Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Dorfa!nie wpisuje tu nigdy nic ,ale sledze od poczatku prawie twoje zmagania-zaslugujesz na najwieksze slowa uznania,jestes dowodem na to ,ze zawsze warto walczyc i mozna to osiagnac.Gratuluje.Wpadlam zeby to ci napisac.Pozdrawiam goraco.

WITAJ KOCHANA BABCIU JAK MINĄŁ PONIEDZIAŁEK MAM NADZIEJE ZE WALENTYNKOWO POZDRAWIAM I CAŁUJĘ CIEBIE I RODZEŃSTWO

Witajcie moje kochane dziewczynki. Przepraszm , że ta krótko , ale od wczoraj po połudnu do dziś godz. ok 13-tej nie miałam internetu- awaria. Za chwilkę wyjeżdżam na urodziny i wrócę póżno. Odpiszę jutro. Wszystkie posty przeczytałam i dziękuję.
Pa pa pozdrawiam.

Witaj Dorfuś ...
baw się dobrze na imprezce ...
pozdrawiam

Dzień dobry dziewczyny . Tyle wiosny i milych słów na mojej stronce a za oknem znowu zima , chociaż też piekna ale my już wszyscy tęsknimy za cieplejszymi dniami i zieloną trawką.
Wczoraj dużo nagrzeszylam na tych urodzinach. Ciasto , salatki (dwie), sledzik jajo no i kielbaska i chociaz bez chleba to i tak wystarczylo żeby moja biedronka powędrowala znowu na 90-kę . Ale ja jej na to nie pozwolę. Dziś głodówka , przynajmniej na razie
Rano wstalam o 5,00 napilam się wody i marsz piechotą do Krystianka.
Teraz wypilam kawę i narazie jestem bardzo najedzona . Zobaczymy jak dlugo wytrzymam
Dzień zapowiada się dosyć ładny i myślę , że będzie dużo spacerów z Krystiankiem i Larą.
Będę kończyć bo bose nóżki juz biegną do babci , więc trzeba zacząć mój dyżur.

Witaj Dorfuś ...
oj, ale śniadanko powinnaś zjeść zawsze i bezapelacyjnie ...
a imprezki zwykle są po to żeby grzeszyć ...
zaraz wnusio weźmie Cię tak do galopu, że zgubisz te grzeszki ...
u nas też zima wróciła, śnieg sypie i znowu się zrobiło ślicznie ...
ale za wiosną tęskno... oj tęskno ...
to wkleję Ci tu baaaardzo ciepły obrazek ...
całuję i pozdrawiam ciepło

Wiem , wiem Bikuś nie powinno się opuszczac śniadania ale ja dziś miałam jeszcze w brzuszku pozostałości po dobrej kolacji.
Śniadanie zjadłam o 9-tej ( płatki z mlekiem - od Krystiana),
Obiad też- mielony własnoręcznie kotlecik z górą sałatki z buraków.
Podwieczorek - jabłko.
Kolacji już nie było.
Myślę że to wystarczająca porcja jedonka na dzisiejszy dzień
Pozdrawiam i życzę słodkich snów, niech Ci się przyśni to gorące południowe morze za które dziękuję. Pa pa

Witaj Dorfuś ...
trochę lata nie zaszkodzi, a przyjemnie popatrzeć prawda ...
chciałabym już wiosnę, bo jakoś ta zima mi już się znudziła ...
zaczyna mi już brakować słoneczka, energii...
całuję mocno i życzę miłego dzionka

Bike, dziękuje za piękna pachnącą różę ( mam takie w ogródku, pachną cudownie ).
Moja dietka i waga Ok , wprawdzie jeszcze nie 89 ale poniżej 90-ki.
Móje dzisiejsze jedzonko:
Rano - 3 tekturki, biały ser z czosnkiem , wędlina i pomidor.
Obiad- talerz żurku z ziemniakami i jajkiem.
Podwieczorek- kolacja - 1 naleśnik z dżemem z aroni( własnej roboty- niskocukrowy).
Napoje: 2 kawy( gorzkie z mlekiem), herbata, woda. Muszę jeszcze trochę wody popić bo mnie sie wydaje ,że ja za mało piję.


Przesyłam moc pozdrowień

Pozdrawiam serdecznie Dorfuś ...
życzę miłego wieczorku