Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

nooo, wreszcie

breszcie ,ze bzium ;>
czy wreszcie ,ze wrocilam ;>


my z Olcia mamy plan :d oczywiscie mojego autorstwa
hihihi
ale nikomu nie powiemy :P
szaaaaaaaaaaaaa :P

za mala prosba zostalam przeniosiona na ten dział :d
mysle ,ze tu sa bardziej powazne osoby etc .

powodzenia

nie dziekuje .
Bo szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojecia jak sie za to wszytsko zabrac.
Na razie jest plan ,ze musze wziac sie za siebie :d
bo ciagle mam na plusie :/

Zamieszczone przez hiphopera

breszcie ,ze bzium ;>
czy wreszcie ,ze wrocilam ;>

jedno i drugie
trzymam zatem kciuki za te plany, mam nadzieję że nie są jakieś zdrożne
:*

tzn ja sie tam zbytnio nie ciesze ,ze wrocilam
bo to oznacza kolejna walke

a ja zamiast byc coraz to silniejsza to z kazdym dniem coraz slabsza a zwlaszcza psychicznie ..
jak bedzie cieplej wyciagne rower i chyba zadzwonie do psychologa
vbo kawalek mam a na rowerze to bedzie podwojna korzysc

dalej planow brak i postanowien
a to juz jutro :]

ja Ci pomogę
dieta min. 12oo (lepiej w stronę 16oo)
sport, sport, sport (dobrze by było, jakbyś pół godziny dziennie wykombonowała, jak nie- godzina co dwa dni )
i tyle na początek
plus to co znasz: dużo wody, raczej zdrowe jedzonko, nie jeść zabyt późno (ale do 2o to spokojnie możesz)

miłego dnia

agassi
wiem wiem
lekarka kazala mi na 1200 z elementami srodziemnomorskiej

tylko chodzi o to ,ze ja nie wiem co zrobic mam bo ostatnio "troszke" szalalam
i nie mam zbytnio sily zeby sie zabrac za to wszytsko


ruch wiem , wiem
chodze na basen 2x w tyg teraz nie bylam bo dostalalm opryszczke :/


przed chwila zaliczylam 50 min joga dance :d
ale sie porozciagalam :d hihi

pierwszy dzien zaliczony

zaczelam od cwiczen na dywanie
pozniej sniadanie
owsianka i pol papryki
II sniadanie kromka chleba z serem i salata
pomarancz
kasza gryczana z warzywami i kurczakiem
kolacja :kapusniaczek z kiszonej :]


i 1 l pepsi light
jednorazowy wybryk


jeszcze pocwicze zaraz weiec loozik