Witajcie
wróciłam z pracy i czym prędzej odpaliłam kompa, żeby do Was skrobnąć parę słów zanim z domu znowu wybędę... muszę pojechać służbowo do jednej z filli naszej firmy, nie chce mi się, ale cóż, tak to bywa dobrze, że to w Wawce i że chyba nie potrwa zbyt długo
dziś rano dostałam @, brzuch boli i ogólnie czuję się jak napuchnięty balonik
ważenie planuję w sobotę, okaże się wtedy czy i ile mi po świętach przybyło
myślę, że nie będzie może tak tragicznie, choć przyznaję że te dwa świąteczne dni do dietkowych na pewno nie można zaliczyć
ale teraz biorę się ostro za siebie, nie ma to-tamto
Psotulciu dziękuję za pamięć i kwiatuszki
Jupimorku rozgrzeszam nas obie, Wielkanoc to czas mazurków i basta ale teraz faktycznie czas wziąć się za dalsze zdrowe dietkowanie, tak jak przed świętami
Sylwio973 dziękuję za pamięć i za gratulacje
Kasiu Cz. piękny wiersz, dziękuję ... u mnie po świętach w miarę ok, tylko dziś fizycznie czuję się niespecjalnie przez tę @ ale to na szczęście jak wiadomo stan przejściowy
Waszuniu w przypadku mojego brzucha, nazwa brzuszek jest conajmniej niestosowna, jest zbyt wielki żeby go zdrobnieniami nazywać
Aneczko ja swój pakuneczek już rano wysłałam, mam nadzieję, że dotarł ... co do świąt, to spędziłam je zupełnie nie tak, jak sobie zaplanowałam, w sobotę na cmentarzu się przeziębiłam i przez święta musiałam siedzieć w domu i się kurować nadal kicham, ale jakoś się trzymam, bo muszę
Madziu3107 ja muszę jeść w miarę normalnie, bo pewnie bym padła w pracy na samych owocach ... dziękuję za to, że pamiętasz o mnie
KasiuOskubana dziękuję i wzajemnie
Savciu my wyjadamy teraz zapasy świąteczne, ale na szczęście moi panowie są w tym o wiele lepsi ode mnie a ja powoli wracam na stare, dobre i dietkowe tory
Zakładki