jakoś mi tak smutno dzisiaj, czuję sie jak po przejsciu dwóch walców....niby mniej jem a tak mi ciężko i byle jak.Od południa myslę tylko o jedzonku, co rusz kieruję się do kuchni a lodówka przyciąga z wielgachną siłą.....moze ją wyrzucić? byłoby więcej miejsca w kuchni i mniej pokus........