Strona 96 z 422 PierwszyPierwszy ... 46 86 94 95 96 97 98 106 146 196 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 951 do 960 z 4215

Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

  1. #951
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane dziewczyny
    Wczoraj wróciłam do domu, ale tylko na dwa dni, jutro wracam na działke. Przeczytałam wszystko co napisałyście, szkoda tylko, że fotki Dorfusia pozdejmowała i nie zdążyłam ich obejrzeć. Często spotykamy się na działkach, i wszystko mi Dorfa przekazuje, ale jednak to nie to samo, gdy moge do Was sama napisać i sama przeczytać jakieś kilka słów skierowane do mnie. Dziękuję Wam za pozdrowienia i pamięć o mnie, ja też o Was ciągle myślę i bardzo brakuje mi netu i kontaktu z Wami.
    Wkrótce na forum będziecie oglądały piękne widoki górskie, bo Dorfa znów pojechała do Żabnicy to przywiezie mnóstwo nowych fotek. Planowała nawet wybrać się na noc na jakąś górke, nie pamiętam nazwy, żęby zrobić wschód słońca i pare innych zdjęć. Ciekawa jestem kto jej będzie pilnował w nocy na szczycie tej górki, bo jej małżonek został i wypoczywa na działce. Ciekawa jestem czy była i czy miała pełne majtki.
    Pewnie dowiem się tego jeszcze dzisiaj ma przyjechać wieczorem, bo jutro będzie śpiewać w naszym kościele. Ciągle zastanawiam się skąd ona bierze siły i energie na to wszystko.

    Psotulko! Tak się cieszę, że się za mną stęskniłaś i , że brakuje Ci moich mejli, ale mi Twoich również. Mam nadzieję, że juz wkrótce do nas przyjedziesz i się spotkamy, czekam z niecierpliwością. Namów swojego kierowce, obiecaj mu coś. Całusy

    Jado kochana, za miesiąc koncert U2 i nie zapomnij u nas się zameldować, chcemy koniecznie Cię poznać na żywo, nie zrobisz nam chyba jakiegoś numeru co?
    Obie z Dorfą mamy ochotę Cię gościć u nas i nie zapomnij o obiecanym grilowaniu wszystko gotowe na przyjęcie nadmorskiego gościa. Prosze nie zawiedź nas.

    Bike kochanie Ty nasze i wsparcie Masz rację Bikuś pilnuj nas pilnuj, bo przez tą działeczkę dupska nam urosną, ciągle chce się nam maszkietów no a z drugiej strony jak nie poczęstować Dorfusi i przy okazji samemu skorzystać i nie zjejść kawałka pysznego ciasta. Poza tym gości trzeba gościć no nie Jak się czujesz kochana jak Twoje kamienie, bo moje dokuczją mi okropnie, ale nadal nie mam odwagi iść pod skalpel. Ściskam Cię mocno, ale nie chcę udusić.
    Droga Katson znam Cię z opowiadań Dorfy i wyobrażam sobie jak tęsknisz za swoimi stronami, miło mi, że do nas zaglądasz i pieknie dziękuję za pozdrowienia. Mam nadzieję na korespondencję mejlową, lecz we wrześniu dopiero bo obecnie rzadko bywam w domu, więc mogłabym pisać tylko raz w miesiącu, ale nie zapomnę o Tobie w postach na stronce Dorfy. Pozdrawiam Cię serdecznie pa, pa.
    Kochana Szane jak miło, że jesteś z nami, mam nadzieję że jesteś już zdrowa czego życzę Ci z całego serca. Często o Tobie myślałam i modliłam się żebyś wyzdrowiała, może choć troche zostałam wysłuchana.
    Teraz wokół Twojego domu musi być pięknie, bo nareszcie jest ciepło i wszystko rozwija się w szalonym tempie, a śpiew ptaków to poprostu poemat, szczególnie tych nocnych. Słucham ich codziennie z takim samym zachwytem. Pozdrawiam pa, pa

    Uleczko Kuleczko dziękuję za pamięć i pozdrowienia, króliczek jest juz zdrowy, ale troche ciągnie prawą tylna łapke za to jest wesoły, kochany i słodki. Pozdrawiam Cię i ściskam.

  2. #952
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, dzieweczki, achoj

    Jestem żyję, ale nie wiem co się na świecie dzieje. Akurat jestem w pracy, bo mamy festyn rodzinny, a ja robię za obsługę notabli, więc między jednymi a drugimi wpadam tu do was co by poczytać i zorientować się co słychać w szerokim i światłym świecie :P

    Jakże się cieszę, że o mnie nie zapomniałyście. Wasze zaproszenie na grilla jest dla mnie baaaaaaaaardzo miłe :P
    Zrobiłam rozeznanie co do dotarcia do Katowic i noclegu, więc to chyba będzie tak:
    wyjadę z Oliwy 4 lipca skoro świt i coś przed 15-tą będę w Katowicach,to pośpiesznym, bo expresem byłabym już o 11.36,
    na nocleg wykombinowałam hotel asystencki na ul. Paderewskiego. Nawet opisali jakimi autobusami lub tramwajami dojechać, ale nie mam pojęcia o biletach jakie u Was obowiązują. W Gdańsku są czasówki.

    Pośpieszny chyba jednak wybiorę, bo doba w akademiku liczona jest od 14-tej, to byłabym akurat. Poza tym mam całe popołudnie wolne i mogę się rozejżeć jak dojechać na Stadion śląski, bo nazajutrz koncert.
    Tak, więc wygląda na to, że na grilla możemy się spotkać w środę 6 lipca :P .
    Dajcie na priva albo moją osobistą emalię numer telefonu kontaktowego to dryndnę, co?

    A to i tak będę miała super wakację, bo mój ślubny w domu będzie siedział i czekał na mnie z tapetowaniem, bo po powrocie to mnie akurat czeka Ale jak się chce odświeżyć chałupkę to trzeba na to poświecić urlop. Innej rady nie ma.
    Właśnie jestem na etapie kontemplowania kolorystyki tapet, obicia na łóżko i koloru firan i dywanu. Oraz wywalenia jednaj z szaf i zastąpienia jej komodą.
    Mój śłubny stwierdził, że mam talent do.... utrudniania mu życia, bo przecież jest ładnie i wygodnie, więc co ja tu marudzę i chcę zmieniać.
    A mnie nosi już od roku
    Dlatego miast wyjazdu na kilka dni w Polskę jest tylko koncert U2 + mini remoncik.

    Och alem się rozpisała.
    Buziaki ślę i .... do sklikania a niebawem zobaczenia dziewczyny

  3. #953
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Jestem, wróciłam w strugach ulewy, która mi towarzyszyła od Bielska az do domu przez ok 2 godziny. Trzy dni spędzone w moich kochanych górach dodały mi znowu troche energii do walki z tluszczykiem. Było pieknie, pogoda dopisała a ja wlóczylam po górach z wnuczkiem i mlodszą córka. Wschód słońca też był ale z okna mojej sypialni. O takim innym to marzę ale jesienią, bo wtedy można zobaczyć Tatry.
    Zdjęcia będą ale muszę je przygotować.
    Bikus,Jado, Szane,katson, Psotulka, Lorilaj serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i myslę ,że w najblizszych dniach poodrabiam zaległosci w odpowiedziach na posty.
    Dziękuje Lorilaj,że tak pieknie poodpowiadała no i troche mnie wyręczyła.
    Jestem troche zmęczona i będę kończyć, jutro dzień dla mnie trochę bogaty.Rano spiewanie potem dzieci na obiedzie a wieczorem brydz. W poniedzialek obiecuje sie tu stawić i trochę dlużej zagościć. Pa pa caluski.

    zdjęcie zdobil mi mój 4 latni wnuczek


  4. #954
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ten Twój wnusio Dorfusiu piękne zdjęcia umie robić, wyszłaś na nim świetnie jak 40-latka. Pewnie Marek będzie takim samym pasjonatem fotografowania jak Ty. Ty masz zdrowie i energie tylko pozazdrościć.
    Jado skarbie wysyłam Ci mejla i mój numer telefonu. Współczuje Ci z powodu remontu, też nie lubię tego, ale niestety wszyscy to co jakiś czas przechodzimy
    .

  5. #955
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    JEST !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ZDJECIA WSPANIALE . JESZCZE TROSZECZKE I BEDE MUSIALA PRZEGRAC NA PLYTE.MOZE WAS ODWIEDZE MIEDZY 7-9 .ZADZWONIE JAK BEDE PEWNA.BUZIAKI

  6. #956
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewczynki
    co tam porabiacie

    Dorfuś, Lorilaj ma rację, cudnie wyszłaś na tej fotce robionej przez wnusia, a jaka już jesteś laseczka, wow ... tylko tak dalej... cieszę się, że sobie wypoczęłaś w tych górkach, nabrałaś apetytu na dalsze dietkowanie... podziwiam Twoją energię i to że robisz w życiu tyle ciekawych rzeczy, śpiewasz, brydżykujesz... brawo!!!... buziaki przesyłam
    Lorilaj, oj wiesz, w ten weekend to i ja pogrzeszyłam trochę ... miałam nieustannie gości i oczywiście napiekłam ciast, trudno było się oprzeć... no ale już grzecznie wracam na drogę praworządną i dietkuję znów prawidłowo... a co do kamyczków, to tak jak u Ciebie... moje tak samo ostatnio dają mi nieźle popalić ... ale jakoś nie wybieram się do szpitala ... pozdrawiam ciepło
    Psotulko, będę przeprowadzała dla Ciebie specjalne lekcje angielskiego... hihihi tylko że ja nie mam uprawnień, bo sama ledwo co umiem... ale ten kotek mówi ( w wolnym tłumaczeniu ): "wyskakuję, żeby powiedzieć Wam cześć, co porabiacie??"... całusy przesyłam

  7. #957
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Ciasto marchewkowe czyli Carrot cake

    składniki:
    1 i 1/4 szkl oleju
    4 jaja
    2 szkl drobno utartej marchewki
    2 szkl mąki
    2 szkl cukru
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    2 łyżeczki cynamonu
    2 łyżeczki sody
    szczypta soli
    orzechy, rodzynki wg uznania

    wykonanie:

    Jaja z cukrem utrzeć mikserem na puszystą masę.
    Dodawać stopniowo mąkę i olej.
    Potem dodawać marchewkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, orzechy, sól i rodzynki cały czas mieszając mikserem.
    Wylać ciasto na blachę wysmarowaną margaryną i posypaną bułką tartą.
    Piec w temperaturze 180 stopni, ok 40 minut.

    Można posmarować polewą czekoladową i posypać wiórkami kokosowymi, albo posmarować serkiem waniliowym homogenizowanym.

    Polewa:
    czubata łyżka kakao
    2 łyżeczki cukru
    łyżeczka masła
    2 łyżeczki zimnej wody

    Wszystkie składniki połączyć i gotować na bardzo małym ogniu do rozpuszczenia cukru.
    Smarować zimne ciasto.

  8. #958
    agawy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dorfa !!!
    Zgadnij kim jestem :P


  9. #959
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    DORFUŚ, LORILAJ,

    namiary od Was dotarły i niebawem dryndnę czyli skorzystam z usług telefonii komórkowej i pogadamy i dogadamy się co do spotkania.

    Patrząc w kalendarz to będzie dokładnie za miesiąc 6 lipca, a dziś 6 czerwca jest
    Cieszę się bardzo na to spotkanie z Wami, ale i.... stracha mam, bo... zawsze tak mam, że obawiam się, że rozczaruję swoją osobą innych. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie wszelkie niedociągnięcia i braki, co

    Serdeczności, paaaaaaaaa

  10. #960
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witam serdecznie
    szkoda, że jak Jaduś nie będę mogła się z Wami napić wspólnie kawusi...
    może chociaż wirtualnie??
    pozdrawiam serdecznie gospodynię tego wątku i wszystkie odwiedzaczki

Strona 96 z 422 PierwszyPierwszy ... 46 86 94 95 96 97 98 106 146 196 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •