Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Kasiu Cz. dziękuję, bylo bardzo fajnie, tak jak wczoraj bolą mnie nogi od łażenia i gębula od gadania

Joluś dziękuję, Ty wiesz co lubię ... a co do pogody, to faktycznie zapowiadają śniegi, muszę się pospieszyć z kupnem botków

Magdo3107 już sprawdziłam w necie, tak jak pisze Martusia, Goldenki są puszyste i mają taką długawą sierść, a Labradorki są krótkowłose ... gdzie masz swój wątek, bo jakoś nie mogłam znaleźć

Martuś dzięki za info o psiakach, wszystkie są kochane, ale Joluni podobają się te Goldenki, więc żałuję że nie znam nikogo kto ma takie żebym mogła jakoś pomóc w tej sprawie

Dorfuś to narazie są szkolenia i praktyki, ale wszystko jest na najlepszej drodze

Dagmarko tak jak napisałam wyżej Dorotce, jeszcze nie mam pracy, ale prawie

Buttermilk w pracusi było dziś tak fajnie jak wczoraj, nie zauważyłam kiedy czas minął ... mam wolne dni wg grafika, czwartek i piątek miałam wolne właśnie ... a teraz w czwartek będzie następne wolne, to pojadę poszukać butów

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłego dnia Beatko!!!
Tak też myslałam,ze jest jakas jednak różnica miedzy nimi
Ale i te,i te są przesliczne :P
między moimi strażnikami jest(tu jestem-SALOMEA89)
W
YSTARCZY KLIKNAć I SIE U MNIE ZNAJDZIESZ!!!
BUZIACZKI!!!

Witajcie
dziś mam znowu na popołudnie, więc byczę się przed komputerem z przerwami na gotowanie chłopakom zupy Królewskiej
ale jutro muszę wstać o jakiejś barbarzyńskiej porze, jeszcze nie wiem, ale pewnie przed szóstą nie lubię takiego wczesnego wstawania, ale cóż, jak trzeba to trzeba
z wczorajszego swojego dietowania nie jestem dumna, jedyny plus to może to, że metabolizm się rozkręci
nie było może tak źle, ale te faworki mimo że było ich mało, właściwie moglyby wcale nie wędrować do mojego pasibrzucha
dziś postaram się być grzeczniejsza


Psotulciu dziękuję bardzo ja Tobie też

Magdo3107 a no faktycznie, jakoś przez tę Salomeę nie zauważyłam tego a swoją drogą, już u Ciebie zadałam Ci pytanie o to, ale tu ponowię... czemu dwa nicki ... a co do piesków, to je uwielbiam wszystkie, zresztą kotki też

Beatko, poniedziałkowe buziaczki ślę, trzymaj się cieplutko!

Wstawanie ok. 6.00 to niestety jest BARBARZYńSTWO
Ja wstaję ok. 6.30, to straszna godzina

WITAJ ZAWSZE O TOBIE PAMIETAM JAK BEDZIE COS CIEKAWEGO TO ZNOWU PODESLE
MILEGO DNIA

Mam nadzieje, że tak żle sie jednak nie wstawalo :]
Miłego dnia :]

bike- jestem . wczoraj było trochę niedietetycznie ale z wielką kontrolą. bilans całkiem w normie. dzisiaj już tylko gotowane i chudziutkie bez zbędnego tłuszczu. starałam się wczoraj zminimalizować dietkowe straty i nie wypiłam coli i nie zjadłam nic słodkiego mówiąc ,że strasznie się najadłam i wolę herbatę . oparłam się nawet małej czekoladce z bombonierki milki . ogólnie jestem dumna z wczorajszego jadłospisu - moło być duuuużo gorzej. babcie jak mnie zobaczyły to mówiły, że super wyglądam - buźka mi wyszczuplała

Faworkom bym się nie oparła

Bike, tez bym zjadla faworka... mimo diety... nie jadlam ich tak dawno ze prawie zapomnialam jak smakuja
Co to jest zupa Krolewska???? Nazwa brzmi wykwintnie, pewnie trzeba jakichs wymyslnych skladnikow?
Szosta godzina to faktycznie barbarzynstwo, teraz wstaje o 7:00 ale przez wiele lat musialam byc na nogach juz o 5:30