-
Justyna, życzę Ci szampańskiej zabawy
-
No jak tam Justynka, jak się udała imprezka ... mam nadzieję, że wytańczyłaś się za wszystkie czasy ... korzystaj z tych uroków, bo niedługo adwent ... pozdrawiam
-
ooo adwent czy nie, impreza musi byc
-
No impreza bardzo udana
Wytańczyłam się, wypiłam sobie coś niecoś
Co ja dzisiaj zjadłam??
2 kanapki z pieczywem chrupkim
3 kanapkiz chlebem razowym
2 miseczki płatków
6 jabłek
3 mandarynki
Na obiadek:
4 kotlety sojowe
kalafior
surówka
4 ogórki
Coś mi dzisiaj podczas dnia podskoczyła waga :P to pewnie przez te ilości jedzenia :P ale mam nadzieję że jednak okres mi wkońcu wróci szczerze stęskinłam się za nim
-
Widzę Justynko że idzie Ci nieźle,masz sporo ruchu,napewno utrzymasz wagę Gratuluje tych 15 kg mniej,buziaki
-
Justyś, napisałam Ci u mnie, co myślę na temat przez Ciebie poruszony... pozdrawiam ciepluśko
-
oj justyska alez chudziutka jestes! wierze w to ze utrzymasz wage! zazdroszcze ci normalnie tych kilogramow! pozdrawiam oczywiscie
-
czesc!
jeszcze do ciebie nigdy nie zahladalam!a tu prosze taka laseczka....
nie moge uwierzyc ze mozna 15 kg w 4 michy schudnac!!!no ale Tobie sie udalo!gartulacje, gratulacje!!!!
czy moglabys opisac twoj dzien podczas stosowania diety!tak mniej wiecej!
powiedz mi czy mialas caky czas ochote na cos do zjedzenia??bo ja mam takie napady wieczorami!zawsze!!1 sa okropne i nie potrafie sobie z nimi poradzic!obiecuje sobie diete od ZAWSZE!!
ja na prawde chce w te wakacje poczuc sie odrobine atrakcyjniejsza!!!!
moj facet lubi mnie taka jaka jestem ale...ja mam troche inne zdanie na ten temat!!
jak sie zmotywowalas do cwiczonek??widzisz u mnie to tak troche z nimi trudno bo mieszkam w akademiku i nie mam jak ich wykonywac a moja wspollokatorka(chudzinka)patrzy z przymruzeniam oka na takie wyczyny!ona nigdy nie wie co to znaczy ograniczyc jedzenie i nawet o 2 w nocy potrafi wszamać kiełbaske na cieplo albo jajecznice!!!
ile razy w tygodniu cwiczylas?czy mozesz polecic cos szczegolnego??glownie na posladki i udka ale na brzuszek nie zaszkodzi...
gratuluje raz jeszcze!!
trzymaj wage!!!!
papatki i cmoxy
!!!
-
DZIEKI WAM DZIEWCZYNY ZA UZNANIE I ZA ODWIEDZINY
Do fineski.......Postaram się jakoś opisać dzień mojej dietki ale mogę o czymś zapomnieć, bo od kilku tyg utrzymuję wagę i mam całkiem inny rozkład dania niż podczas odchudzania, ale w ramach porównania ten dzisiejszy też opiszę.......
Ale najpierw postaram się odp na twoje pytania.
Nie jem po 17 i nie mam takich napadów głodu bo do tej godziny się najadam a potem już nie mam ochoty na jedzenie.........Pij dużo wody niegazowanej wieczorem i jedz warzywa, zamiast jakiś wysokokalorycznych potraw, widocznie się wcześniej nie najadasz i organizm się domaga........
Z facetami tak już jest jak kocha to akceptuje, ale żadna z nas pewnie by się nie obraziła jakby czasami pomagali i dopingowali na szczęście ja nie mam faceta
Do ćwiczeń się jakoś specjalnie nie muszę mobilizować, ale w twoim przypadku rzeczywiście nie jest łatwo........pogadaj z koleżanką.........moje koleżanki się dziwiły że nie jem razem z nimi chipsów itp. bomb kalorycznych (same też nie są jakieś szczególnie szczupłe ale imnie robiło to różnicy) i wiesz co pogadałam i pytania się skończyły głupkowate teksty też........a wiesz co jest teraz ja jestem szczupła i zadowolona z życia a one dopiero zwróciły uwagę na nadmiar kilogramów i zaczynają się odchudzać........... tak więc spróbuj z nią porozmawiać...........a co do mobilizacji jeszcze po 2 tyg wyrabia się nawyk.......
No więc mój dzień na diecie:
Pobudka około 7 rano
Jazda na rowerze po zakupy
Koło 8 śniadanie
Przeważnie grahamka z dodatkami
Poźniej jakieś owoce
Obiad w sumie jadłam podobny do dzisiejszego
Czasami jadłam jeszcze jakieś płatki z mlekiem albo coś innego np. jogurt i kanapki z pieczywem chrupkim
Poza tym miałam dużo ruchu wiadomo wakacje.........
Piłam dużo płuynów
Czasami sobie pozawalałam na lody
Dzisiejszy dzień:
jogurt z płatkami
2 miseczki płatków z mlekiem
4 kanapki z pieczywem chrupkim
rissotto z tuńczykiem kalafior z serem light surówka ogórki
5 jabłek
TERAZ WALCZĘ O POWRÓT MOJEGO OKRESU
Ze spalania to tak
1h ćwiczeń porannych
około 1,5h chodzenia (do szkoły itp.)
jeszcze postaram się około 1h wieczorem poćwiczyć ale nie wiem jak to będzie bo mam jutro spr z historii a nie chce mi się uczyć
Jeśli chodzi o ćwiczenia to w wakacje mniej bo na rowerze jeżdziłam a teraz staram się conajmniej raz dziennie ćwiczyć
Co do konkretnych ja takich nie mam raczej standardowo tak jak wszyscy brzuszki skłony itp. więcej na forum Kultura fizyczna tam też znajdziesz ciekawe linki
JESZCZE RAZ ŚCISKAM WAS MOCNO BUZIAKI
-
a uznanie się nalezy
heh okres - z jednej strony jest Ok z drugiej nie hehe ale lepiej mieć!!
3maj sie papa:*
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki