buziak weekendowy spadam spalać sprzątajac działkę
buziak weekendowy spadam spalać sprzątajac działkę
Własnie sprzątanko to jest to, ja dziś urlop a dopiero teraz skończyłam walke z odkurzaczem, sciereczka od kurzu i praniem recznym (dlaczego mam tak duzo ubran, ktore pierze sie recznie )
Pozdrawiam i życze miłego weekendu
Miałam nadzieje ze weekend bedzie bez samochodu, a tu niestety do mechanika idzie w poniedzialek ech ci faceci bez samochodu ani rusz(moj może bo chudy okropnie 182 i waga 65-67kg... ale ja ......)
Buziaki
A ja nie wiem czy juz wczesniej podawalam wymiary ale mam 172 i waze 65 kg a cel mój to 55 albo najlepiej 53
A to bardzo dobrze, mnie marzy sie 50kg przy 162 ) Chociaz kiedys wazyłam 40 ale to było za mało, nawet 45 wygladalam na "zabiedzona" )
Wróciłam po dwóch dnaich grabienia. jedzeniowo było OK... tylko ten alkohol
No własnie ten alkohol... na szczescie duzo chodizlam w weekend a jutro robie Wodniczka )
Ja dziś na jabłuszkach
Jakoś się trzymam Jak na razie kawusia. duzo wody, zielona herbatka i sok pomarańczowo-grejfrutowy Fit (jakaś nowość)
Całuski
4 jabłuszka i 2 kawusie
Gratuluje!!!!!!!!! Mnie troszke korci zeby cos zszamac ale nie poddam sie
Zakładki