• wiecie co? Jak tak sobie poczytałam przed chwilą wasze zmagania ze świetami,to troche mi sie wstyd zrobiło Nie czekam do jutra,zaraz wchodze na rowerek...
    To mi sie troche wiecej zjadło tak sobie policzyłam,to srednio wyszło przez te dwa dni ok 4000kalorii Wigili nie liczę,bo cały dzien pościłam,a wieczorkiem mało zjadłam,jakies 500kalorii.Niby po troszku ,ale sie uzbierało
    W święta jadłam sałatke jarzynową(niestety z majonezem),śledzika w śmietanie ,bigosik,kurczaczka gotowanego ,troche wedlinki pieczonej ,barszcz z uszkami,pieczarkową,troche makowca i jabłecznika
    A teraz moje kochane ide na rowerek,trzeba odpokutować
    Jutro chyba jakaś głoduweczka jednodniowa na oczyszczenie
    do jutra!
    Buziaki dla wszystkich kalorycznych grzeszników