Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA

POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO BUZIAKI DLA MAMY I LORILAJ.

Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę



***
Grażyna

Aniu, skoro tak, to faktycznie mu ogranicz słodkości.
ja jeszcze nie jestem mamą, więc nie wiem tak dokładnie ile w jakim wieku powinien dzieciak ważyc.

A to co napisała Bellusia dało mi trochę do myślenia, przecież jak szłam do chrześniaka, to jego bratu, jak Damian był jeszcze za mały, a ostatnio obu, kupowałam czekoladkę :/
No to muszę to zmienić faktycznie - powiem wprost kuzynce, że ja jestem taka grubaśna i w związku z tym postanowiłam nie dawać dzieciom w prezencie słodyczy, żeby nie miały (przynajmniej nie z mojej winy) takich problemów jak ja.
Wprawdzie kuzynka i tak im wydzielała te słodycze, ale...
Jak już to będę kupować np. siatę pomarańcz albo zabawkę

Buziaki i udanego tygodnia
Ula

Witam wszystkich :P
Dopiero teraz znalazłam chwilkę czasu, żeby siąść i napisać wczorajszy raport:

śniadanie
jogurt z musli i otrębami
kawa z mlekiem

II śniadanie
truskawki

obiad
rosół z makaronem
kotlet devolay
1/2 loda śnieżka

kolacja
serek wiejski light 3% tł.

Ja do niedawna też dzieliłam słodyczami na prawo i lewo ale odkąd Krystianek ma problemy z wagą to kupuję owoce i soczki lub zabawki i proszę w koło zeby nie obarowywali Krystianka slodyczami a jak juz to zeby były to np. żelki bo maja chyba najmniej kalori

Byłam dzisiaj z dziećmi w markecie i o dziwo Krystian przeszedł spokojnie obok stoiska ze słodyczami, tylko na końcu sklepu uparł się na loda i ja też sie skusiłam na big milka


Usiak, gayga678, psotulka, justynaherudzinska, bella115 dziekuję za odwiedzinki :P

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mój brzdąc też bardzo lubi słodycze... Te babcie go rozpuszczają, bo on chce i płacze! Ja raczej staram sie unikac dawania mu słodyczy...

Hi Anamat, a wiesz, że żelki to paskudztwa dla dzieci? W zeszłym roku jedna z forumowiczek mnie przekonała, aby ich nie kupować moim dzieciaszkom, są tak niezdrowe, twierdziła, że lepiej już czekoladę. Oszaleć można z tymi słodkościami. Moim zdaniem dobrze, że skusiliście się na loda, przecież nie był on w nagrodę za obojetne przejście obok słodyczy, ale świadomą zgodą na niego. Nie wiem, czy Twój malec lubi galaretkę? Często mojemu robię galaretki z owocami i właśnie wtedy daję lody czy bitą śmietaną, ale jako dodatek - zależy mi na tym, aby nauczył się jeść owoce, choć z nim to trudna sprawa, niestety. A jednak wiesz, że przykład najlepiej działa? W zeszłym roku uczyłam się pić wodę mineralną, moje dzieciaszki wysuwały po nią łapki, a ja pomyślałam, czemu nie, właściwie to tak powinno być, zaczęłam kupować te lepsze mineralki i ich częstować, w tym roku już nie musiałam namawiać do picia większych ilości, jest tylko jeden warunek - muszą pić w takim pucharku jak ja i komicznie to wygląda. :P

Witajcie :P :P :P
Dziś moja waga pokazała 98,2 kg ale na suwaczku zmieniłam na 98 bo pewnie jutro bedzie już 2 deko mniej jak sie postaram oczywiście

A to mój wczorajszy raporcik:

śniadanie
jogurt z musli i otrębami
kawa z mlekiem

II śniadanie
lód big milk

obiad
2 gołąbki
serek wiejski 3% tł
kawa z mlekiem

kolacja
3 parówki
grejfrut

U mnie wczoraj było dużo ruchu, spacer, zakupy cały dzień w biegu oczywiście wczoraj nie wytrzymałam i skusiłam sie na loda.
Forma - Gosiu moi rodzice staraja sie ograniczać słodycze Krystiankowi ale do moich teściów to nie dociera i cały czas mu pociskaja a to czekoladki a to truskawki z bitą śmietanką a to ciasteczka i twierdzą że z tego wyrośnie
A ja z własnego doświadczenia wiem, że jak w porę nad tym nie zapanuje to może być ciężko bo sama byłam grubym dzieckiem i do teraz mam kłopoty z wagą
Belluś no to ciężka sprawa z tymi żelkami, ja oczywiście nie kupuję ich dużo ale jednak trochę już tego Krystianek zjadł.
Chyba będę musiała przejść na galaretki, u nas w sklepie widziałam takie obsypane cukrem, żelków napewno nie wyeliminuję ale przynajmniej ograniczę :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Aniu ślicznie Ci idzie dietkowanie

A Big-Milk i tak chyba najlepszy z lodów (mało kaloryczny i bez polewy)

Buziaki
Ula

Jestem zagorzałą zwolenniczką uczenia dzieci dobrych nawyków żywieniowych żeby poźniej nie musiały tak jak my być na diecie, odchudzać się planowac sobie jedzenia itd. Aniu dietkujesz bardzo ładnie pozdrawiam

Pozdrawiam porannie i życze udango dnia