Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 190

Wątek: Mój pamiętnik odchudzania

  1. #41
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ale się trzymasz, bomba żebym to ja takią silną wolę miała

  2. #42
    Guest

    Domyślnie

    NO DZIEWCZYNY TRZYMAĆ SIĘ NIE PODDAWAĆ I DO BOJU, A NA PEWNO SIĘ UDA
    NESZTA GRATULACJE SILNEJ WOLI........PODZIWIAM CIĘ CHOCIAŻ JA TEŻ NIE JEM SŁODYCZY I NIE MAM Z TYM ŻADNYCH PROBLEMÓW........
    JA SIĘ POZBYŁAM TEGO NAŁOGU TROCHĘ INACZEJ: POPROSTU PEWNEGO DNIA POWIEDZIAŁAM SOBIE KONIEC OBEJRZAŁAM SIĘ W LUSTERKU I STWIERDZIŁAM ŻE OSTATNI RAZ SIEBIE WIDZĘ TAKĄ.......NO I ZACZĘŁAM DIETĘ METODĄ PRÓB I BŁĘDÓW SCHUDŁAM 15 KILOGRAMÓW, ZE SŁODYCZY, BIAŁEGO PIECZYWA TŁUSZCZY ITP. NIEDOZWOLONYCH RZECZY ZREZYGNOWAŁAM W JEDEN DZIEŃ W JEDNEJ CHWILI, BO JAKBYM ZACZĘŁA POWOLUTKU I POTROCHU REZYGNOWAĆ, TO WIEM ŻE W PEWNYM MOMENCIE STWIERDZIŁABYM ŻE MI SIĘ JUŻ NIE CHCE, A TAK NIE BYŁO ŻE BOLI
    JAK KTÓRAŚ STWIERDZI ŻE JESTEM NIENORMALNA TO MA RACJĘ

  3. #43
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Środa, 10.11 - Niedziela, 14.11

    Środa była wzorcowa. Wzięłam sobie dzień wolnego i miałam czterodniowy weekend. Szkoda, że nie zapisałam sobie, co jadłam, bo dzisiaj nic nie pamiętam. Mało ćwiczyłam, ale ogólnie nie było tragicznie. Kupiłam chrom.
    Na imprezie zaszalałam, echem... tzn. trochę za dużo wypiłam... Niedziela upłynęłam mi na leczeniu kaca.
    Nie stawałam na wadze. Trochę się boję tego, co mi pokaże. Ale dziś powrót do normalności. Mam zamiar po raz kolejny zrobić sobie kurację oczyszczającą.
    W czwartek opychałam się sałatką:
    -gotowana lub grilowana pierś kurczaka (ja miałam grilowaną); pokroić w kostkę
    -kukurydza
    -ananas; pokroić w kostkę
    -gotowany na pół twardo makaron ok. szklanki
    -jogurt naturalny wymieszany z łyżką sosu majonezowego
    Zjadłam na obiad i nie potrzebowałam nic więcej!
    A jak wam minął weekend??

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    DŁUGII WEEKEND MINĄŁ BARDZO DOBRZE POZWOLIŁAM SOBIE NA KILKA PYSZNOŚCI ALE WSZYSTKO W NORMIE WAGA TEZ
    TRZYMAM KCIUKI ŻEBY U CIEBIE TEŻ TAK BYŁO.........
    PRZEPIS TEŻ WYPRÓBUJĘ JUŻ ICH DZISIAJ KILKA ZNALAZŁAM U WAS DZIEWCZYNY BO NAM SIĘ FORUM W RESTAURACJĘ ZMIENI
    ALE MOŻE TO I DOBRZE

  5. #45
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Poniedziałek, 15.11
    I śn. - jabłko
    II śn. - jabłko
    Obiad - pieczona pierś kurczaka, 2 kromki chleba grahama, surówka z kiszonej kapusty
    Podwieczorek - jabłko
    Kolacja - 2 kromki chleba, odrobina masła i biały ser (chudy), papryka

    Nie wiem co ja mam z tymi jabłkami. Żadne inne owoce mi nie smakują. Ale co tam!! Z takiego uzależnienia powinnam być zadowolona Wogóle nie chciało mi się jeść. Obiad jadłam z przymusem, bo nie chciałam żeby wieczorem dopadł mnie wilczy głód. Nie mogłam pedałować... mój rowerek ... ech... zepsuł się Jeżeli nie zdarzy się cud i mąż go nie naprawi to przepadłam.

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Nie no ja to się juz powinnam chyba powiesić ja to jestem dopiero uzależniona od jabłek, zjadam nawet 6, 7 dziennie no i jeszcze od gruszek, jak był sezon to zjadałam 5 - 6 gruszek i do tego 5-6 jabłek jednego dnia.......... o czym zresztą piszę u mnie
    ale masz rację lepsze owoce od np. cukierków

  7. #47
    bazyliaXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wtorek, 16.11
    I śn. - szklanka soku (marchew-jabłko-banan)
    II śn. - 2 kromki chleba pełnoziar. z żółtym serem, 2 jabłka
    Obiad - 3 ziemniaki, kotlet mielony, ogórki konserwowe, jabłko
    Podwieczorek - jabłko, kawa ze śmietanką i łyżeczką cukru i PĄCZEK
    Kolacja - kefir jabłkowo-miętowy z tekturką

    Rowerek działa, więc go namiętnie wykorzystałam Jestem na siebie wściekła za tego pączka. Nie mam żadnego usprawiedliwienia. Od niedzieli biorę chrom i mam nadzieję, że wkrótce zacznie działać. Muszę ograniczyć słodycze. Waga stoi w miejscu. Nadal jest 70 kg. Gdybym opanowała słodki nałóg to życie byłoby lepsze, a na pewno lżejsze.
    Justyna, podczytuję twój pamiętnik (zresztą innych też) Co prawda dopiero zaczęłam, bo net mam tylko w pracy, ale jestem pod wrażeniem.

  8. #48
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczęta!

    Jestem dopiero teraz, bo w tym tygodniu jest raczej dołująco. Weekend w podróży, Monti leżał całkowicie, ale od poniedziałku znowu rygorystyczna dietka. Wreszcie wróciłam do tej optymistycznej strony 70 na wadze. Bazylia, poczekaj cierpliwie, chrom na pewno zacznie działać. Justynko, zajrzę do ciebie w wolnej chwili

  9. #49
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witaj Bazylia!!!
    Trzymasz sie dzielnie!. Ja tez nie cwicze, co mnie martwi. Jakos nie moge sie zebrac, ale i za odchudzanie wzielam sie dopiero od soboty. Moze tym razem sie uda! Juz stracilam 2kg. Trzymam za ciebie kciuki!
    Pozdrawiam!!!
    Kaska!

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    bazylia trzymaj się dzielnie nałogi są cięzkie do przezwyciężenia ale wierze że ci się uda........... miło mi że czytujesz mój pamiętnik
    jeżdzi jeździ na rowerze.............
    tylko jak będziesz jechać to nie za daleko żebyś do nas wróciła

Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •