Wątek: drugie spotkanie z dietą

Witam wszystkie koffane grubaski

Dziś mija 9 dzień diety kopenhaskiej. Jestem z siebie dumna że daję radę. Skutki diety:

1. 5 kg mniej - zdaję sobie sprawę, że po skończonej kuracji wróci mi ok. 2 kg, to będzie woda;
2. skurczony żołądek - półtora tygodnia ograniczeń i już nie potrzebuję większych ilości żarcia; hurrraaa
3. dużo enerii;
4. czuję się lekko, rześko i atrakcyjnie;
5. nie mam obrzydzenia do sałaty i brokuł - przeciwnie;

Do końca już tylko 4 dni. Najbardziej cierpią moje koleżanki bo nie mogą mnie wyciągnąć na piwo. Mówię im wy sobie pijcie co chcecie, ja wybieram herbatkę, to one się krzywią.

Mimo że jest ponura pogoda, sporo rzeczy załatwiłam, teraz jestem w pracy a po 17.00 zaczynam mini maraton nad moją pracą lic.

Miłego dzionka

PODZIWIAM CIE JA BYM SIE PEWNIE DRUGIEGO DNIA ZAŁAMAŁA.............
GRATULUJĘ I PAMIĘTAJ UWAŻAJ PO ZAKOŃCZENIU DIETKI
POZDROWIENIA

ja startowałam z wagi 69 kg a teraz waze 60 kg
czyli rachunek prosty schudłam 9 kg
ja jestem teraz na kapusniaku
i jak na razie 1 dzień poszedł superowo

powodzenia w kopenhaskiej

Justynko - togo co będzie po zakończeniu diety boję się najbardziej i uwierz mi, że przez cały czas czytam to forum i zbieram ważne informacje jak się odżywiać ćwiczyć itp.; w drugim dniu diety czułam się najgorzej, tak jakby organizm przeżywał szok, na szczęście minęło i jest ok

groovy - ciekawa jestem do ilu dobiję w tej diecie

DOBRZE ŻE ZBIERASZ INFORMACJE ŻE JUŻ ZACZYNASZ DBAĆ O TO CO BĘDZIE PO DIECIE TO BARDZO DOBRY OBJAW
WIERZĘ ŻE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE

Poem, ja od jutra czyli od 1 grudnia zaczynam ta dietke. Boje sie, ze juz pierwszego dnia nie wytrzymam, bo juz tyle razy zaczynalam. Ale jak czytam Twoje posty, to znaczy, ze jest do przezycia. Musze i koniec.
Trzymaj za mnie kciuki. W koncu musze pokazac sobie i mezowi, ze potrafie.

Napisze jutro jak minal dzionek.

LARKA NIE RÓB NIC NA SIŁĘ JEŚLI TWÓJ ORGANIZM NIE TOLERUJE KOPENHASKIEJTO NIE WRTO GO NIM MĘCZYĆ SPRÓBUJ MOŻE INNEJ DIETY
POZDRAWIAM

Są przeróżne diety. Nie powinno się szukać tej najprawdopodobniej najskuteczniejszej po której zrzucimy nie wiadomo ile kilogramów, ale najodpowiedniej. Jeśli ciągle chodzimy głodne to ejsteśmy szczęśliwe, ze tak mało zjadłyśmy i w ogóle Ale to wszystko wróci. I to czasem z nadwyżką.
Widze Poem, że nieźle idzie ci ta dietka, nawet nie marudzisz Oby tak dalej Trzymam kciuki

Zamieszczone przez Amitri

Są przeróżne diety. Nie powinno się szukać tej najprawdopodobniej najskuteczniejszej po której zrzucimy nie wiadomo ile kilogramów, ale najodpowiedniej.

NIC DODAĆ NIC UJĄĆ

Dzięki