Zostaję przy Kopenhaskiej dobrze mi idzie. Nie bardzo miałam czas na ćwiczenia, ale nie mialam też czasu na leniuchowanie, ciągle coś dzisiaj robłam. Jeszcze porobię brzuszki, żeby nie było
. Ani razu nie złamałąm dietki
. Schodzi ze mnie woda więc mam już kilosa mniej
. Oby do sylwestra było jak najwięcej!!!!!! Pozdrawiam Was miśki!!!
Zakładki