Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Pozdrawiam cieplutko
Dorfusia to niezły "włóczykij" ... ale się nazwiedzałaś, super
całuję mocno, dobranoc

Specjalne wydanie mego pamiętnika z dnia dzisiejszego dla Beatki. Innym gościom też zezwalam na czytanie.
Przepraszam,że nie odpowiedziałam Ci na poprzedni post ale sytuacja mnie zaskoczyła.
W trakcie pisania odezwali się na Skype krerwni z Niemiec, do drzwi dzwonili moi niedzielni goście brydżowi a na dodatek z ogródka zadzwonila Lorilaj z piekną wiadomością, że na moim ogródku wytyrysło żródło( pękła rura)_ i leje się woda.
Kochana Jolka uratowała sytuację, znalazła czlowieka odpowiedzialnego za wodociagi na ogródkach, zakręcili wodę i ja mogłam odetchnąć, zająć się gośćmi i pograć w brydża. Jutro czeka nas niezła praca.
Mam nadzieje,że jakoś sie z tym uporamy.
Sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej
a to większa część naszego chóru

fajnie wyszłaś na tym zdjęciu --eeee to z ciebie już laska sie zrobiła
fajnie ,ze Ci działke za darmo podlało -taka posucha - to chociaz roślinki
odżyły.

WITAM DORFUNIE WEDROWNICZKE I WAS KOCHANE!
U CIEBIE TEZ WESOLO PRAWIE JAK U MNIE.POWOLI WYCHODZE NA PROSTA.ZACZYNAM CZAS RELAKSU I ....Z TYM TRUDNIEJ BO GOTUJE NA CZWORO I ZAPASY JEDZENIA SA CORAZ WIEKSZE A JA STARAM SIE NIE PODJADAC . WAGA ZNOWU ZACZAROWANA -69KG/ NIE TA STARA KUPILAM NOWA/.BUZIAKI.

PUK,PUK- JEST TAM KTO!
DOBREJ NOCKI.

Dorfa --jesteś wyższa wiec u ciebie tak moze tego nie widać
ja mam tylko 160 wz--a ważyłam już ponad 75 kg i nawet nie myślałam ,
,ze jestem gruba --tylko umieśniona . Wystarczyło ,ze zobaczyłam siebie na kasecie z wesela
Psotulka fotografik z ciebie nadworny

DORFUNIU BRAKUJE MI CIEBIE -TAKA CISZA JA CHYBA MAM JUZ SKYPE DZIALAJACA ALE NIE WIEM BO NAWET CHLOPCY TERAZ NIE ROZMAWIAJA TYLKO DZWONIA.DZISIAJ MAM ZAMIAR PORZADKOWAC PAPIERKI I POPAKOWAC RZECZY KUBY BO TAK SZYBKO CHYBA NIE PRZYJEDZIE.W OGRODZIE WSZYSTKO ZROBILAM. MAM JUZ TYLKO DO POSADZENIA CEBULOWATE BY W PRZYSZLYM ROKU CIESZYC SIE ICH KOLORKAMI. POZDROW JOLE I JEJ RODZINKE.JAK BEDZIE W DOMU TO NICH SIE ODEZWIE.BUZIOLKI.

Witam serdecznie
wczoraj mnie nie było na forum, ale już będę grzeczna
Dorfuś, dziękuję za specjalne relacje i foteczki, uwielbiam czytać o Twoich wyprawach i oglądać fotki, aaa i te z Twojego ogródeczka też
Psotulko, dziękuję za pamięć i za śliczny wiersz u mnie na wątku, buziaczki
pozdrawiam Was wszystkie i życzę milutkiego dnia
a foteczka z kotkiem i pieskiem, żeby zadowolić gusta i Dorfusi-kociary i Psotulki-psiary

DOTARLAM WRESZCIE DO CIEBIE. JESZCZE NIC NIE ZROBILAM Z MIKROFONEM. BYLY WCZORAJ KOLEZANKI ALE BYLYSMY GRZECZNE TYLKO JEDNA LAMPKA WINA ,HERBATKA I...........CIASTECZKA. DZISIAJ ZARAZ BEDZIE CORKA ZNAJOMEJ A OD JUTRA ZABIERA SIE ZNAJOMY ZA OGRODZENIE. BIEDNY MALY BEDZIE MIAL MNIEJSZE TERYTORIUM .DAM ZNAC JAK SIE UPORAM Z TYM PROBLEMEM -MILO SLYSZEC TWOJ GLOS . MASZ TO SZCZESCIE ,ZE NIE ZAGADUJE CIE NA SMIERC HAHA.PODOBA MI SIE TA PSIARA POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO.

Witam serdecznie
Dorfuś, a Ciebie gdzie znowu wywiało
Psotulko, no tak, bo ja też jestem psiara, bike-psiara
pozdrawiam gorąco