Tak wiec pierwszy dzien na south beach minol oto bilansik , nie liczylam kalori ale na south beah nie jest to wymagane chyba
Sniadanko omlet z dwuch jajek z pimodorkiem i cebulka
obiad mesko i 3 korniszony
kolacja zupka cebulowa (niestety musialam jesc na miescie ale grzanki wyciagnelam z zupki i wyrzycilam)
jest prawie 22 a ja nawet tak bardzo glodna nie jestem
zobacyzmy co bedzie pozniej
Jestem padnieta dopiero etraz wrocilam ze szkoly mykam do luzka bo jutro zapowada mi sie dzien pełen zalatwiania roznych spraw caly dzien w biegu moze nie bede myslala o jedzonku
Dobranoc
Zakładki