Witajcie
dziś mam bardzo przyjemny dzionek, trochę się pobyczę, ponadrabiam różne rodzinne zaległości i przede wszystkim spotkam się dziś z kimś bardzo sympatycznym, kogo daaaawno nie widziałam
dietkowo wczoraj byłam grzeczna, zmieściłam się w limicie 1200kcal
jestem już po ważeniu, waga na szczęście nie zrobiła mi żadnej przykrej niespodzianki w tej chwili jest 72 kg z duuużym ogonem
tak więc po @ nie zostało ani śladu, a waga spadła ok pół kilograma od ostatniego ważenia nie jest to może spektakularny wynik, ale ja myślę że im wolniej tym lepiej dla mojej skóry
KasiuOskubana mam nadzieję, że szóstkę zobaczę do 21 czerwca, takie tempo chudnięcia wystarczyłoby mi w zupełności ... kuruj się moja droga, nie dawaj się żadnemu choróbsku życzę zdrowia
Gosiu wiosna już jest, tylko zima się ociąga z odejściem wczoraj widziałam już piękne pączki kwiatków na mirabelkach i pierwszego kwitnącego w gruncie czerwonego tulipasia
Hiphopuś nie narzekaj, wiosna jest i basta w przyrodzie widać spore zmiany bziuuum :*
Katsonku dziękuję i wzajemnie
Joluś biedna ta wiosna, zima paskudna ją tak maltretuje w tej walce o prymat ale trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej mogła wrócić na swoje grządki
Sylwio973do szóstki z przodu jeszcze daleko ale cieszę się, że @ nic nie zostawiła w spadku, jak to już u mnie czasem bywało
Bogdziu do nas Wiosna już doszła, ale zimie to ja chyba dam na bilet byle tylko jak najszybciej wybrała się tam, gdzie jej miejsce
Dagmarko oj, wyściskam Ją, wyściskam i od Ciebie i ode mnie
KaszAniu i wycałuję też ogromnie się cieszę, że będziemy mogły sobie troszkę porozmawiać pamiętam tamto nasze spotkanko we dwie, dobrze się z Tobą rozmawia
Dorfuś no właśnie, ja wczoraj widziałam mnóstwo takich pączusiów, tylko że na mirabelce wiosna już jest i dzielnie próbuje przegonić zimę
Kasiu Cz. dziękuję spałam jak zabita, bo wróciłam bardzo zmęczona z pracy ... a dzisiejszy dzionek na pewno będzie udany
Jupimorku eee tam, ja takich kwiatków nie lubię ... ja wczoraj wracając z pracy biegłam do tramwaju spory kawałek i tak się nałykałam zimnego powietrza, że potem aż do zaśnięcia kaszel miałam, ale dziś mi przeszło... czekam z utęsknieniem na ciepełko
Madziu3107 no a ja właśnie teraz sobie kawkuję dopiero bardzo lubię siedzieć z kawą i forumować
Zakładki