Cześć Aniu
Dzielna jesteś, mam nadzieję, że dzis pieknie doliczysz do ok 1200 i będzie STOP, nie daj się, trzymaj liczenia kalorii, żadnych słodkości, wierzę w ciebie :!: :D.
Pozdrawiam cieplutko
Pomzie
Wersja do druku
Cześć Aniu
Dzielna jesteś, mam nadzieję, że dzis pieknie doliczysz do ok 1200 i będzie STOP, nie daj się, trzymaj liczenia kalorii, żadnych słodkości, wierzę w ciebie :!: :D.
Pozdrawiam cieplutko
Pomzie
Witaj Aniu :)
Widzisz ze mozna wytrzymac :) Super i teraz tak trzymaj :) :)
Wiem ze weekend bedzie najgorszy...ale damy rade ja tez nie mam zamiaru sobie folgowac :) Ja jeszcze czuje sie jak balon :( ale jutro juz bedzie lepiej :)
Z moja noga jest coraz lepiej wiec moze niedlugo wskocze na rowerek :)
Buziaczki :)
Anius!! jestem, jestem spowrotem!!! Wracam do was i do dietki!!
Aniu, dziekuje za wszystko, za twoje wsparcie, za to, ze tak czesto pamietalas o tym, jak sie mecze, za to, ze bylas po prostu!!
Dietkowo, widze, ze niezle, tak trzymaj Slonko!!!
P.S. Teraz, to juz bede cie pilnowac, jak nie wiem!
http://img.123greetings.com/events/b...01-10-1022.gif
Witaj Aneczko!! :D
O już północ...
Widzę, że ładnie dietkowałaś mimo wcześniejszych wpadek, pamiętaj aby taki był każdy dzień ;). Ale jestem z Ciebie dumna, bo wczorajszy dzień był wzorcowy :), no może jakbyś jeszcze trochę ruchu dorzuciła :P , ale wierzę , ze na pewno to zrobisz :). Fanatastycznie, że zaczynacie ćwiczyć razem z W. może będzie większa mobilizacja :). I wiesz niezmiernie miło było czytać o tym jak razem zasnęliście.... ahhh rozmarzyłam się... ja znowu długo bez misia, tzn. rozmawiamy codziennie, ale widzielismy się 2 tygodnie temu :( i tak mi tęskno... no ale coz, wszystko przetrzymamy ;).
Zmieniłam wkońcu tickera :roll: , na bardziej aktualnego :roll: .. niestety waga poszla ostatnimi czasy w górę, ale nie ma co się dziwić. Często zdarzaly mi się takie dni jak u Ciebie przedostatni wieczor... czyli np. chłwa, kite-kat i jeszcze cos tam slodkiego... co ja zrobie ze za słodycze dalabym sie pokroic... Od poniedziałku podchodzę do tego rozsądniej i jestem z sebie dumna , bo np. w poniedziałek odmówiłam bratu czekolady, którą mnie częstował, a jeszcze on prowadził samochod, wiec ja łamałam mu kosteczki w kladalam do buzi, ale sie ździwil kiedy powiedzialam, że ja nie jem ;). No i dzisiejszego wieczoru jestem z siebie dumna :), bo w zamarażarce siedzą lody :twisted: ...i jeszcze z dwie godzinki temu tak kusily okrutnie zeby je zjesc, ze norlmanie szok! Ale nie dalam sie! ;)... przepilam litrem mineralki ;)...
Ojjj ale się ropsalam, juz ucikam buziaki Aneczko i jeszcze raz dzięki za wszystko!!!!! :)
Aniu trzymam z całej siły kciuki,żeby zawsze było maksymalnie 1200!Teraz wiesz,że jest to możliwe :D :!: :!: :!:
http://oficyna4k.iq.pl/kartprzyr_ser...liki/PL120.jpg
Hej Słonka :)
Oczywiście zacznę od "spowiedzi" :wink:
wczoraj było słodkie, ale zaplanowane i oszczędzałam kalorie, bo wiedziałam, że u Rodziców pozwolę sobie na małe co nie co :wink: (za zdrowie Taty, przecież to był dzień Ojca :wink: ) ogólnie jest ok! :lol:
:arrow: 6.00 - 2 kromki chleba graham z wędlinką drobiową, sałatą i pomidorem - 230 kcal
:arrow: 7.30 - kawa z mlekiem 1,5 % - 15 kcal
:arrow: 10.00 - jogurt jogobella light 150 g - 90 kcal
:arrow: 12.00 - jabłko - 100 kcal
:arrow: 15.30 - talerz zupy jarzynowej - 170 kcal
:arrow: 17.00 - truskawki + 2 łyżeczki śmietany 12 % - 160 kcal
:arrow: 18.30 - 3 sucharki - 120 kcal
:arrow: 19.30 - kawałek czekolady + 2 pierniki w czekoladzie + truskawki - 280 kcal
:arrow: 21.30 - kilka paluszków - 100 kcal
:arrow: oraz 2 multiwitaminy - 16 kcal
RAZEM: 1281 kcal
jedynie jakie mam zastrzeżenie, to te paluszki - ale w końcu spacer z przyjaciółą nie wypalił, bo musiała zostać w pracy, ale wieczorem do nas wpadła :) a poszła sporo już po północy (tak nam się fajnie gadało!), a my razem z nią - zrobiliśmy sobie z W. spacerek nocny :wink: odprowadziliśmy ją - fajnie :) choć przez to dzisiejsza noc była taka krótka i dzis ledwo co wstałam.. :wink: i teraz też oddałabym duuuuuużo za łóżko hihi :wink:
oczywiście nadal nie ćwiczę.. mogłabym się wykręcić, że wczoraj nadeszły te ulubione dni każdej kobiety :? itd.. że jestem jak balonik... bo tak jest.. no ale każdy wie, jaki ze mnie leń i że to dobra wymówka! :roll: :wink: mam teraz powód do usprawiedliwiania się przed sobą i Wami.. :wink:
kusi mnie 10-tygodniowy trening biegów, które ćwiczy SunAngel.. no nie wiem, zobaczę.. na razie niech te dni miną szybko.. :roll:
************************************************** ***
Grazynko - uczucie zadowolenia zapamiętam na długo :) dziś też niczego sobie się czuję :) choc dzis już brzuchol taki ogromniasty, ale to z innego powodu 8) buziaki i gorąco pozdrawiam zycząc miłego dnia - a szczególnie pewnego spotkania w parku dzis wieczorkiem :lol:
Paulinko - dziś zakończenie roku szkolnego :) na pewno bardzo się cieszysz :) wakacje się zaczynają! super :) ale Ci dobrze!
u nas własnie też zamknęli basen i go czyszczą buuu.. bo mam ochote popływać, a nie mam gdzie :? no nic, zaczekamy :) Słonko miłego dnia :)
Beatko - od razu piszę, ze pakuneczek pełen samych radosnych rzeczy leeeeeeeeeci wprost do Ciebie i czuję, ze złapie Cie gdzieś nad kanałkiem jak będziesz na swojej wyprawie rowerkowej :) Beatko dziękuję Ci za wparcie :) i wszystko! Czy ja jestem taka mądra to nie wiem.. hihi, bo czasem głupieję jeśli chodzi o jedzonko.. ale staram się 8)
ale jakoś czuję, ze powoli wróce do pionu :) że znów to ja będe nad jedzeniem :)
wczoraj wiedząc, ze wieczor będzie słodki u Rodziców, zostawiłam sobie kaloryjki na to :) fajnie, cieszę sie bardzo :) bo może nie jest idealnie, ale jest duuuuuuuużo lepiej :) i czuję się fajniej :) gorąco pozdrawiam i życze miłego dnia :)
Marteczko (Martkae) - witaj SŁonko :) obserwować mówisz będziesz.. hmm.. to ja się musze pilnować :) dzięki za komplemento.. :oops: taka zwyczajna ze mnie dziewucha hihi.. no Mała, już dziś nie ma Dnia Ojca, to ładnie się trzymamy bez słodkiego tak? buziaki Słonko! :)
Asiu - powiem Ci w tajemnicy, ze kokosanki chodzą za mna jak cień... a ja nie chodzę drogą koło cukierni, gdzie są......... :wink: dla zmotywowania powiedziałam sobie, ze pójdę na nie dopiero, jak ujrzę 70 kg :) a co! koniec z takimi bombkami, bo niestety u mnie na jednej się nie kończy, a na 3-4 co najmniej :oops: (czyli 150-200 gram.. czyli wiadomo jaka bomba kaloryczna :shock: ).
Czuję Asiu, ze dam radę, wczoraj świadomie nastawiłam się na słodkie u Rodziców i zero wyrzutów dziś bo zmieściłam się w limicie, bo zjadłam tylko kawaleczek czekolady (ok. 1/6), bo tylko 2 pierniki, a nie np. 6.. tak jak zaplanowałam, tak było i z tego jestem dumna.. ze powoli znów zaczynam kontrolować co jem.. te paluszki to już były niepotrzebne.. no ale od razu idealna nie bedę :wink: jest ok :) wraca wiara, ze będzie ok, ze dam rade :)
Asiu dziękuję Ci za wsparcie, priwy....... za wszystko.. a już najbardziej za ZROZUMIENIE.. :) TAK SIĘ CIESZĘ, ZE JESTEŚ! :D
Agemciu - dziękuję za pozdrowienia i za całuski :) i ja je odsyłam do Ciebie i Ty też grzecznie dietkuj.. :)
Agunia - no Myszko zaraz wpadnę do Ciebie pokukać co tam moja Biedrona nagrzeszyła wczoraj.. ale dziś już bedzie dobrze tak?? Skarbie trzymaj się ciepło :) miłego dzioneczka :)
a brzuszki będę ćwiczyła, bo teraz nie mogę z wiadomych kobiecych powodów (ale mam wykręt niezły teraz.. no nic, ale naprawdę nie mogę.. ale zacznę!! ), buziaki Skarbie :)
Aniu - no przekroczyłam ciut 1200, ale i tak jest dobrze, bo miło ze słodkości były, to zaplanowane :) fajnie :) Aniu gorąco pozdrawiam i życzę Ci bardzo miłego piateczku :)
Stelluś - damy radę damy na pewno w weekend :) ja na 1200, Ty na tysiaczku i heeeeeeeja, jedziemy po ładne zgrabne figurki :twisted: no i dołaczam do grona "baloników", Boziu, ale dziś wyglądam.. no nic, za kilka dni przejdzie!
Ja też chcę na rower! :) wskakuj na niego i w drogę :) może z Beatko poszusujesz sobie kiedyś :) buziaki
Madziu - już gratulowałam u Ciebie, ale powtórzę - WIELKIE GRATULACJE PANI MAGISTER!! super :)
no a teraz to mnie pilnuj pilnuj i to baaaaaaaaaaaardzo mocno :) buziaczki Skarbie, odpocznij teraz i świętuj jak najwięcej ten piękny sukces :)
Martusia (Marti) - witaj Nocne Słoneczko :) co Ty o tej porze robiłaś przy komputerku co? Skarbie dziękuję Ci za tyle miłych słów :) jesteś kochana :)
A co się stało, ze Twój Misiek znów daleko..? oj, obyście niedługo mogli się spotkać :) no my z W. mamy siebie na co dzień i to jest fajne :) ale czy będziemy ćwiczyć razem.. oj nie wiem.. ja bym nawet chciała hihi.. :) no nic, popracuję nad nim i nad sobą :)
wczoraj prawie o 1 w nocy byliśmy na spacerze, bo odprowadzilismy przyjaciółę do domu :) fajnie było, choć dziś chce mi się bardzo spac :) no to i ja byłam wczoraj nocnym markiem :wink: a dietka...... no Mała wracam do pionu, żadnych kitkatów, chałw, ciasteczek.. no chyba ze tylko czasem i z umiarem :) bo ja całkiem się słodkiego nie wyrzekam, bo wiem, ze wtedy znów pewnie byłby rzut na nie... :roll:
Martuś miłego piątku :) gorąco pozdrawiam :)
Luna - trzymaj trzymaj te kciukolce za mnie :) było trochę więcej niz 1200, ale i tak jest coraz lepiej :) buziaczki Słonko :) miłego dnia :)
SŁONKA BUZIAKI, MIŁEGO PIĄTKU WAM ŻYCZĘ I GORĄCO POZDRAWIAM :)
Aniula świetnie Ci wczoraj poszło. Jestem naprawdę z Ciebie dumna..............Zresztą dziś na pewno sama jesteś zadowolona z tych dwóch ostatnich dni...........
Koniecznie już dzis zaplanuj sobie menu a weekend , żeby nie było wpadek..........A w poniedziałek waga będzie na pewno dla Ciebie łaskawa..............
Mówisz trudne dni się zaczęły................Ta nasza więź to chyba jest maksymalnie silna, bo u mnie te dni zaczęły się w środę wieczorem.I nie wykręcam się , i ćwiczę dzielnie brzuszki. A co............nie będę jakieś kobice przypadłości skazywały mnie na brak ruchu.............
Aniu zobacz sobie na moje wczorajsze menu w pracy. Prawie identyczne , jak moje............hihihi :P :P :P :P :P
Mówisz , że kokosanki bedą w nagrodę , jak waga w końcu pokaze 70 kilo.........hmm.........za mną też zaczyna chodzić drożdżówka z makiem , ale na razie mam na nią szlaban................Może to będzie nagroda , jak waga pokaze 57 albo 56 kilo.............Nie na razie o tym nie myślę...................Jestem piąty dzień bez słodyczy ( no oprócz tych bez cukru ) i na razie czuję się z tym świetnie...............
Aniula będę Cię zamęczać sygnałkami cały weekend, żebyś wiedziała , że cały czas Cię pilnuję.......A w poniedziałek rano czekam na piękny raport ze spadkiem wagi.....
Buziaczki :D :P :D :P :D
Asia
Witaj Aniu!
Po pierwsze dziekuje za pakunek na meila:) ...normlanie sie usmiałam ...dlatego nie bede miała meza( ale tak na serio to z innych wzgledow) , po za tym daje sobie do konca roku schudnac do 68 kilogramow i nie bede nadwagowa babka:P
No ładny bilansik....a do plauszkow sie nie pluj...fakt mogłoby by ich nie byc ale były, z pewnoscia spaliłas je na spacerze...zaczyna sie weekend...i zeby cie nie pokierowało na słodycze :wink: bo malinsia nie bedzie juz taka pobłazliwa hehe :)
A ja takze dostałam wczoraj okresu :wink: :roll: ...i co zrobiłam zaczełam biegac ...mnije wiecej według tego samego planu co SunAngel, i wiesz w zyciu tak dobrze mi sie nie biegało, moze dlatego ze 2 dni temu juz biegałam i wogole duzo ruszam sie tak dobrze mi sie turlało:)
Ale naprawde rozpatrz ta propozycje biegania..pamietam jak w tamtym roku biegałam w wakacje i duzo w brzuchu mi spadło :wink: :lol: :lol: wiec polecam
krottko w łozku... 8) 8) :wink: :wink: hm...a własnie miałam sie zapytac nie myslałam z swoim W. o dziecku?? tak sie niedyskretnie spytam:)
Pozdrawiam i sle zyczonka udanego zaczecia weekendu:*
Witaj Aniu. Zajrzałam do Ciebie, żeby pożegnać się z Toba przed moim urlopowym wyjazdem. Na forum będę za 3 tygodnie (chyba że uda mi się w najbliższą środę). Więc trzymaj się dzielnie na 1200, nie daj pokusom, słodkościom, a będzie dobrze. No i trzymaj kciuczki za moją dietkę w czasie urlopu. Chociaż u siebie na wateczku złozyłam Wam ślubowanie, że nie będę zbaczać z dietkowej drogi. Ale wasze kciuki na pewno się przydadzą.
http://pozdrowienia.pl/kartki/verte/verte70.jpg
Witam Aniu :D
No pięknie - widzisz jak chcesz to potrafisz :D
Na pociechę podam Ci przepis z kokosem - żeby było kokosowo i dietkowo :shock:
1 twarożek smakowy np. waniliowy mieszamy z łyżką wiórków kokosowych i posiekanym plaastrem ananasa :wink:
2.wspomnine kiedyś na SB kulki serowe - chudy twaróg mieszamy z jogurtem tak aby był wilgotny i dał się lepić, dodajemy aromat np. migdałowy lepimy kulki i obtaczamy w wiórkach jak wepchniesz w środek migdała będzie prawie rafaello :D
Pozdrawiam
Grażyna