-
Hi Anamat, w końcu Ci się te lody przejedzą!
Ważne, że sie pilnujesz.
a serek żółty na razie odstawiłam, bo wolę wszamać szynki konserwowej. Dopóki mi się nie znudzi ona i serek biały nie powinno być źle wytrwać bez żółtego.
Patrząc na Twoje wczorajsze menu, to masz naprawdę mocno dietkowe postanowienia. :P Trzymamy się, trzymamy i to nas nakręca do dalszej walki. Powodzenia!
Pozdrowienia dla Dorfy.
-
Witajcie kochane :P
Dzisiaj mam odwiedzinki mojej kolezanki z która razem leżałam na porodówce wiec zajrzę tu jeszcze wieczorkiem i zdam relacje jak mi poszło dietkowanie :P
Kasiu dziękuje za gratulacje i trzymanie kciuków są mi bardzo potrzebne :P
Jado-Dorotko moze masz racje moze brak mi białka ja jeszcze karmie Weronike więc będe musiała zjadac go chyba troszeczke więcej
Forma-Gosiu cieszę się, ze moge być dla kogoś przykładem tylko akurat z lodów to ja nie jestem zadowolona że je jem
Justynko dziękuje za odwiedzinki :P
Belluś ja też mam taka nadzieje, że w końcu mi sie przejedzą te lody
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Postaram sie poodwiedzać was wieczorkiem :P
-
To udanego spotkania towarzyskiego życzę 
I wogóle miłego dnia 
Ja też mam dzis spotkanie z koleżanką która wyemigrowała do Warszawy 
teraz przyjechała z synkiem w odwiedziny do rodziców
-
Zycze milego dnia
A kiedy mama wraca?
-
-
Hi Anamat, i jak tam spotkanie, pytać czy nie pytać?
-
Witajcie dziewczyny :P
:P
Spotkanie było bardzo udane i to pod wzgledem towarzyskim jak i dietkowym.
Jedyne co zjadłam to lody ale tez nie za dużo bo 2 gałki inne, rzeczy poszły w odstawę. :P
Pochwaliłam się koleżance, że sie odchudzam i nie mogłam przecież dać plamy no nie
Wczorajszy raporcik:
śniadanie
jogurt z otrębami
kawa z mlekiem
II śniadanie
szklanka czereśni
kawa z mlekiem
lody
obiad
2 jajka sadzone
fasolka szparagowa
kolacja
talerz rosołu z makaronem
Wczoraj wieczorem byłam bardzo głodna i strasznie ssało mnie w żołądku myślałam o kanapce ale jakoś sie powstrzymałam.
Uluś moje spotkanie było bardzo udane a jak u ciebie?
Katson tak jak już pisałam u ciebie mama wraca 15 lipca :P
Belluś pytać ,pytać nie wiem skąd ja biorę tą silną wolę żeby nie jeść. Na początku nie umiałam zacząć sie odchudzać ale teraz złapałam wiatr w żagle i jakoś idzie :P
Oby ten wiatr wiał ciągle
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Aniu świetnie wygladasz! Ciesze sie ze spotkanie było udane. Mnie jutro odwiedza kolezanka z ktora chyba z rok sie nie widzialam przylatuje z Anglii, na szczescie jest zwolenniczka diety i zdrowego odżywiania
Miłego weekendu!
-
Aniu ja mam tak samo z tym wiatrem w zaglach.
Prawda jakie to przyjemne!!!
Aniu patrzac na Twoja dietke nie wydaja sie potrzebne kciuki za Ciebie, ale oczywiscie caly czas cieplo o Tobie mysle i wierze, ze Ci sie uda. Z taka determinacja dazysz do celu, ze nie moze byc inaczej. Jeszcze niedawno trojcyfrowka a teraz pedzisz z predkoscia swiatla oddalajac sie od 100kg. I trzeba tu wziasc pod uwage, ze nadal karmisz a to nie jest latwe dietkowanie w tym okresie. Jeszcze jak sama mowilas Tobie nie sprzyja a tu prosze!!!
Jezeli Twoja mama wraca 15-go lipca to znaczy, ze sie z nia rozmine. Ja wlasnie 15-go wyjezdzam na swoj dlugo oczekiwany i uteskniony wyjazd w rodzinne strony. Jade na trzy tygodnie, wiec bede miala zaleglosci fulllll.
Pozdrowionka Aniu dla Ciebie, Weronisi i Krystianka oraz dla Twojej mamy.
-
Ja tez mam teraz dużo motywacji 
zwlaszcza że niedługo wesele i musze sobie nowa sukienkę kupić
pozdrawiam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki