawę, bo od ciebie się nauczyłam pić taką. Ale najpyszniejsza byla pita z Toba na balkonie kawa mrożona amaretto... mmm...obiecaj, ze jak przyjadę do ciebie to będziemy pic kawę mrożoną...
a w zasadzie możemy już planować - co będziemy robić!
Zakładki