Wątek: Mój pierwszy i mam nadzieje ostatni pamietnik!!!!!

dziekuje Ci moja kochana Lelaj za wpis i za to ze mnie jeszcze pamietasz.....

oto moj dzisiejszy jadlospis c.d.

15 00 serek wiejski ze szczypiorkiem

18 00 jabluszko i jeszcze skusze sie na kilka mandarynek

no, to by bylo na tyle,mam grype ktora przynajmniej gasi apetyt wiec dzisiejszy dzionek przzylam miare spokojnie i mimi licznych pokus nie ugielam sie , mama przed chwilka proponowala mi pyze a tata gotowane parówki i wiecie co....jakos tak mnie wcale nie ciagnie to sie nazywa silna wola co?

my tez jestesmy wszystk9ie z toba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
dobrze ci idzie a kiedy wazonko hihiiih:P

musze do dzisiejszego jadlospisu dodac jeszcze 4 mandarynki.

Zoladek mi sciska z glodu...ratunku.......

Wazonko planuje raz na dwa tygodnie - tak wogole to bardzo sie nie lubie wazyc i nigdy podczas diety sie nie wazylam,moze to zle ale ja poprostu widze po sobie kiedy chudnę,po ubraniach glownie.ale obiecuje solennie zwarzyc sie 14 marca - to beda akurat dwa tygodnie.wazylam sie 1 marca i wyszlo mi 92 kg strasznie sie zapuscialm ,jeszcze nigdy tyle nie wazylam.Chyba jednak lepiej jest sie kontrolowac stajac co jakis czas na wadze.ale boje sie tez ze jak nie bedzie efektow to sie zalamie i w ogole zrezygnuje z diety,ale mam nadzieje ze te efekty beda, bo w sumie czemu ma ich nie byc prawda?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


sprawdzam czy mi sie udalo

oj nie udalo sie ,kurde jak sie wstawia ten cholerny licznik !!!!!!!!!!!!!!1

Hej Dziuniu, przeczytałam Twój wątek i mimo, że nie towarzyszyłam Ci od poczatku zdążyłam Cię już coś niecoś poznać Przede wzystkim gratulacje- że wróciłaś tu i podjęłaś decyzje o powrocie do odchudzania Ja tez trafiłam tutaj po osiągnięciu swojej maksymalnej wagi - 84 kg. Zaczęłam szukać jakiś cudownych środków, poszperałam na necie, trafiłam tutaj- i po prostu podjęłam decyzję, że tym razem to będzie raz ostatni Obserwując posty i patrząc na osoby, którym udało się schudnąć jedno jest pewne- liczy się wytrwałość, wytrwałość i jeszcze raz wytrwałość. I osoby, które wierzą w Ciebie dookoła, a takich tutaj jest pełno Dziuniu, ja też myślę, że Ci się uda ! Bardzomocno w to wierzę Zacznij już od dziś, od kilku skłonów, jutro dodasz 5, pojutrze 10 i tak codziennie. Efekty z pewnością przyjdą- nie dziś i nie jutro. Niestety. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Ale co oznacza 6 miesięcy oczekiwania w porównaniu z resztą zycia, która z pewnościa będzie znacznie przyjemniejsza bez zbędnego balastu ! Trzymaj się.

hey dziunia milo Cie widziec
pozdrawiam i mam nadzieje ze teraz juz pojdzie wszystko zgodnie z planem
pa 3maj sie

czesc Dziewczynki, dziekuje bardzo za cieple slowa,ktorych naprwade bardzo potrzebuje.Dziekuje Ci Martkae za to ze jeszcze o mnie pamietasz i Tobie Paulo ze do mnie "wpadłaś".To co piszesz to szczera prawda, ale dlaczego tak trudno jest ja zaakceptowac i poprostu zrozumiec.Odchudzajac sie liczymy na szybki efekt a przeciez tylysmy dlugo i chudnac tez bedziemy dlugo,ale wiem warto na to czekac....
jak na razie na sniadanie zjadlam:

9 00 serek homogenizowany waniliowy + dwie mandarynki ,postanowilam ze nie bede planowac sobie jadlospisu na caly dzien i go wpisywac bo wtedy trudniej mi jest sie do niego dostosowac.poza tym jako ze postanowilam ze dieta ma byc dla mnie radoscia a nie katorga to bede poprostu jadla to na co mam ochote a nie to co musze ( oczywiscie przy przestrzeganiu wielu zasad prwidlowego jedzenia)
pa

drugie sniadanie: 11 30 - kromka chlebka pelnoziarnistego z odrobinka maselka i szczypiorkiem
a teraz ide gotowac obiad- o ile to co ugotuje mozna obiadem nazwac- bedzie to zupka w wersji light - przepyszna i nawet sycaca .....ale zawsze jednak light....jesli ktos chetny moge podac przepis

czesc dziuniu

kiedys mi zalezalo na szybkim efekcie i dopielam swego ale jojo zaskoczylo mnie jeszcze szybciej teraz nie zalezy mi na szybkim efekcie zalezy mi tylko na tym zebym sie nie cofala....zebym to co osiagne juz nie tracic bez sensu....to strasznie ciezka sprawa ale przynajmniej bardziej mozliwa niz kiedys jak zalezalo mi na schudnieciu z dnia na dzien...

pozdrawiam i zycze wszystkiego naj w dniu kobiet i dietuj ladnie
pa