CZEŚĆ DZIEWCZYNY! ALE MI się ładnych obrazków dużo zrobiło - fffajnie!!!
pierwszy dzień praktyki przeżyłam a dzięki konkretnemu zajęciu zjadłam około 800 kcal. jakby się tak udało rano pić kawę, potem jakiś jogurcik, obiadek albo w ogóle tylko sałatkę w przerwie i lekką kolację w domu to by było super. ale wytrzymałam popołudniu tylko dlatego że nie w drodze do domu znalazłam żadnego sklepu z jedzeniem bo chyba bym się rzuciła na kanapki albo frytki! zobaczymy będę się starać. na praktyce fajnie ale coś czuję że moja książkowa wiedza z uczelni na niewiele się tu przyda, bo w praktyce wszystko trochę inaczej wygląda... ogólnie siedziałam cały dzień dzisiaj nad książką i się doszkalałam, żeby w ogóle się w tematykę wciągnąć - czyli mniej więcej w stosunki międzynarodowe w ogóle...
no nic uciekam spac, bo jutro znowu rano wstac trzeba!
acha, jeszcze co zjadłam:
pół niedosmażonego steka z dwoma ziemniakami i kalafiorem
jogurt z misli i sliwkami (chyba z 250 kcal miał taki jeden kubek śniadanio)
200g sera białego z vegetą
plasterek pasztetu
buziaaaaaakiiiiiiiiiiii
Zakładki