-
hello raci !......jak tam ci leci?.......
pozdrawiam:**
-
Chciałam tylko powiedzieć, ze Tłusty czwartek powinien zostać wykreślony z kalendarza
bo zeżarłam dwa pączki, zupełnie bez sensu, bo ja NIE LUBIĘ pączków... Oj, co z człowieka robi presja społeczeństwa...
-
hej dziewczynki!!!!!
jak miło że do mnie zaglądacie
fajnie że ktoś pamięta :]
nie odzywałam się bo drugi dzień kompletnie zawalam, jem ile wlezie, nie cwiczę, wstyd wstyd!!!!!!
mam wielką nadzieję że jutro się opamiętam! chociaż nie idę do szkoły i jak mi coś odwali to jeszcze przed południem przykleję się do lodówki.........[odpukać]
bylam na balecie!!!!!!!!!!!!!!!
świetnie
ślicznie i w ogóle. super tańczyli, nie wiem jak oni to robią, ale ja i kumpel od jutra uczymy się tańczyć na palcach :P kupimy sobie baletki..... 
nie żebym miała jakąś słabość do facetów w spódnicach..
ale... no. ech!
sceniczna iluzja wydaje się być czasem bardziej rzeczywistą od prawdziwego życia. a przynajmniej godniejszą zaufania.
taka miła odskocznia od codzienności. od zwyczajności. od bolącego gardła, czy brzucha. od krótkich dni i długich nocy. od nudnych przerw i jeszcze nudniejszych lekcji. od sprawdzianu z fizyki, na którym w wyniku braku lepszego zajęcia (czyt: rozwiązania choćby jednego zadania) rysuje się buki i czyta Ptaśka. od papierowych warcabów wyprodukowanych z nudów na historii. od za krótkiego swetra i rozciągniętej gumki do włosów. od tego pajaca, na którego widok nadal głupieję.
tfu! ŻAŁOSNE.
jeśli idzie o tłustość mojego czwartku to wepchałam w siebie 4 i 1/2 pączka. ale nie tylko pączki poszły w ruch.. :/
jestem wściekła na siebie, rozbolał mnie brzuch, bo i nic dziwnego, czego innego się spodziewałam po takim żarciu?
tylko kumple z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakują. co chwile pytania "i co już mniej cię boli?", " to może będziemy szli wolniej"? trochę mnie taka "opieka" cieszy, trochę bawi, a jednocześnie trochę irytuje.. 
idę zobaczyć co u was (mam nadzieję że lepiej niż u mnie!!), nie wiem czy cokolwiek napisze, bo śpiąca jestem. i zmęczona
-
NO RACI BEZ TAKICH NAPADÓW MI TUTAJ ............ MASZ TRZYMAĆ WAGĘ NIE MÓWIĘ ŻE MASZ SIĘ ODCHUDZAĆ ALE 4 I 1/2 PACZKĄ TO JUŻ CHYBA NADMIAR.......... MUSISZ JEŚĆ ALE W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH BO INACZEJ NICI Z UTRZYMYWANIA WAGI ............... SORRY ŻE TAK SZORSTKO ALE JEŚLI ZACZNIESZ ZAWALAĆ TO NAWET SIĘ NIE OBEJRZYSZ JAK WSZYSTKIE KG WRÓCĄ (CZYT. JOJO) A TEGO NIE CHCĘ WIĘC OD RAZU NA POCZĄTKU TRZEBA TĘPIĆ TO CO ZŁE...........
ZAJEBIŚCIE NAPISAŁAS O TEJ ODSKOCZNI OD RZECZYWISTOŚCI.......... PODZIWIAM ZA TAKĄ UMIEJĘTNOŚĆ WYRAŻANIA EMOCJI........
-
fajne masz qmpele ze sie tak troszcza docen je 
wlasnie zauwazylam ze cie jakos dlugo nie bylo.. ale u mnie .. to samo
a po tl. czwartku to juz wogole.. zjadlam niby tylko 2 paczki ale one mnie calkiem z obiegu wyrwaly..
to nic, musimy sie brac w garsc, zreszta niedlugo post
:P :P
-
czesc kasienko
wlasnie przegryzam drozdzowca
........i musze ze smutkim stwierdzic ze mamie wyszedl
kurcze
ale moze jutro jak troche przyschnie to nie bedzie mi juz smakowal hyhy oby!!!!!
no raci rozumiem ze jedzenie ciagnie bo wlasnie chocby w tej chwili jestem tego przykladem
i wiem tez ze sama doskonale znasz "zasady gry".
ja wiem i kazdy wie tylko to musi sie zrodzic w glowie nazwe to opamietanie i zorientowanie sie w sytlacji na czym stoimy, w ktorym miejscu sie znajdujemy, z moze cos nas kieruje do takiego zachowania .......to nie jest takie proste niestety jakby bylo sama bym sie od tego czegos uwolnila
bylas na tym balecie....
fajnie ze bylo swietnie mnie pewnie tez by sie podobalo
moze kiedys okazja sie znajdzie
mam nadzieje ze bol brzucha to historia ktora sie nie powtorzy przynajmniej z przejedzenia
a dobrze ze jestes wsciekla to znaczy ze dobrze glowkujesz teraz tylko spokoj Cie moze uratowac
ps. nie wspomnialam Ci wczesniej a pomyslalam ze wspomne teraz bo moze zrobi Ci sie weselej
pozbieralam Twoje czaderskie zdjecia i (chyba) wszystkie widnieja mi w folderze
a to Twoj pokoj z tymi dzwiami w pocztowkach? bo ja mam prawie identyczne
3maj sie skarbie
:P
dobranoc
-
hej dziewczynki 



dziś już zdecydowanie lepiej. na szczęście!!
myślę że zmieściłam się w moich 1600 kcal, nie wiem, bo nie liczę dokładnie, bardziej tak na oko.
a no i nawet poćwiczyłam sobie
pół godziny bo pół godziny, ale jak na mnie to i tak dużo
zwłaszcza że przez ostatnie dni w ogóle nie zrobiłam ani jednego przysiadu.
więc dziś zjadłam:
4 małe kromki razowego chleba (mniej więcej połówki normalnych) z masłem
3 jabłka
4 marchewki
kasza manna na mleku (szklanka mleka, dwie łyżki kaszy) + wisienki z kompotu
pół wafla z dżemem domowej roboty (znaczy że bez cukru
)
kromka razowego chleba (a raczej skórka odkrojona od chleba wielkości kromki
)
i chyba tyle.. a, jeszcze kostka czekolady 
Justyś w sumie już to pisałam u Ciebie, ale tu napiszę raz jeszcze : dziękuję Ci za te słowa, dały mi do myślenia i między innymi to dzięki nim dziś jestem z siebie zadowolona.. dzięki że jesteś 
Sylenko, hehe, w zasadzie to nie chodziło o kumpele tylko o kumpli
rodzaj męski. chociaż koleżanki też mam niczego sobie..
no.. post się zbliża. i dobrze! trzeba sobie zrobić jakieś postanowienie 
Marteczko, masz rację, to w ogóle nie jest proste :/ gdyby było, już dawno byśmy sobie poradziły. dla mnie to chwilami przybiera już rozmiary choroby. jak alkoholik miewa okresy, kiedy pije non stop przez kilka dni, tak ja robię z jedzeniem
inaczej tego nie potrafię określić.. czasem wydaje mi się, że nie należę do siebie, że wszystkie moje myśli, uczucia i pragnienia, wszystkie zamiary i nadzieje przykute są do tego jednego.
balet był świetny, chociaż dużo lepiej by było, gdyby pomieszczenie w którym się cała impreza odbywała było bardzo hmmm przystosowane
bo to po prostu hala była. plastikowe krzesła. psuło klimat.. jak sobie tak porównałam z innymi miastami, gdzie występowali w teatrze czy w innych odpowiednich miejscach. tyle że u nas bilety były dużo tańsze
(jeśli 50 zł to tanio :P w sumie to i tak wepchaliśmy się na miejsca za 70
)
a ten pokój to faktycznie mój, tyle że drzwi nie są obklejone pocztówkami tylko wycinkami z Focusa 

pocztówkami mam obklejoną szafę 


pozdrawiam cieplutko dziewczynki :*
-
CIESZE SIĘ ŻE CHOCIAŻ TROSZECZKĘ POMAGŁAM A TOBIE GRATULUJE TEGO ZE POTRAFISZ WRÓCIĆ DO DOBRYCH NAWYKÓW OBY TAK DALEJ I NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM CO BYŁO BO WSZYSTKO IDZIE DALEJ 



BĘDZIE DOBRZE 



-
-
hej wszystkim
narazie się za bardzo nie poudzielam na forum, nie mam siły. coś mnie przeziębienie chyciło kilka dni temu i wszystko mnie boli :/ w nocy myślałam że się przekręcę, bo oddychać nie mogłam 
ale nic to, tacy jak ja nie chorują
przejdzie mi za dzień albo dwa.
szkoda trochę bo jutro jest osiemnastka kumpeli, na którą pewnie nie pójdę. z drugiej strony nie szkoda, bo jakoś specjalnie nie mam ochoty na nią iść 



z jedzeniem w porządku
ćwiczeń zero, bo nie mam siły nawet do łazienki dojść 
pozdrawiam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki