Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witaj bike !!!
Dawno tu do ciebie nie zaglądałam a to dlatego, ze źle się ostatnio czuję jak tylko poczuję sie lepiej to bedę cię częściej odwiedzać , bo u ciebie tu tak kolorowio i miło !!!

Witajcie moje drogie dziewuszki

Ale tu gości miałam, wow



Ja już jestem po odrobince kręcenia na twisterku i tańca ... humorek dopisuje, mimo to, że chwilami mam napady wspomnieniowe... ale nie daję się, nie daję...

Celebriannko ... ja też czasem lubię sprawiać sobie drobne przyjemnostki... jakiś lakierek do paznokietków albo bransoletka za 5 zeta ale za to śliczna... lepiej tak się podbudować niż żreć, no nie ... ale najwięcej frajdy sprawiają mi ćwiczonka, taniec, że nie wspomnę o rowerowej wyprawce albo baseniku ... a co do dzieci, to myślę, że każdy musi żyć tak, jak tego pragnie... nie można robić nic wbrew sobie i trzhttp://stuardek1.w.interia.pl/serce1.gifeba być asertywnym... jeśli nie czujesz jeszcze ciśnienia na bycie mamą, to znaczy, że jeszcze nie czas na to... moja najlepsza przyjaciółka nie ma dzieci, bo nie chce mieć... i ja uważam, że ma do tego jak najbardziej prawo... ps informacje o obrazkach wysłałam na prv... buziaczki

Ewuś moja ... witaj kochanie, aż słoneczko mocniej dziś zaświeciło jak sobie pogadałyśmy wreszcie ... a Ty piękne sukcesy masz, wow ... wiedziałam, że tak będzie, bo przy Twoim samozaparciu i sile woli to musiało nastąpić prędzej, czy później... i wiesz o tym, że dla mnie wzorem jesteś Ty ... nie wiesz nawet jak bardzo lubię tu pisać... a to Twoja zasługa, bo mnie zachęciłaś do tego ... faktycznie jest tak, jak mi mówiłaś: razem o wiele łatwiej i przyjemniej się walczy ... całuję

Julcyś ... jak się czujesz, czy już lepiej troszkę?... życzę zdrówka i pozdrawiam

Anamat ... no jesteś wreszcie, co ci dolega?... pewnie jakaś wstrętna grypa Cię bierze... a jak synek, nie zaraził się?... życzę Wam dużo zdrówka i odzywaj się czasem, bo się martwiłam... co pewnie zauważyłaś na swoim wąteczku ... a kolorowo tu także dzięki Tobie, pamiętasz buziaki

NO PROSZĘ JAK NASTROJOWO.
JA TRZYMAM SIĘ PAZURKAMI DIETKOWANIA.

CIEKAWE JAK Z WAŻENIEM. JUTRO NAPEWNO TO ZROBIĘ.
ALE MOJE NAJBARDZIEJ CIASNE SPODNIE SĄ NA MNIE DOBRE))
WIĘC GIT

No dobrze, to teraz plan na dziś:

Szamanko:

śniadanie: 4 tekturki z siemieniem, polędwicą indyczą, pomidorem i cebulką
II śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba z ramą + 6 czarnych oliwek Celebrianna częstuj się
obiad: miseczka zupy grzybowej
podwieczorek: 10 śliwek, jabłko i może jeszcze kilka oliwek jeśli będę głodna
kolacja: nic


Aktywność fizyczna:

poranne kręcioły na twisterku, poranny taniec wygibaniec
wieczorne podrygiwania i ćwiczonka

Shizuś ... gratuluję Ci wejścia w ekstremalnie ciasne spodenki... ja też tak najczęściej sprawdzam efekty moich zmagań z wagą... to najlepszy sposób... ważę się niezbyt często, choć ostatnio to zrobiłam i o mało nie spadłam z wagi, bo waga spadła ... już niewiele zostało mi do osiągnięcia nadwagi, bo na razie jest ciągle jeszcze otyłość ... moja rodzinka śmieje się, że jestem ewenementem... no bo kto to widział, żeby dążyć do nadwagi ... hehehe... papa

HMM... REASUMUJĄC MÓJ UBYTEK WAGI... TO TRZEBA PO PROSTU BYĆ TWARDYM. JA WŁAŚNIE NIE WIEM CZY JUŻ NIE PRZESTAĆ. I PO PROSTU CZY NIE PRZEJŚĆ NA 1100; WAŻĘ 52 KILO PRZY 168 CM. WIĘC JEST B. DOBRZE. TYLKO NIE MOGĘ NA JEDZENIE TERAZ PATRZEĆ I TO JEST PROBLEM......YHHHHHHHH;
ZAWSZE JAKIEŚ PROBLEMY.

TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO

Shizuś, tylko żebyś Ty w spiralę odchudzania się teraz nie wkręciła... wiesz, że o to bardzo łatwo?... powinnaś teraz jeść w miarę normalnie, troszkę ruchu dla zdrowia i nie przesadzać już z dietkowaniem... kontrolować wagę co tydzień i trzymać rękę na pulsie... ale się już nie odchudzaj, dobrze? papa

O a cóż to, nie ma jeszcze żadnych kolorków, obrazków ... doprawdy, to jakieś karygodne niedopatrzenie

Coś dla miłośników naszego morza tym razem

hehe

widzę, że kolorki już nadrobione


pozdrawiam!

Nawet nie ma mowy, żeby tu miało być choć trochę szaro