-
well, no gratuacje - i jeszcze ulubiony chlebek kupił
!!! Mój K. też załatwia wszystkie formalności... jest urzędnikiem, więc jak nikt potrafi wszystko załatwić, ma dryg. Ja zupełnie przeciwnie - jestem od tworzenia: domowego ciepełka, klimatu, żarełka itp. Każde ma swoją broszkę i jest cool. Natomiast wczoraj K. zmusił mnie do jazdy samochodem... brr...wrocław, most szczytnicki, plac grunwaldzki... brrr, ale udalo się - cali i zdrowi dojechaliśmy do naszego domowego ciepelka.
Pozdrawiam więc cieplusio!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki