-
Nie załamuj się [/b]Hiphoperko każdy ma kryzysy.Jakie dietki stosowałaś Ćwiczyłaś w tym czasie I Ile już schudłas i od jakiego czasu Chcem tylko wiedziec czy naprawde masz powody aby tak mówić Nie załamuj się dasz rade ja daje a jak jak daje to każdy da wierz mi
-
he stosowalam juz tak:
13
kapusciana
MZ
1000
1200
schudlam 11 kg
cwiczylam owszem:]
ale cos nie mam sily teraz
a zreszta mysle ze mam zastoj bo od wrzesnia nie polecial ani g
jak cos spadnie to uwierze w siebie
-
Wiesz to w takim razie nprawde by ci poleciła SB.Jeszcze jej nie stosowałas a napewno schudniesz jak bedziesz przestrzegac dietki.Decyzja należy do ciebie
-
hm ale ja nie wiem o co w niej chofdzi
ale czytalam ze nie mozna laczyc czegos tam z czyms tam to nie dla mnie za duzo babrania sie w tym wszytskim
-
Melina!! 44 kg!! głupku nawet się nie waż!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Wbrew pozorom dietka jest bardzo prosta.Kompnujesz sobie posiłek z tylko dozwolobych produktów.Jak chcesz moge ci je skopiowac.Nie liczysz kalorii ( gdzies czytałam że to nawet zabronione) Bardzo prosta dietka jak się zdecydujesz to powiedz postaram ci się pomóc No może z tymi 44kg przesadzołam no ale nie musisz odrazu na mnie krzyczeć
-
Witam wszystkich I jak tam dzisiaj z dietkami? Ja planowałam sobie zmieścić się w 1200, ale jakoś tak wyszło 920 (najedzona jestem zupełnie). No ale jutro znowu czeka mnie typowy niedzielny obiadek, także będzie kontrastowo do dzisiejszego dnia :/
SB jakoś tak kojarzy mi się ze skomplikowaną dietą - to jest ta, gdzie nie je się żadnego pieczywa, ziemniaków, kasz i na początku też owoców?
Hiphopera a która z dotychczasowych diet dawała Ci najlepsze efekty? Może spróbuj ją powtórzyć? Albo po prostu już nie masz z czego chudnąć, dlatego waga stoi w miejscu?
Pozdrawiam wszystkie towarzyszki i jak zwykle - powodzenia
-
hm jaka najbardziej ?? MZ ;] bo nie patrzylam ile kcal jem i kiedy mam jesc poprostu jadlam co chcialam i wsio ale teraz to sie stalo obsesja
nie SB serio nie dla mnie ja bez owocow nie dam rady zyc zastanawiam sie nad dieta MM ale tez dla mnie skompikowana ja juz nie wiem nic
hm oj mam z czego chudnac mam jeszcze z 11 kg i bedzie oka :]
ale w odchudzaniau to norma ze sa zastoje ;] tylko mnie juz to denerwuje musze wiecej cwiczyc ale mi sie nie chce
macie moze swoje zdjecia:> bysmy sie wymienily
-
No z tymi kcal ja też już lekko przesadzam - wszyściutko liczę, chociaż nie powinnam, bo teraz zależy mi tylko na tym, żeby jo-jo nie było. No i jeszcze się nie mogę przestawić na "normalne" jedzenie, tzn. np. smarowanie chleba odpowiednią ilością masła (bo od razu się licznik włącza ), itp, no a już powinnam.
MM? Ja chyba troszkę nie w temacie jestem... A może po prostu np. przy kolacji część pieczywa zamień na sałatki owocowe i warzywne, tak samo przy obiadku - więcej surówki, mniej reszty? Takie zmodyfikowane MZ
Oj co do ćwiczeń, to u mnie było i jest słabiutko.. Albo mi się nie chce, albo akurat czasu nie ma
Zdjęcie mam, tyle że wtedy ważyłam jakieś 4-5 kg więcej (aktualnego nie mam). Wymienić się mogę, czemu nie..
-
ifa611, MM to dieta Michaela Montignaca, polega ona na jedzeniu produktów o niskim indeksie jakimś tam na g... jeśli dobrze zrozumiałam :P
Zdjęcia nie mam, ale jakieś tam się znajdzie po Sylwestrze
Dzisiaj jest już 619, mama znowu robi spaghetti ale nie zjem, nie dam się, zadowolę się moją kaszką manną od oetkera...
swoją drogą, ile to może mieć kalorii?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki