• No,wreszcie koniec!Witam was wszystkich gorąco!Gości,gosci,gości i jeszcze raz gosci....Nastałam sie przy tych garach,mam juz dosyć kuchni na jakis czas.A dzis w nagrodę zrobiłam sobie czyste lenistwo...........Prawie cały czas przespałam,nawet kawa nie pomogła.Ale chyba było mi to potrzebne,bo teraz czuje sie wypoczęta.
    No jesli chodzi o dietke,to..... Nie to,żebym sie poychała,ale niestety niskokalorycznych dań na stołach nie było za wiele.Na pewno 1000kalorii nie było.
    Ale to nie oznacza,że nie walcze dalej.Świeta juz się skonczyły i jutro trening bedzie bardziej intensywny,żeby wygonic troche tych świąt.Mysle ,że kazda z nas trochę nagrzeszyła-mniej lub wiecej ale takie święta są raz w roku i od razu 10kg nie przytyjemy.Więc jutro znów szlabanik przed lodówką
    Wigilibyła w rodzinnym gronie.Pierwszy dzień świat w gościach,a w drugi mama z siostrą i moja przyjaciółka były u mnie.Chłopy w pracy a my miałyśmy babski wieczór :P Wczoraj trochę posmakowałyśmy winka,ale główka nie bolała-na szczęście W czwartek wyjeżdżamy na trzy dni do znajomych,na Sylwka,to troche mnie nie będzie na forum,ale potem wszystko nadrobie
    A jeszcze dziś troszke rozprostuje kosci,taką gimnastyką na dywanie.
    Pozdrawiam was moje kochane i nie przejmujcie się tymi zjedzonymi kaloriami Wszystko jest do nadrobienia a przecież nikt nie jest idealny
    Buziaczki do jutra!
    Dziękuje wam za życzenia,serduszko moje bardzo sie cieszyło