mialo byc ze mi sie nick zdeaktualizowal, oczywiscie
siedze sobie wlsnie i mysle, ze w przeciwienstwie do Was ja nie znam jeszcze "swojej metody"...
wiem, ze na pewno polecice swoje widze ze sa skuteczne
musze sie na cos konkretnego zdecydowac, bo inaczej moj plan rozplynie sie;(
moze wiec napisze co dzis zjadlam i ocenicie, oki?
I sniadanko - owsianka na mleku 1,5 %, ze slodzikiem
II sniadanko - brak, bo nie bylam glodna
obiad - hmmm...bylam w pracy, milalm kanapki z chleba chrupkiego, ale szefowa kupila ciasto owocowe, zjadlam wiec sowj kawalek w ramach obiadu
ok,. 16.00 zjadlam swoje 2 kanapki z wasy z serem bialym i papryka
18.05 - sliwki (spora garsc)
plus herbatka jablkowo-mietowa

to tyle. mysle, ze nie tak zle jak na poczatek, ale chetnie wyslucham opinii w koncu jestescie ode mnie bardziej doswaidczone i macie sukcesy

najbardziej sie boej wieczoru... ale bede walczyc pozdrawiam