-
Buuuu
Wczoraj mialam dzien kryzys. Problemy natury prywatnej schodek po schodku, krok po kroku doprowadzily mnie do kuchni... a tam poswiateczny makowiec i cola (nie light). Hlip hlip, oczywiscie sie nie lamie i dalej walcze dzielnie, ale w ogole bezsens i beznadzieja
No nic, glowa do gory, wszystko sie ulozy, twardym trzeba byc.
-
oliviera nie załamuj sie!
dzisiaj bedzie lepiej!
wez sie w garsc...
pocwicz troche, zeby spalic to co wczoraj zjadlas i bedzie dobrze:)
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
oliviera nie załamuj sie!
dzisiaj bedzie lepiej!
wez sie w garsc...
pocwicz troche, zeby spalic to co wczoraj zjadlas i bedzie dobrze:)
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
przepraszam, ze 2 razy...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Julcyku, a niech bedzie i 10 razy, nie tylko dwa :P - dziekuje za wsparcie i doping!
Dzis juz faktycznie lepiej - jem jak trzeba, ale bunt we mnie wzrasta, bo to nie fair, ze beztroskie przyjemne zycie, jedzenie smacznych obiadkow i kolacji (a przeciez nie objadanie sie na maxa) w milym towarzystwie, regularnie... trzeba odpokutowac. Co to za organizm co zamiast wchlaniac to co odzywcze, a reszte spalac jak trzeba, odklada te durne tluszcze nie wiadomo po co i na co. Czy zeby byc szczuplym, naprawde trzeba zyc na salacie, miec ciezka, stresujaca prace i jeszcze po niej biegac na fitnessy? Nie fair. Zyjac radosnie, jedzac bez stresu i wyrzutow sumienia czlowiek powinnien wlasnie kwitnac, piekniec, a tu dupa.
No nic, takie zycie. Moje ostatnio troche sie pokomplikowalo, ale nic to. Stare problemy w starym roku, nowe wyzwania i sukcesy w nowym :P Tak musi byc, nie widze inaczej.
Trzymajcie sie dzielnie!
Oliveira
-
hej zyjecie???
ja po fryzjerze - hurrra, to najlepszy poprawiacz nastroju!
jak Wam idzie???
-
no u mnie w porzadku.
wlasnie zjadlam jogurt na podwieczorek...
trzymaj sie
[masz nowa fryzure czy nowe uczesanie?]
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Ehhhh, u mnie nie bardzo....brzuch mi rosnie,dupa mi rosnie ... Jestem beznadziejna.
-
SynAngek nie mozesz tak o sobie myśleć!
to na pewno nieprawda...
pomysl ile rzeczy robisz dobrze...
moze gotujesz, rysujesz, szyjesz, tanczysz albo coś innego wspaniale!
jestes na pewno cudowną osobą! a to, że Ci dupa rośnie da sie zmienić:D
trzymaj sie!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
TEN MITYCZNY NOWY ROK, OD KTOREGO ZAWSZE WSZYSTKO SIE ZACZYNA... POSTANOWIENIA, OBIETNICE...
POPRZEDNI BYL ROZNY - GORKI, DOLKI, SZCZESCIE, DEPRECHA...
STOSUNEK MAM DO NIEGO AMBIWALENTY, ALE KONIEC KONCOW MYSLE NIEZLY BYL.
I KILKA SPRAW ISTOTNYCH UDALO MI SIE PRZED JEGO ZAKONCZENIEM ROZWIAZAC.
A TERAZ ZNOW TRZEBA SIE BRAC Z ZYCIEM ZA BARY I TEN KOLEJNY PRZEZYC JAK NAJPELNIEJ, JAK NAJPIEKNIEJ...
(MOJE REFLEKCJE DNIA 2.01 - NIETYPOWO, BO WCZORAJ BYL DZIEN POBALOWEJ WEGETACJI )
NO A DZIS:
1/2 LITRA WODY N-GAZ
SEREK WIEJSCKI LIGHT & KAWA Z MLEKIEM...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki