Strona 101 z 139 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,001 do 1,010 z 1387

Wątek: MÓJ CUDOWNY ZDROWY SPOSÓB...CZYLI DIETA REAKTYWACJA

  1. #1001
    Guest

    Domyślnie


    Karolinko kochana !!!!

    nio po pierwsze wielgasne buziaki:**********
    gdyby nie ty i moj optymizm no i feminnizm takze wilka role zadziała ze nawet mi Z Wezykiem tak powoli przechodzi....jednak wole takie kontakty z nim na stopie kumpla kumpeli ...bo terza stwierdziłam ze nie mam wogole czasu teraz na amory i miłostki...mam fulll nauki ,,,na poniedziałek wypracowanie z polskiego i angielskiego sprawdzian zaległy z polskiego musze zaliczyc z historii musze poprawic zeszyt ....nie wspomne o pracy dyplomowej to juz wogole po prostu fullllllllll wypas szkolny hehe ....wiec zbytnio sie nie przejmuje sie tym chłopakiem :P
    Dietka mi ładnie idzie ....jak tylko wykuruje sie to wpadne w trans cwiczen znow ...i bedzie pieknie ...:P
    wogole czuje ze przez ta mature tyle kilogramow mi pojdzie w dół łohoho jeszcze nabawie sie anoreksji ihihhi ale to i dobrze:P

    A co do twojej kopenhaskiej ...to powiem ci tak ...ja bym nie dała rady ...bym po pierwszym dniu juz w głowie sie mi kreciłoo a napewno bym w szkole zemdlała ...bo ja mam problemy generalne z sercem wiec taka dieta nie wchodzi w rachube ....Asia ta moja kolezanka z SL to po 7 dniu tej diety to płakała ....ale schudła 6 kilo jak sie nie myle co mi opowiadła ...choc jak byłam u niej na urodzinkach to mowiła ze od wtorku znow sie bierze za odchudzanie i zaczyna od kopenhaskiej wraz z siostra ...jej kolezanka na tej diecie schudła 20 kilo alem podejrzeweam ze schudła tyle bo miała tzw duza wage:P

    Ale to zalezy od Ciebie .... ja bym odradzała ....od razu wpadnij na diete niełaczenia jeszcze twoje zdrowko nienjalepiej sie ma niekiedy wiec przemysl to dobrze ...nie chce cie odwiedzac w szpitalu we WRcŁawiu nie sprostuje to :P chce cie odwiedzac ...ale na ogrodku jak opallasz swoje sexi ciałko:P a nie instytucji co smierdzi od nich zakulona wredna słuzba zdrowia:P hihih


    no to znasz moje zdanie kochana i przemysl to dobrze jeszcze raz cie o to prosze:P
    buziaki kochanie:P:****** moj karaluszku najsłodszy

  2. #1002
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey hey
    Kurcze przyznaje się bez bicia, że to kolejny dzieńpełen grzeszków i grzechów No ale cóz... postanowiłam, że zrobię sobie listę czego jeść mi nie wolno... oczywiście nadal nie jem kolacji. Nie zamierzam jakiś specjalnych diet stosować, liczyć kalorii czy coś w tym stylu... po prostu nie będe jadła tego co wpływa niekorzystnie na sylwetkę Może to pomoże... Mam przynajmniej taką nadzieje. Co do Twojej kopenhaskiej Karolciu to sama nie wiem... ale nie będe Ci prawić żadnych morałów, odradzć czy coś w tym stylu... jesteś bardziej doświadczona, dorosła i mądra więc na pewno wiesz co robisz Mnie pozostaje trzymać kciuki A wracajac jeszcze do mnie to nie wiem... kurcze jakoś dziwnie się ostatnio czuję. Starsznie się boję, że wrócę do starej wagi jak tak dalej pójdzie... jeszcze nigdy nie miałam takiego cykora. Musze coś z tym zrobić. Ale bez żadnej presji... Po prostu będe jadła normalnie tylko bez niektórych rzeczy... co o tym sadzisz? Muszę podjąć jakieś środki... bo dłużej tak nie mogę...

  3. #1003
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zmieniłam zdanie... jakoś tak pod prysznicem wszystko u mnie inaczej wygląda Doszłam do wniosku, żeee... 1000 kcal dopóki nie dojdę do upragnionej wagi. Niekoniecznie będzie to 47kg, bo jeżeli np. przy 50 będe wyglądala tak jak chcę to poprzestanę na tym No a wtedy po prostu ograniczę ilość posiłków... nie powinno to być takie trudne. Tylko jak wytrwać te 2 miesiace (myślę, że jak sie postaram to w tym czasie uda mi się zrzucić zbędne kilosiki...)?? Bo już n razy mówiłam "teraz na pewno mi się uda" i nic z tego nie wychodziło...

  4. #1004
    Guest

    Domyślnie

    KILKA SŁÓW NA TEMAT KOPENHASKIEJ :

    MOJA MAMA JĄ STOSOWAŁA MOJA SIOSTRA CIOTECZNA TEŻ I JEDYNE CZEGO SIĘNABAWIŁY TO: MOJA MAMA STRACONYCH KILOGRAMÓW (NA SZCZĘŚCIE BEZ JOJO, ALE ONA MA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY WIĘC TO BYŁO PEWNIE Z TYM ZWIĄZANE) A MOJA SIOSTRA JOJO, TOTALNEGO ZMĘCZENIA ORGANIZMU I FRUSTRACJI............... NIE ZNACZY TO ZE NIE MA OSÓB KTÓRE POMYŚLNIE ZASTOSOWAŁY TĄ DIETĘ.................. NIE POLECAM NIE ODRADZAM ALE ZA CHINY LUDOWE BYM SIĘ JEJ NIE PODJĘŁA........... MOIM ZDANIEM LEPSZA JEST SB




  5. #1005
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: :)

    Witam, witam :-)

    Nio Karolciu damy rade i nei pozwolimy naszym serduszkom chorowac :D:D:D
    Przed wczoraj kupilam dla mojego psiaka serduszka drobiowe i jak je mylam, to one byly troszke otluszczone, jak sobei pomyslalam jak moje wyglada.....brrrr....to mi dalo jeszcze kopa wiekszego ...

    kopenhaska....u mnie to bylo tak : wytrzymalam 11 dni, schudlam 12 kg, oczywiscie po kilku miesiacach jojo (oczywiscie z nawiazka), choc przyznam, ze ja nad soba nei pracowalam, zeby tego jojo nei bylo....
    Ale to bylo w ferie i wtedy w sumei nic nei musialam robic, wiec nie odczulam jakiegos oslabienia ani zawrotow, aczkolwiek kolezanki, ktore stosowaly w czasei szkoly, skarzyly sie....

    Chyba lepie nielaczenie zastosowac....
    przemysl to jeszcze ;-)

    Buziaczki :*:*:*

  6. #1006
    xarolina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2004
    Posty
    24

    Domyślnie :)

    Witaycie!Jestem już po zajęciach!Wczoraj niełączyłam...ale za to pochłonęłam 1500 kalorii...niby nie strasznie....ale 0 ćwiczeń! Musimy dzieczynki walczyć o sibie!Bo całe życie przed nami i nie warto marnować ani chwilki!A chwilka podczas której czujemy się fantastycznie to...super wykorzystana chwilka!

    Buniu16 wielkie gratulacje!Pierwsze dni są najcięższe!A Ty już je masz za sobą!Napewno waga po tygodniu tysiączka spadła!Cieszę się,że w końcu podjęłaś walkę pełną parą!I to narazie bez żadnych wpadek!Podziwiam!Tylko nie załamuj się jak dodasz mały grzeszek!Bądź twarda!Trzymam kciuki!Co do jedzonka Twojej mamy...to ona Cę bardzo kocha i dba o Twoje zdrówka!A Ty zaczynasz dopiero się odchudzać więc możesz zejść do wymarzonej wagi spokojnym,zbilansowanym,mądrym odchudzaniem!A zieloonooki to wpadnie w popłoch jak zobaczy Cię w wakacje i wstyd mu się straszny zrobi!!Dalczego?!Bo uświadomi sobie co stracił! Buizcazki kochanie!

    Zabiegana witaj ponownie!Czyżby koleżanka z komputerkiem wróciła!?W każdym bądź razie cieszę się,że znów się pojawiłaś!Buziaczki!

    Kittyk ok w piątek o 13!!Jesteśmy um,ówione!Nie nie jeżdże do domku...ostatnio byłam tam na święta i teraz też jadę na święta!Kitku zdjątek narazie Ci nie przesyłam...bo...pokażę Ci wszytskie jak się spotkamy! A co do motywacji to nie wyglądam aż tak bym była czyjąś motywacją...mi pomagają plakaty modelek!hehe!Buziaczki i pamiętaj w piątek o 13 pod kiskiem przy zajezdni!Jak masz jakieś zdjęcia tu we Wrocku to weź to i ja se luknę!Pozdrawiam!

    Malinnna19 współczuję Ci tej masy nauki....ja jakbym miałą teraz tyle roboty to bym nie dźwignęła!No Asiu wykuruj się i wracaj do formy!Ja mam niedługo na horyzoncie okres(w najbliższe 3 dni się go spodziewam!)więc nie szaleję z dietką! Ale kopenhaską po nim zastosuję....a niech tam...mujszę spróbować!Ja myślę,że więcej niż 5 kilo to nie schudnę na bank...oby i to było!A jak Ty mi piszesz,że koleżanka schudła 20 kilosków!To ja bym chyba padła z wycięczenia...w dwa tygodnie 20 kilo!Nie nie....to ja podziękuję za taki ubytek! Pozdrawiam!

    Biniulko każdemu się zdaża...nie warto stale myśleć o wpadce!Trzeba się podnieść i iść dalej....i zapomnij już o tym!Ja też zapominam!Co do Twojego nowego planu odchudzania to myślę,że to bardzo mądre i zdrowe i jeśli tylko będziesz tak wytrwała i dzielnie trzymała się planu to....napewno osiągniesz Swój cel i to szybciej niż Ci się wydaje!Dlatego czekam na pieerwsze sprawozdania z dietki....nowej ślicznej dietki!Pozdrawima!

    Justynko H. no SB to moim zdaniem jest bardzo mądra i racjonalna dietka!Ale wiesz...człowiek uczy się na błędach...i tak ja jakoś czuję,że muszę zastosować tą kopenhaską!Może i mi jak Twojej mamie się uda!!Trzymaj za mnie kciuki!Buizaczki!

    Sweety19 no ja już niestety się zdecydowałam na kopenhaską...nigdy jej nie stosowałam!Ale kurcze schudłaś 12 kilo!!Ja myślę,że to za dużo!To naprawdę musi być jakaś dieta cud jeśli człowiek chudnie na niej kilogram tygodniowo!!Ale ja bym wolała nie mnmiej nie więcj tylko 5 kilo!Mam taką nadzieję...że wytrzymam i...tyle schudnę!Buziaczki!

    Całuski Misie pluszowe!

  7. #1007
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: :)

    Karolincia !

    Ja sie wlasnei zastanawiam czy sobei tez nei walnac tej kopenhaskiej...moze jakbym pozneij sie nei rzucala na jedzonko, to bym nie miala jojo :-)
    Pomysle jeszcze o tym :-)
    W sumie to kuszace :-)
    Nawet bardzo kuszace :-)
    A niech strace :P Zastosuje od jutra kopenhaska :D:D:D
    Tylko waze sie jutro a pozneij dopiero po niej :P
    Czyli jeden tydzien wazenia mi dopada :D:D:D

    A jak po niej przytyje pozniej, to prosze ogromnego kopa w tylek, pamietajcie :P:P:P
    Wiec lece do sklepiku, kupic co mi potrzebne :D:D:D

    Ach, Karolciu ja Ci wyslalam moje foteczki, a Twoich nei dostalam....czekam na nie dalej :-)

    Buziaki :*:*:*

  8. #1008
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    OK, przyniosę jakieś zdjątka, ale zastrzegam sobie, że tylko wybrane nie wszystkie mi się podobają
    Staram się ostatnio nie łączyć, ale średnio mi wychodzi Co tam Ważne, że oscylacja wokół 1000 daje rezultaty
    Do zobaczenia w piątek!!!

  9. #1009
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam witam
    Wczoraj poszło mi całkiem nieźle... tzn male wpadki były, ale naprawdę małe i niegroźne Więc dzień wczorajszy uwazam za udany Mam nadzieje, że dzisiaj też wytrwam, bo... wiadomo... niedziela... babcia Ale postaram się jak tylko będe mogła Ale i tak jakoś nastrój niebardzo mi dopisuje... przeważnie w niedzielęrano łapie doline... sama nie wiem czemu I tak sobie myśle, ze nawet gdy już będe miała super figurkę to i tak nigdy nie będe się sobie podobała... mam ostatnio straszne problemy z cerą Nie mogę sobie z tym dać rady wiec w piątek idę do dermatologa... chyba będe jakieś tabletki musiała łykać, bo żadne maście, kremy, toniki i inne nie działają... pozatym muszę zrobić porządek z moimi włosami bo już nie mogę na siebie patrzeć... :P Więc mimo wszystko jestem dobrej mysli... mam nadzieję, że wszystko się uda... I zgadzam się w 200% z tym co napisałaś... bo niektórzy myślą podobnie tylko w trochę inną strone... ze nie warto męczyć się i odmawiać sobie czegokolwiek marnując życie, a nie pomyślą o tym jak będą się czuć, gdy już sobie tego odmówią. Dlatego ja już nie mogę się doczekać kiedy będe wyglądała tak jak mi się marzy... mam nadzieję, że już niedługo
    Buźka

  10. #1010
    Guest

    Domyślnie

    kAROLINKO KOCHANA GDZIE TY SIE PODZIEWASZ !!!!
    CZYZBY KOPENHASKA COS NIEFDOBREGO Z TOBA ROBIŁĄ!!!
    WRACAJ TU NO SZYBKO!!!!
    BUYZKA KOCHANA!!!

Strona 101 z 139 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •