Strona 4 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 203

Wątek: Wiosna, wiosna a potem lato w bikini :)

  1. #31
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    i tyle mogę dziś powiedzieć

  2. #32
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    OOO WASZKA a dlaczego???

    Chyba niczym nie urazilam.

    Podsumowujac dzien hmm mialam ssanko jak cholera nawet do tego stopnia ze chcialam kupic cos slodkiego(ogolnie nie przepadam za słodyczami-od dziecka), ale to chyba dlatego ze powoli bedzie poniedzialek i ciezki kobiecy dzien (jeden plus biust mi rosnie).

    Co do mierzenia to zrobie to za tydzien jak bede po, bo zaczyna sie powoli czuć ociężale hmm nie lubie tego zawsze wtedy mam dola czuje sie nieatrakcyjnie jakas taka jestem rozbita
    Koniec narzekanka pocwiczylam 2h i czuje troszke posladki i skosne mięsnie brzucha hihihi Chyba dobrze

    Buziaki

  3. #33
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    nie, obrażić??
    ja raczej opisuję swoje zachowanie no coż leniwe pierogi i to nie mało....
    nic to. jutro nowy dzień

  4. #34
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff już myślałam przewrażliwiona chyba jestem

    Leniwe hmm pycha, tylko teraz jadam na małym talerzyku. Są rzeczy, których sie nie wyrzekna tj. nalezniki, pierożki, spagetti, czy nawet placki zimeniaczne wiem wiem kaloryczne, ale uwielbiam, moge cały dzień nic nie jeśc na poczet placków

    Za to dziś rano obiecałam sobie wstane pocwicze bo wieczorkiem ide na koncert. Nastawiłam budzik na 5 i co?? No i d.... (nie chce przeklinac), nie wstałam zła jestem na siebie jak cholera. I tak mnie po wczorajszym troszke mięsnie brzuszka bola wiec to mnie trzyma prz zyciu bez załamki.

    Nadrobie w piątek wieczorkiem cwiczonka, kupiłam sobie małe hula-hop nim to sie trzeba nakręcic
    Miłego dnia

  5. #35
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    no i ja mialam jeść na małym, tylko sa takie rzeczy, których nie da się zjeść mało... czasem mnie "puszcza" i żrę po prostu - głównie kluski wszelakie, placki, nalesniki i ser żółty.
    jutro idę na fitness to trochę się spali.
    Od listopada mam 6 razy w tygodniu!!

  6. #36
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czasmi nie można sobie odmówic

    J mam tylko 4 (bo w jeden dziń mi nei pasuje )-od listopada, ale w pozostałe dni cwicze w domku.

    Czasmi mam załamke bo ostanio chodziłam 9 mies i waga ani drgneła(brzuszek sie zmnijszył jedynie-w tym roku pierwszy raz kostium 2-czesciowy).

    Sądze ze troszke hormonki spowalniaja

    Wytrwała jestes, gratuluje zacięcia w cwiczonkach!!!!!!!!!

    Super !!!!

  7. #37
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Wcale nie jestem taka znów wytrwała, np zupełnie nie moge zmusic się do ćwiczeń w domu.
    Wiesz, pomyslałam sobie, ze więcej nie bedę robić Wodniczków a dni jabłkowych, bo to się kończy napadem głodu za dwa dni około. Chyba nie warto, bo kalorie się wyrównują, ale ja się źle czuję po takim napadzie "świni przy korycie". Nic to - 57 stoi jak zaczarowane, a 4 kg to nie tak dużo znowu

  8. #38
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kiedys robiła wodniczki(nawet polecił mi je dermatolog) i teraz wróciłam znowu i poWiem ze mnie troszkę cieszą... wiem ze mam silną wole i daje radę, a zawsze uważałam ze w odchudzaniu silna wola jest najważniejsza

    Ja na razie się nie waże, zrobie to za tydzień jak bede po ciężkich chwilach, do niedawna ważyłam sie codziennie , ale to głupie tylko człowiek sie denerwuje!!!!!! Też chce mieć 57 na poczatek !!!!!!!!!!

    POZDRAWIAM NIE DAMY SIE ZIEMIE !!!!!!!!!!

  9. #39
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój plan na dziś :
    X wasa zytnie kromka 9,42g 2 50,00
    X Szynka z indyka plasterek 15g 2 49,20
    X Serek Tosca z warzywami małe opakowanie 100g 0,1 16,50
    X Pomidor szt. 200g 1 34,00
    X Kawa (bez cukru) 2 10,00
    X Jabłko średnio 100g 2 100,00
    X Serek wiejski małe opakowanie 100g 1,5 187,50
    X Kasza jęczmienna gotowana czubata łyżka 15g 5 115,00
    X Udka gotowane porcja 100g 1 145,00
    X Surówka wiosenna średnio 100g 0,5 35,00

    Razem 742,20 (3 ostatnie pozycje bede jadła dopiero)

    Boje się ze jeszcze do tego dojdzie piwko

  10. #40
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    u mnie też dziś dzionek opk, poniżej 1200

Strona 4 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •