Wątek: Mi się udało ale jeszcze cięższa droga przede mną........

Zamieszczone przez justynaherudzinska

ANIA:
DZIEKUJE MAM NADZIEJĘ ZE JUŻ NIEDŁUGO WSZYSTKO ZACZNIE SIĘ POPRAWIAĆ.......... MOJA RODZINA.............. ONA CHYBA JUŻ NIE ISTNIEJE........ ŻYJEMY OBOK SIEBIE A NIE ZE SOBĄ............... POZDRAWIAM ...........

To bardzo smutne co napisałaś Justynko..
Życzę Ci by to się zmieniło.. a jeśli tak się nie stanie, to byś w przyszłości założyła swoją wspaniałą rodzinkę..
Myszko miłego dnia!!

czesc justys
no wpadam w sumie z pozdrowieniami i ciesze sie ze wraca Ci optymizm ja tez stwierdzilam a co tam mem swoje zmartwienia ale lepiej na nich wyjde jak sie bede usmiechac i myslec pozytywnie
wiec justys ja zycze Ci jak najlepiej wiem ze ciezkie chwile nadejda coz tu duzo mowic.... tak jak i mnie ale lepiej je zniesiemy kiedy obierzemy sobie jakis pulap tzn....nie zyc zludzeniami ale tez nie dolowac sie bo mozemy spasc z drabinki.......i sie poturbowac.......a co bedzie jezeli przy upadku polamiemy szczeble? wtedy sami mozemy sie nie ruszyc.....
tak wiec pielegnujmy to na czym stoimy
buzka milego bytowania u dorotki pa

Justynko mam nadzieje, ze wszystko sie wyjasni i bedzie lepiej.
za bardzo sie do Ciebie przywiazalam zeby przestac byc!
wiec jestem:D
moc pozytywnej energi na caly weekend. znowu wyjezdzam...
w niedziele bede w domku!

BoooooooooOOOOOoooooooooooooooooooMmmmmm!




miłego wszystkiego

jakby kiedyś Ci brakowało uśmiechu to wal do mnie. mam ich dużo :] wystarczy dla Ciebie :]


i żeby wiosna była zawsze ^_^

Justynko u mie w rodzinie jest podobnie,jedynie mama jest mi bardzo bliska,ale podoba mi się Twoja postawa,nie łamiesz się,buziaki.Miłego dnia

O matko! sojowe futro powaliło mnie na kolana

Justyś. Trzymaj się. Kurde. No. Jakoś. Ściskam Cię mocno, aż Ci oczka wyjdą z orbit

Buziak.

Justynko wpadam z pozdrowieniami do Ciebie i życzę Ci miluśkiego weekendu - uśmiechaj się cały czaś Ślicznotko!!

Każdy ma jakieś schody w życiu....szkoda,że dla Ciebie rodzina nie stanowi całości...ale Justynko jesteś tak silna,że może jeszcze wszystko wróci do normy!Masz tyle pomysłów!Może porozmawiasz...po kolei z każdym członkiem rodziny!
To prawda,że patrząc na błędy najblższych Ci ludzi....nie będziesz ich popełniać w przyszłości kiedy założysz Swoją rodzinę!Patrząc na Twoje wielkie serducho!Chęć pomozy innym i otwartość...będziesz wspaniałą żoną, matką i...poprostu-PRZYJACIELEM!
Całuję Cie bardzo mocno!