-
Witaj dziunia22!!
Nio ja tez wyczytałam ze m,ało osob cie wspiera tak jak mnie:P
to wskoczyłam na twoj watek a tu widze martkae ktora mnie niesamowice dopinguje z chciałaam juz jak o tym mowie wielce podziekowac jest boska mowie Ci jak juz weszła to bedzie z toba na dobre i złe:P
A co do mnie mam 185 cm wzrostu waze 83 kg i daze do 68 kg i wirze ze mi sie uda
no i wszystkim tu na forum...:P
kurde ale sikac mi sie chce po tzej czerwonej herbatce ...
ide siku...:P
wpadnij na moj watek http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56146
ppozdrawiam i bardzo mi sie spodobała twoja wypowiedz na watku lelaj !!!
zgadzam sie z toba w 100% jka najbardzoiej
-
ja już 2 dzień jestem na diecie, spróbuje cię wspomagać , motywować do osiągnięcia wymażonej wagi, moim marzeniem jest waga 60 kg przy wzroscie 180 cm zbliżają się wakacje trzeba pokazać facetom jakie za nas laski , trzymam kciuki i zapraszam na moją strone
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56242
-
czesc Dziunia
......przeczytalam Twoj pamietnik.....nie jest czy nie bylo kolorowo u Ciebie ale doskonale Cie rozumiem. kideys tez o sobie mialam taka opinie, podobnie sie czulam itd.....nawet mialam nocne napady histerii....teraz jest lepiej jezeli chodzi o samoocene chociaz wiadomo to gdzies zostaje i ja jestem takiego zdania ze osoba bedaca na diecie, albo myslaca o odchudzaniu (u mnie to juz z 5 lat) ma jakis tam swoj swiat .....
ale widze ze juz lepiej sobie radzisz i bardzo sie z tego ciesze
najwazniejsze to spokoj cierpliwosc wytrwalosc
ja tez sobie czesto przymierzam ciuchy hehe bo one sa jedna z moich silnych motywacji .....niezle ma sie powera jak sie okaze ze cos przyciasnego teraz jest jak ulał, co nie
jak malina sie przedstawila to ja tez pokrotce zeby bylo wszystko jasne
mam 20 lat (rocznikiem 21 )
waga 66 kg daze do 58.....a potem sie zobaczy
jestem na 1000-cu i chyba podobnie do Ciebie jem sporo zeczy byle by nie przesadzac i zmiescic sie w limicie
jezeli chodzi o jakis niskokaloryczne obiadki......ja nie gotuje i malo sie tym zajmuje hehe....rodzice m daja obiad wiec albo to zjem albo nie....
pozdrawiam cieplutko i damy rade
acha .....malina tez jest niesamowita i ciesze sie ze tu wpadla
-
dzieki laski kochane ze wpadlyscie do mnie ,u mnie ogolnie moze byc poza faktem ze zajdlam przed chwilka 4 chipsy ale to nic ,teraz ide troche posprzatc wiec mam nadzieje ze je spale a wlasnie zaparzylam sobie czerwona herbatke ktora naprawde bardzo lubie
ps wczoraj obejrzalam swoje zdjecia z sylwestra i obejrzalam tez te z przeszlego roku i z przed dwoch lat .....i wiecie jaki wniosek....smutny...z roku na rok jestem coraz grubsza....ale teraz postaram sie aby moja waga szla w przeciwnym kierunku z miesiaca na miesiac mam nadzieje ze mi sie uda papapapap
-
Dziunia
nie prezjmuj sie tymi chipsami to tylko 4 wiec poodkurzasz i juz masz spalone te badziewe:P
a na nastepnego syllwestra bedsziezs laska no jak my wszystkie
wiec odstapisz od reguły pozostych sylwq)))))
-
uda sie napewno ja tez tylam z roku na rok po efekcie jojo z mojej pierwszej diety ale powiedzialam dosc
mam mozliwosc byc szczuplaą ladną dziewczyna wiec na co czekac? potem moze byc zapozno....
4 czipsy to nie tragedia ja mam o wiele wieksze zachcianki hehe jak wpadniesz do mnie to zobaczysz
no ale pewnie, lepiej jak sie po te zachcianki nie siega
no ale lepiej zjesc 4 czipsy niz cala paczke
acha moj wzrost to 171,5 cm
pa
-
nio Dziunia22 kurde myslłłam ze jestem na starconej pozycji z Tym michałem:P
wiec jeszcze twoja wypowiedz mnie bardzije zmotywowoła no noo
kurde on bedzie moj:P
a mam pytanie czy wczesniej jak nie byłas z nim miałas te 20 kg wiecej too zwracał na ciebie uwage czy juz mu sie wtedy poodbałas?
-
hej Dziunia
przeczytalam twoj pamietnik od dechy do dech i bardzo mi cos przypomina zwłaszcza te smutne jego fragmenty
pamietaj jednak ze
czlowiek myslac o sobie jak o kawalku tluszczu zaczyna byc tym kawalkiem tluszczu - pozbawia sie wielu waznych rzeczy - jesl slepy na uczucia bliskich (bo wszyscy mnie maja za tlusciocha, nikt mnie nie lubi itp.....), slepy na sma jedzenia i picia , mysl o odchudzaniu dominuje w jego glowie - sama wiem o tym ale pozbyc sie tego jest zupelnie trudno
jestesmy jak ryby które zapomniały że pływają w oceanie tylko dlatego ze zawsze byl, jest i bedzie zawsze - zycie sie toczy obok - my sami sobie wymyslamy co ludzie o nas mysla , jak reaguja na nasz widok , wyolbrzymiamy nasz apetyt do rangi nalogu , kazdy kes traktujemy jak najciezszy grzech - pora wyjsc z matrixa
lepiej nie pozwalac zdominowac sie tym myslom - skoncentrowac sie na tym co mozna robic ciekawego poza odchudzaniem
trzymam kciuki za motywacje (z ktora ostatnio krucho cos u mnie...) i pozdrawiam
-
dziekuje wam dziewczynki za mile slowa
Droga martakae--masz absolutna racje ,wszystkie mamy szanse byc szczulymi dziewczynami wiec lepiej wczesniej niz wcale lub pozniej.po co tracic modosc i dziewczeczosc aby wygladac brzydko i grubo .Chociaz ja osobisciw wierze ze mozna byc i czuc sie atrakcyjnym bedac puszystym.Kazdy z nas ma jakis tam urok osobisty ktory polega bardziej na naszej pogodzie ducha i zyczliwosci i nie ma zanczenia czy mam 5 a nawet 10 kg w tą czy w tamtą.tylko najpiewrw samemu nalezy go odnalezc aby dostrzegli go inni.Wiem to poniewaz mam wrazenie ze przerabialam juz wszystkie etapy bycia szczupla i szczesliwa , gruba i zakompleksiona ,gruba i szczesliwa i szczupla i nieszczesliwa ..teraz niestety nastal znowu dolek ,ale pociesz mnie fakt ze niedlugo sie z niego podniose...
Droga malinnnno 19 - uwierz w siebie i polub siebie to i Michal nie bedzie mogl oderwac od Ciebie wzroku, jesli chodzi o mojego ukochanego to wtegy kiedy bylam przy tuszy jak go poznalam to czulam ze moge mu sie podobac i on twierdzil ze mu sie bardzo podbalam i uwielbial ze mna rozmawiac i dobrze czul sie w moim towarzystwie ale do milosci musial dojrzec, ja powoli chudlam a on zakochiwal sie we mnie i ja w nim tez . trudno mi odpowiedziec na to pytanie bo nie wiem czy np zakochalby sie we mnie gdybym wtedy byla ciagle takim malym grubaskiem
,nie chce cie martwic ale mysle ze nie ( chociaz on twierdzi co innego) mezczyzni sa jednak wzrokowcami i juz .ale wiem ze teraz mnie kocha bez granic .nie martw sie tylko walcz a zobaczysz bedzie twoj!!!!!
Droga absolutnieNowa tobie takze dziekuje za mile slowka. ja w zupelnosci zgadzam sie z tym co napisalas ale tak bardzo trudno mi jest wyjsc z takiego toku myslenia .mam raz lepszy raz gorszy dzien,raz jestem pelna nadziei i optymizmu innym razem mam kompletnego dolka.Latwo jest nam wyolbrzymic nasze niepochamowane apetyty do rangi nalogu. zawsze sie jakos tlumaczymy a to nas nie usprawiedliwia ani naszej slbej woli i slabego charakteru bo tak niestety w wiekszosci przypadkow jest.....troche to smutne ale jednak prawdziwe i nalezy sobie z tego zdac sprawe .........papapap pozdrawiam czesc
-
Dziunia22!!!
dziekuje owiałłas moje watpliwosci
ja rowniez zycze ci miłego weekendu
a niekiedy mi sie wydaje ze michał sam nie wie czego chce
ale takie wrazenia tyllko mam
bo on jest w 100% wzrokowcem tak patrzy na te dupy ahhh::P
a moja fotke mozesz obadac na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no i tyle
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki