Wątek: Schudnąć...ale nie za wszelką cenę.

nie nadaję się na to forum. cześć

racinko co Ty opowiadasz???

<przytul>

Wracaj raz dwa! To rozkaz^^

raci wracaj i sie wytlumacz dlaczego tak twierdzisz?
prosze...

czesc raci.....choc nie pisze to sledze Twoje zmagania ale juz nie potrafie i musze napisac.......czemu tak piszesz.....jakie sa powody
hmm...przepraszam Cie z calego serca ze Cie opuscilam w chwili dla Ciebie trudnej.....Ty tak mi pomagalas i zawsze bylas przy mnie wyciagalas mnie z bagna.....
teraz w ogole tyle sie wydarzylo......jak troszke ochlone i w ogole w szkole sie uspokoi to wroce juz na codzienne forum......bedziesz mnie miala pod nosem
raciiiiiiii nie odchodz czasem czy cos w tym stylu bo jak to zrobisz......to ja za Toba

trzymaj sie

hmmm...



Nie wiem, dlaczego tak stwierdziłaś. Ale skoro taka Twoja decyzja? Cóż. Pozwolisz, że czasem zajrzę i poodkurzam, co?

Buziol. Trzymaj się mocno.

HELLO!

Co Ty gadasz???

Wracasz. Już. Natychmiast.