Strona 891 z 1475 PierwszyPierwszy ... 391 791 841 881 889 890 891 892 893 901 941 991 1391 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,901 do 8,910 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #8901
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie
    ostatnio zanim zacznę normalnie funkcjonować muszę wyżłopać dwie kawy i zjeść coś słonego, potem poleżeć... i dopiero mogę brać się za cokolwiek bez obawy że zobaczę świat z żabiej perspektywy, czyli z poziomu podłogi
    dietkuję w miarę grzecznie, wczoraj zmieściłam się w ok 1100 kcal, co nie jest mało zważywszy fakt, że ze względu na samopoczucie wogóle nie uprawiam sportu
    chleba nadal nie jem, co poczytuję sobie wręcz za bohaterstwo, przecież ja tak kocham kanapki

    Kasiu Cz. ten kardiolog to dla dorosłej osoby... dziękuję za pamięć o mnie, fajnie jest zobaczyć Twoje wpisy na wątku ... a co to, czyżby szef nie pozwalał Ci na buszowanie po forum trzebaby go uświadomić jak ta czynność kojąco wpływa na Twoją psychikę ... zazdroszczę, dla mnie chlebuś to namiętność, ale dzielnie z nią walczę, powinnam dostać złoty medal za to ... buziaki

    Autkobuś cooo, biegi przez płotki ... ja z moimi zawrotami głowy pewnie bym zawisła na jednym z tych płotków i tak wisiała jak aniołek na choince ... a jak tam tańce ... buziolki

    Katsonku i oby ten stan utrzymał się jak najdłużej ... pozdrawiam cieplutko

    KasiuOskubana co było a nie jest jak mówi przysłowie, nie pisze się w rejestr ... dziękuję za to, że wpadasz do starej bike ... pozdrawiam serdecznie

    Kasieńko u nas po wczorajszych opadach śladu nie ma... kompletnie nie jak w grudniu, pogoda nie nastraja do przedświątecznych porządków i może to właśnie dlatego nie mogę się jakoś za nie zabrać ... całuję

    Psotulciu dziś już środa i mam nadzieję że z Twojego poniedziałkowego nastroju już nic nie zostało ... a co do Stelluni, to my chyba nawzajem powinnyśmy się pilnować... ona wysokociśnieniowiec a ja rozmemłany niskociśnieniowiec, dobrana z nas para :P ... pozdrawiam ciepło

    Joluś cieszę się, że znów masz zdrowy necik ... ściskam mocno

    Lideczkabis witam Cię po raz pierwszy chyba na moim wątku wiesz, kompletnie nie wiem jak ja to robię, bo uwielbiam chleb... mmmm, kanapeczki np z łososiową polędwiczką to mój największy grzech... nie wiem czy to zbyt niskie ciśnienie to nie bunt organizmu przeciw brakowi pieczywa ... pozdrawiam

    Madziulek napisałam Ci parę słów na gadulcu, dzięki za tak obszerne wieści o Was i tam i tu na wątku strasznie byłam ciekawa co się nowego dzieje u siostrzyczki ... przydałyby się jakieś nowe foteczki na maila, Wasze a przede wszystkim Paulinki ... jak ja coś nowego będę miała to też podeślę... całuję mocno

    Dorfuś dziękuję za pozdrowionka, ja też myślę o Waszej Rodzince, co tam u męża bo nic nie wiem... aaa no i co to za święto ma Ania, czyżby urodzinki ... pozdrawiam gorąco

    Gosiu ... spadek niewielki, ale zawsze to coś, zważywszy na brak ruchu, jakiegokolwiek ostatnio u mnie ... buziaki dla Ciebie i Kamisia

  2. #8902
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Witaj Beatko!
    Pozdrawia Ciebie zakatarzona, zachrypnięta Oskubana.
    Ja tak samo jak Ty lubię chlebek ale od kiedy na diecie to jem pół kromeczki albo wogle.
    A teraz czuję się jakoś ociężała.
    Za oknem deszcz, w pracy nie zbyt ciepło.
    Mam 2 swetry i nie jest mi jeszcze ciepło.
    A szefa trafi szlag jak zobaczy rachunek za gaz.
    Bo tu wynajmujemy od 2 miesięcy i ta właścicielka tak skapi ogrzewania.
    Ale jak dała rachunek to prawie 1000 zł
    - zdzierstwo - za co?
    Ja w domu mam cieplejk więcej metrów i płacę mniej a tu taka kwota!
    chyba policzyła nas i innych co wynajmują .
    Nie wiem jak to szefowi powiedzić - pozdrawiam

  3. #8903
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gratuluję niejedzenia chlebusia

    A to złoty medal dla Ciebie za to wybitne osiągnięcie!


  4. #8904
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Bike, ależ ja Cię podziwiam za niejedzenie tego pieczywa, ogromnie podziwiam. :P :P :P Masz rację, to prawdziwe bohaterstwo. A jak długo jeszcze zamierzasz omijać pieczywko szerokim łukiem? Limit kalorii wygląda bardzo lekko. Brawa. :P :P :P

  5. #8905
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Beatko

    Ja tak samo jak ty mam niskie ciśnienie,ale jakos mi za bardzo nie dokucza i nie muszę pic kawy,ktorej zresztą nieznosze Za to moja córka ma jeszcze niższe ode mnie ciśnienie i bywają dni,że bierze lek przepisany przez lekarza -sa to tabletki Gutron.Jej normalne ciśnienie to....90/60 i czesto ma sile zawroty głowy,a kawą wspomóc sie tez nie może bo jej niecierpi.Zreszta wszyscy w domu mamy małe ciśnienie

    Żabka dla Ciebie-to zwierzątko zawsze bedzie mi przypominac nasze pierwsze spotkanie i Twój prezent

  6. #8906
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Bike powiedz czy Twój Tata kupuje ciasta poza Warszawą od strony Łodzi czy od innej ? W tym roku jedyny raz w życiu byłam w Żyrardowie . Obeszłam chyba pół miasta od strony dworca i wypróbowałam 2 cukierenki . Jedna pani w cukierence chyba pomyślała , że będę stałą klientką i dostałam ekstra bonus . Ale chyba już tam nie będę .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  7. #8907
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie
    dziś czuję się trochę lepiej, przynajmniej ( mam nadzieję że definitywnie ) nie kołuje mi się w łepetynie ... może to zasługa mocnej kawy, którą sobie na dień dobry zaaplikowałam
    wczoraj zmieściłam się w ok 1200 kcal, piszę około bo nie liczę dokładnie a tabele kaloryczne mam już w głowie czy to nie jest chore
    chleba nadal nie jem, zaczyna mi tego bardzo brakować, tym bardziej że Misiek kupił wczoraj łososiową polędwiczkę i aż się prosi zjeść ją z chlebem
    waga się zbuntowała i dziś pokazała równo 77, choć było już odrobinkę mniej, ale ja za stara odchudzaczka jestem, żeby dać się wadze za nos wodzić i tak wiem, że w końcu skapituluje i zacznie spadać


    KasiuOskubana to bardzo niedobrze, że w pracy tak nie dogrzewają... co innego spać w chłodnym pomieszczeniu pod ciepłą kołderką, to nawet jest zdrowe i wskazane... a co innego siedzieć za biurkiem czy kompem bez ruchu i marznąć ... bierz jakieś witaminki, coby Cię nie rozebrało całkowicie... pozdrawiam i zdrowia życzę

    Kasiu Cz. dziękuję za medal ... obiecuję, że będę nosić go z wysoko podniesionym czołem i nie zawiodę ... ku chwale Dietki ... pozdrawiam serdecznie

    Belluś wiesz, tak naprawdę nie zrobiłam sobie żadnego założenia co do terminu zakończenia bezchlebowej diety... ja wogóle nie znoszę żadnych sztywnych diet i poprostu idę na żywioł ... choć ta moja spontaniczność niejednokrotnie działała na moją niekorzyść, vide - mój tickerek ... całuję mocno

    Joluś ja właśnie to swoje za niskie ciśnienie traktuję trochę z przymrużeniem oka, bo wyczytałam gdzieś, że to nie jest aż tak niebezpieczne jak np nadciśnienie i tego się trzymam z uporem maniaka ... mój Tatuś też ma niskie ciśnienie i twierdzi, że u mnie i u mojej Siostrzyczki to jest dziedziczne... buziaczki wysyłam

    Dagmarko mój Tatuś swoje ciasta "piecze" w cukierni która jest w mieście oddalonym jakieś 40km od Wawki w stronę Gdańska ... a z tego co napisałaś wnioskuję, że w tej cukierni w Żyrardowie nie zamierzasz zostać stałą klientką bo coś tam nie za bardzo było ze smakowitością ... pozdrawiam cieplutko

  8. #8908
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    bikuś też uważam że należy ci się medal!

    i myślę że jak zaczniesz się ruszać będzie na pewno spadek wagi!

    swoją drogą co ma słone do stawiania na nogi?? mnie to tylko słodkie stawia

    bikuś.... stary wyjadaczu dietkowy (chyba tak to ujęłaś) kiedy ja dojrzeję do stabilnego dietkowania??
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #8909
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Beatko,pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak krótko, ale z pracy dzisiaj nie mam jak pisać Holendra ciąg dalszy ...

    Miłego dnia!!!

  10. #8910
    pyrmag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    22

    Domyślnie

    witam

    mozna sie chyba wsciec pisałam ,pisałm ,pisałm do Ciebie watek i nie poszło

    Beatko chyba naprawde jestemy podobne do siebie ja tez musze rano wypic dwie kawy zeby mnie postawiło na nogi

    musze sie pochwalic ze wczoraj miałam dzien bez słodyczy ale za to wiecej chleba hihihhih nie wiem co lepsze
    jestem po rowerku
    dzisiaj tez mnie czeka bieganina po sklepach bo wczoraj kupiłam tylko dla tesciowej

    ja tez jestem troszenke przeziebiona od wczoraj a katar mi leci tak jakbym nie miała uszczelek hhiihhiihih

    ostatnio po pracy łapie sie na tym ze w ciagu dnia nic nie jem ....wiem dobrze ze to tez zle bo potem zle sie czuje ale to moze smiszne sie wydawac ze ciagle cos i tak jakos to smiesznie wychodzi

    Beatko zadne wiadomosci na gadulcu nie dotarły do mnie
    a co do zdjec to ci napewno przesle


    trzymaj sie cieplutko buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •