-
hej moa-jak Twoja dieta???
Nie zaglądasz tutaj? Czy coś się stało?
Daj znać że zyjesz
Pozdrowionka
-
MELDUJE SIE PO NIECHCIANEJ PRZERWIE
Teraz nikt mnie stad nie wygoni wyobraz sobie moja droga ze musialam zrobic format poniewaz internet padl ...na szczescie juz po wszystkim
MOA odezwij sie koniecznie,bo jestem bardzo ciekawa jak Ci tam mijaja te dlugie sekundy na dietce LICZE NA TO ZE TAK JAK WCZESNIEJ CZYLI POMYSLNIE ...NO BO JAKBY INACZEJ WODZU JAK NIE TAK?? niedlugo sie przylacze tak,tak tylko formalnosci i bedziesz moga odetchnac z ulga kiedy spojrzysz na mnie walczaca z poczatkami Cambidge.....a TY juz tak daleko marzenie i pelen podziw
SUKCESIK masz juz na swoim koncie,poniewaz wytrwala z Ciebie osobka
Czekam ....BUZIAKI I DUZE WSPARCIE PA
-
Jestem jestem...jedynie czasu brak...
Ale wszystko oki...choć wga zwolniła, nie wiedzieć czemu spodziewałam się tego...eh...
Najwazniejsze, że dziś mijają dwa tygodnie i już tak blisko konca
Już teraz czuję, że moje nawyki żywieniowe uległy zmianie...cieszę się z tego przeokrutnie.
Poluję na wagę kuchenną. Przy poprzedniej dietce bardzo załowałam, że takowej nie mam, więc teraz z pewnością sobie kupię...Zawsze to dodatkowy czynnik mobilizujący
Cieszę się, że tu zaglądacie i nawet apelujecie o danie znaku życia...to bardzo miłe...dzieki wielkie.
Czuję, że nie jestem tu sama.
Ostanio były u nas upały i cały dzień spędzałam z synkiem na dworze Zaliczając 4 godzinne spacerki
Dziś deszczowo więc sie pokazuję...ale niestety czas goni...roboty dużo...
Trzymajcie sie dziewczynki i dbajcie o swoje dietki...
Akinorew na DC jest naprawdę fajnie Jedyny mankament to to, że te produkty mi nie leżą...ale dl kogoś komu zasmakują to wymarzona dietka...
Trzymam kciuki aby w Twoim przypadku właśnie tak było...zajadaj ze smakiem te proszki
Smykkku powoli ale w dół i to jest najważniejsze
Może przyjdzie czas że ruszy szybko i wnet będziesz się cieszyła wymarzoną figurką...
Pozdroofki!!!
-
Czesc Kochanie Nigdy nie bedziesz sama...gwarantuje Ci to
Tak myslalam ze wszystko kreci sie wokol mijajacych godzinek-czas uplywa jak zwykle w zaskakujacym tempie ......wciaz go brakuje.
Widze ze u Ciebie nie ma "problemu" z wolnymi chwilami
Dzialasz czynnie az milo popatrzec,chyba tez wyprobuje ten sposob i zaprosze chrzesniaczka zeby troche mnie przegonil na spacerku
Cieszy mnie to ze nadal polecasz mi D.C.....juz niebawem bede sie "delektowac" tymi papkami i mam nadzieje ze moje serducho i psychika to zniosa
Waga to bardzo dobry pomysl,tez o tym intensywnie rozmyslam
MOA....przypominasz sobie jak bylo w przypadku KASI.CZ??u niej takze po pewnym czasie nastapil zastoj,to jest raczej nieuniknione ,takze nie martw sie....ostatnio Kasi udalo sie zrzucic wiecej cialka wiec wyglada na to ze ten proces niestety musi tak przebiegac.....BEDZIE DOBRZE ZACZNIESZ GUBIC KG TYLKO NIECH NAJPIERW WSZYTKO PONOWNIE SIE USTABILIZUJE ....trzeba czekac,bo u kazdego zapewne wyglada to inaczej SAMA WIESZ NAJLEPIEJ W sumie gdybys nadal gubila kilosy w takim tempie jak na poczatku to z pewnoscia nic by z Ciebie nie zostalo WIERZE ZE SIE UDA>BUZIAKI DLA CIEBIE I TWOJEGO BAJECZNEGO "KRASNOLUDKA"
POWODZENIA
TRZYMAJCIE SIE DZIELNIE PA
-
HEJ LADY PRZYCHODZE PO CIEBIE
Zapewne relaksujesz sie spacerkiem z mlodziutkim paniczem Maciusiem
Dziewczyny powrocily,mam nadzieje ze juz niedlugo i Ciebie ujrza moje oczy
Cierpliwie czekam
Jak dietka??JESTEM DOBREJ MYSLI,SILNA Z CIEBIE KOBIETKA POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DOMKU NA WPISIK BUZKA
-
hej, hej,
podbijam temat bo może zapomniałaś, ze śledzimy Twoje zmagania
Dziś kolejny poniedziałek-jak się czujesz? jak waga?
Ja już jestem po ważeniu-niestety zastój. Nic z tego nie rozumiem bo widzę efekty po ubraniach, mój mąż się zachwyca jak schudłam a waga stoi ... normalnie chyba ją wyrzucę przez okno
Nieważne.... ważne jest to, ze dobrze się czuję i nie tyję Od dziś będę jadła troche mniej migdałków i czekolady bez cukru bo to chyba przez te przyjemności spadek jest tak mały.
Czekamy na Ciebie. A jak sie miewa Twój Skrzat? Mój jest troszkę przeziębiony-ma katarek i kaszelek ale jesteśmy na dobrej drodze do wyleczenia naszego szczęści. Teraz sobie jeszcze śpi-a jak sypia Maciuś? Mozesz w nocy wypocząć?
Pozdrowionka na nowy tydzień
-
O matko...ale ja się obijam
Załozyłam pamiętniczek...mam dwie wspaniałe czytelniczki...które mnie wręcz przywołują...
Ale ja mam teraz tak malutko czasu...
Dziewczynki dieta trwa...za mna już 9 kg...w czwartek kończę ścisłą...w końcu wszamię sobie kurczaczka z warzywkami
Co do nocek to porażka totalna!!!
Maciej budzi sie parę razy...w tym przynajmniej raz chce się bawić i nie ma mowy o spanku...
Mam za to kochanego męża który do synka bardzo często wstaje...
A dni pod względem snu u mojego ośmiomiesięczniaka wcale nie są lepsze...
Wyjątkowo upodobał sobie mamine ręce i ani w głowie mu nauka samodzilnego raczkowania...leniuszek jeden
Przyznam Wam się jeszcze, że wieczorkiem zapominam czasem o forum z dietką i przepadam na moim ukochanym...forum dzieciowym...
Smykkku jeśli masz odrobinkę czasu to zapraszam do odwiedzenia www.dziecko-info.com/forum/
Spotkasz tam mamy i dzieci straszych i młodszych...jest też sporo rówieśników Twojego synka
No i duzo zdrówka dla Twojego malucha na katarek dobra sól fizjologiczna...w kropelkach Tetrisal a w sprayu Sterimar...Maćkowi po zaaplikowaniu tych specyfików w mig przeszło
No to chyba na tyle...
Cieszę się bardzo, że jesteście...
Postaram się ze wszystkich sił bywać tu częściej!!!
Buziaczki
-
Czesc Kochana W koncu sie Ciebie doczekalam
Tak myslalam ze bobas Cie "wykancza" Za malo mu w dzien,ma potrzebe patrzenia na Ciebie takze przez dluzsza czesc nocki Bystrzacha mala
Jak dobrze ze masz zwinnego "tatusia" dzieki temu mozesz troche odetchnac
Jak tak na Was "patrze"drogie mamusie to Wam zazdroszcze tych niepokornych malenstw ......trudno, musze poczekac na swoja kolej o ile w ogole nastapi hehe
MOA scisla prawie za Toba -gratulacje 9kilosow to moje marzenie,z pewnoscia po scislej zrzuce co najwyzej 2 kg znajac moje szczescie ehhehhe...wiem ze Tobie zostalo jeszcze 21kg ale dla mnie i tak Twoje tempo jest zawrotne takze BRAWO
SWIETNIE CI IDZIE,NO I CO NAJWAZNIEJSZE JUZ NIEDLUGO SPALASZUJESZ KURCZACZKA-MNIAMI SZCZESCIARA ZASLUZYLAS ....JESTEM DUMNA I KLANIAM SIE NIZIUTKO OBY TAK DALEJ.....TRZYMAJ LINIE A BEDZIE NADAL BARDZO PRZYJEMNIE
Fajnie ze masz sie z kim odchudzac u mnie wszyscy krzywo patrza na ta diete-ach Nie slucham ich
Przerzucilas sie na inne forum-no no bardzo ciekawe,sama tam zajrze i moze tam zostane stworze sobie wirtualnego dzidziusia
Buziaki Trzymaj sie dzielnie,widze ze sama radzisz sobie doskonale-CUDOWNIE Pamietaj w razie czego JESTESMY jakby co to uderzaj.
GORACO POZDRAWIAM POWODZENIA W DALSZEJ WALCE
-
a widzisz-no to Cię zawstydziłysmy
odwiedzaj nas.... co my gorsze jestesmy czy co?
9 kg!!! Fantastycznie!! Jesteś niesamowita-cały czas na tej diecie.... mój Boze dlaczego ja nie wytrzymałam-efekty wprost imponujące! Tak trzymać!
Nasz Mikuś to nocny Marek-zasypia ok pólnocy-taki towarzyski z niego człowieczek - ale za to śpi do 8 albo nawet 9! Wysypiamy się więc przednio. Ty karmisz piersią czy butlą? Gdy karmiłam piersią-pierwsze 3 miesiące-Miki budził się co 2 godzinki jednak na butli jest zdecydowanie większym spiochem
Nasz skarb także najbardziej lubi być na rączkach-ech.. on waży prawie 9 kg więc lewa ręka czasami strasznie mi dokucza. Ale ja takze uwielbiam go nosić i całować Tak go męczę
Na forum dziecięce wpadnę-o ile już tam kiedyś nie byłam i nie zaniedbałam się..... sprawdzę czy to to samo .
Dzięki za rady w sprawie katarku. Takze daję mu Tetrisal, maść majerankową, maść z oliwy z oliwek +sok z czosnku ale on już 2 tydzień choruje. Dzis bylismy u laryngologa-wszystko w porządku po prostu katarek się go uczepił i musi sam przejść... Ulżyło mi, ze nic powazniejszego się nie dzieje.
To tyle.
Pozdrawiam i czekamy na wieści!!
-
Witam doswiadczone mamusie Wszystko wiecie,co?jak?gdzie?i kiedy podac malenstwu?...za kilka lat zglaszam sie na korepetycje
No tak ale my tu walczymy z cialem.......i bardzo dobrze Wam to wychodzi z czego sie oczywiscie przeogromnie ciesze
Dzisaj zakonczysz scisla.......pieknie,chociaz teraz trzeba bedzie przerzucic sie na inne posilki......jezeli chodzi o mnie to troche sie tego boje,bo slyszalam ze niektore dziewczyny przytyly jak tylko zeszly ze scislej ale WIEM DOBRZE ZE U CIEBIE BEDZIE INACZEJJJJJ.....ZRZUCISZ TE KG JESTEM O TYM PRZEKONANA
ZYCZE CI KOCHANIE POWODZENIAAA NA KOLEJNYM STARCIE DUZO SILY I OCZYWISCIE OGROMNEGO SPADKU CIALKA
Pamietam jak wspominalas o kuszacych Cie winogronach mam to samo...jestem od nich uzalezniona.....a moi ukochani zostawili je w kuchni i pewni po cichu licza na to ze sie zlamie ......a ja sobie sacze zielona herbatke i jest mi z tym dobrze-jak na razie ......biore przyklad z Ciebie.....BYLAS I JESTES TWARDA,WIEC ZACHOWUJE TAKA SAMA ROWNOWAGE
BUZKA DLA WASZYCH PRZEUROCZYCH DZIECIACZKOW I DLA WAS DROGIE MAMUSIE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki