-
aaaaaaaaaaaaaa,mam kryzys
znowu za duzo zjadłam,nawet sie boje policzyć,było tak:
-jabłko male
-2 cappuccina dietetyczne
-kakao
-1,5 grahamki z serkiem i polędwica
- 2 jogobelle light z musli
-3 kanapki na wasie
no i najgorsze...........1/2 sredniej pizzy z ketchupem
pomózcie,bo chyba nie dam rady
-
DASZ RADĘ TYLKO MUSISZ W SIEBIE UWIERZYĆ AŻ TAK DUŻO NIE ZJADLAŚ NAPĘDZISZ METABOLIZM I BĘDZIE DOBRZE
WPADAM JAK TYLKO MOGĘ CHOCIAŻ PRZEZ KOLEJNY TYDZIEŃ BĘDZIE CIĘŻKO
POZDRAWIAM SERDECZNIE I PAMIĘTA ŻE MUISZ WALCZYĆ
POKAŻ MAMIE ŻE SIĘ RACJONALNIE ODZYWIASZ
-
hej hej Ladida, tak jak mówi Justyna, nie zjadłaś aż tak dużo. Nie załamuj się! Ja wczoraj zjadłam tyle, że nawet pisać mi się tego nie chciało. Dzisiaj powrót do mniejszegeo jedzenia. Jeden dzień wpadki niczego nie zmienia. Byleby nie powtarzać tego zbyt często.
Głowa do góry! i pisz, jak Ci idzie!
pozdrówka!
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
ZGADZAM SIĘ Z FRUKTELKĄ
LODÓWKI BYŁY ŚWIADKAMI WIĘKSZYCH OBŻARSTW TAKŻE NIE MASZ SIĘ CZYM PRZEJMOWAĆ
A TERAZ DO DZIEŁA!!!!!!!!
-
dziekuję wam baaardzo zjadlam jeszcze wtedy grahamke z masłem i powidlami i wielki kubek kawy zbożowej z mlekiem i cukrem
rano pojechałam do ciotki i weszlam na wagę,pokazala 58,5 kg,nie byłoby tak źle ,gdyby nie to,ze ta waga zaniża załamałam sie i dzis żarłam jak dzika,odwiedziłam 2 babcie,więc ulatwily mi obzeranie sie......
waże pewnie juz ponad 60 kg
zaczynam całą zabawę od nowa,bedę sie ważyc na wadze u ciotki,a poniewaz jak juz pisałam-zaniża,najlepiej wygladam ,gdy ważę na niej 52,5 kg.
mam nowy suwaczek i troche nowych sil do walki,nawet trochę więcej niż troche,ja chcę wreszcie nosić mini
proszę,dodawajcie mi otuchy,to mi teraz baaardzo potrzebne.
jutro napisze jak zaczęłam.
-
HEJ LADIDKO!
NIE MASZ SIE CZYM MARTWIC TAKIE SYTUACJE SIE ZDARZAJA MAM NA MYSLI TO ZE SIE CZASAMI CZLOWIEK NAWCINA WIELU KALORYCZNYCH RZECZY! ALE WIESZ CO NAJWAZNIEJSZE ZEBYS ZAPOMNIALA O TYM CO BYLO I DALEJ WALCZYLA Z KILOGRAMAMI! NIE WARTO SIE ŁAMAC I DOLOWAC TYM CO BYŁO A CZEGO BYC NIE POWINNO! TRUDNO STAŁO SIE ZYJE SIE DALEJ I JESZCZE JEDNO NIE ZJADŁAS AZ TAK WIELE CO INNEGO GDYBYS SIE NAWCINAŁA JAKIEJS CZEKOLADY CZY CUS:P WIEC WIESZ GLOWA DO GORY I WALCZYSZ DALEJ!
POZDRAWIAM
-
KAŻDEMU ZDARZAJĄ SIĘ WPADKI TAKIE JUŻ UROKI ODCHUDZANIA ALE NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY SIĘ NIE PODDAĆ I DĄŻYĆ DO CELU.............
TRZYMAM KCIUKI BĘDĘ WPADAŁA JAK NAJCZĘŚCIEJ TO BĘDZIE MOZLIWE
-
justynko,Vanilia-->wiem,że dziekowałam juz wiele razy,ale dziekuje raz jeszcze jestescie super
dzis było dobrze,890 kcal,na więcej nie miałam czasu od razu mi lepiej,szczególnie na duszy postaram się miec tydzien bez wpadki,to będzie dobry początek
i mam nową motywację-->facet
pozdrawiam dziewczynki :P
-
-
przepraszam dziewczynki,że was juz dzis nie odwiedze,ale nie mam sily,a jeszcze streszczenie na mnie czeka jutro postaram się to nadrobić
dobranoc:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki