Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 46

Wątek: drugie spotkanie z dietą

  1. #1
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie drugie spotkanie z dietą

    Witam was wszystkich.



    dzisiaj jest mój trzeci dzień diety kopenhaskiej. postanowiłam ją zastosować aby dość szybko podkurczyć żołądek. po skończeniu zamierzam kontynuować zdrowe zywienie. właśnie zbieram informacje na ten temat, żeby wiedzieć co jeść. nie chcę przekraczać limitu 1200 ckal.

    dziś ważę 67 kg, zamierzam schudnąć do 58 kg i chcę zrobić to z trwałym skutkiem. mam nadzieję, że dieta k. oduczy mnie jedzenia po 18 i pojadania pomiędzy posiłkami.

    Życzcie mi powodzenia, pozdrawiam

    Ewelina

  2. #2
    madzia** jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2004
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    0

    Domyślnie

    powodzenia
    Ja chyba diete kopenhaska zaczynalam juz 2 razy ale nigdy nie moge wytrwac do konca.Ostatnio wytrzymalam 5 dni i schudlam tylko 1 kg(ale mam nadzieje ze Ci pojdzie lepiej hehhe tzrymaj sie :P

  3. #3
    groovy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja zaczełam i skończyłam na 5 dniu kiedy omal nie zwróciłam tego brokuła i kurczaka :/
    nie jest to dobra dieta
    najlepsza jest 1000 i tylko 1000 kcal
    ona żadzi
    i jest bardzo skuteczna

  4. #4
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Też myslę że za rewelacyjna to ta dieta nie jest, ale wybrałam ją bo mi odpowiadaja skladniki - wszystkie lubię, i nie są drogie. Dla mnie najbardziej mordercza jest ilość. W drugim dniu prawie padłam, na szczęście teraz jest ok.

    Dziś jest 4 dzień. Właśnie zjadłam jajko, serek wiejski i marchewkę (duuużą) i najadłam się. Najbardziej przeraża mnie niedziela, bo jest tylko jeden posiłek
    Pewnie przez cały dzień nie wyjdę z łóżka.

    Jestem na tej diecie, bo chcę szybko stracic parę kilo i skurczyć żołądek, ale na pewno po skończeniu przejdę na 1000 ccal i nie będę się katować. Poza tym zacznę ćwiczyć.

    Mam nadzieję że nie padnę

    pozdarwiam

  5. #5
    migotka23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    poem ja bylam na tej dietce 2 razy niestety nigdy nie dotrwalam do konca moj rekord to 8 dni schudlam w tym czasie 6kg tylko ze brzuszek mi zaczol odmawiac posluszenstwa i nawet juz nie moglam jesc tego co jest napisane jadlam duzo mniej np siodnego dnia jadlam tylko jablko i bylam pelna i czulam wstrent do jedzienia dlatego musialam z niej zrezygnowac pozatym zaczelo mi sie strasznie krecic w glowie moim zdaniem nie jest to dobra dietka chociaz duzo kg sie traci a co do efektow jojo w moim przypadku bylo tak: schudlam 6kg przybralam 2 i nawet zabardzo sie nie chamowalam z jedzonkiem wiec w sumie powinnam byc zadowolona jednak gdy przypomne sobie te zawroty glowy ehhh to bylo naprawde straszne hmmm ale u mnie pewnie bylo to spowodowane tym ze nie jadlam wszystkie bo nie umialam teraz jestem na dietce 1000kcal i narazie jest ok zycze powodzenia i wytrwalosci

    Sciskam az zaboli

  6. #6
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz, ja tak ciężko jej nie przechodzę, bo się witaminizuję i nie mam żadnych niedoborów. po pierwsze (od półtora roku) biorę bodymax - bardzo dobry, polecony przez lekarza kompleks witaminowy - niestety trochę drogi - raz dziennie 1 tabl. po drugie bio-pycnoghenol, wyciąg z czegośtam (nie mam opakowania przy sobie) dwa razy dziennie- jest to naturalny antyutleniacz. poza tym codziennie przynajmniej jedna czerwona herbatka. do tego woda mineralna. tak więc widzisz, że się wspomagam.

    dzisiaj jak zjadłąm marchewkę to takiego kopa energii dostałam, że hej! :P

  7. #7
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!!

    Dzisiaj jestem pelna energii, o dziwo

    Na wadze jeden kg mniej - 66

    jestem w super nastroju, oby utrzymał się cały dzień.

    jutro szósty dzień kopenhaskiej, z całkiem normalnym jedzeniem, ale potem czarna niedziela

    pozdrawiam

    Ewelina

  8. #8
    groovy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    podziwiam cię ja nie dotrwałam do konca tej diety
    moim zdaniem jest straszna
    ja schudłam na diecie 1000 kcal
    ważyłam 69 kg a teraz waze 60,8
    moze to nie jest jakaś zachwycajaca waga ( mam 172 cm)
    ale chce schudnąć jeszcze 5 kg i dalej stosuje 1000 kcal no i ćqwiczenia

  9. #9
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz groovy, też uważam że 1000 ccal to idealna dieta i będę ją stosować po kopenhaskiej. Ale pamiętam, jak 7 lat temu (też się odchudzałam ) długo nie mogłam podkurczyć żołądka, dopiero po ok. 2 tyg. nie musiałam ciągle myśleć o jedzeniu. Dlatego kopenhaska rewelacyjnie załatwia sprawę ilości jedzenie. Jeszcze trochę czuję głód między posiłkami, ale myślę że za tydzień będzie ok.

    papa

  10. #10
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brrrr, jaka niemiła pogoda!!!

    Dzisiaj zaliczyłam pierwszego zająca!!! Aż sie zdziwiłam jak wyrżnęłam na drodze. na szczęście nic się nie popsiuło

    No tak, to co my dzisiaj robimy? Aha odchudzamy się!!!
    To mój szósty dzień kopenhaskiej. Jest dobrze, już mnie nie ssie hurraaaa!!!
    Moge nie myśleć o jedzeniu, ale dobrze.
    A swoją drogą, ugotowałam sobie dzisiaj dwa udka w przyprawach (to na lunch), ale jak sprawdziłam ile to ma kalorii to straszne - pnad 700

    Ale do końca dnia pozostaną tylko sałata, dwa jajka i marchew, tak więc dobiję co najwyżej do 1150 ccal. To nie jest źle.

    Nie wiem jaka jest moja dzisiejsza waga, bo teściowa lata zła jak osa, zamknęła się w pokoju i nie mam dostepu do sprzętu. Zważę się w poniedziałek rano.

    No, cieszę się że wróciła mi energia bo mogę zabrać się do kończenia pracy licencjackie, wypadałoby ją wreszcie oddać.

    Pozdrawiam Cieplutko
    Ewelina

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •