-
Witaj Aniu,
Fajnie, że grill się udał i nie dałaś się jedzeniu (zjadłaś tylko to co zamierzałaś). Tak trzymaj. :)
Cieszę się, że wracasz na dietę (oj żebym tak ja zaczęła się stosować do własnych rad :roll: ). Myślę, że położenie głównego nacisku na zdrowie, to dobry pomysł. Najważniejsze to zmieniać nawyki żywieniowe – a chudnięcie przyjdzie przy okazji. Wiem, że powrót wagi jest dołujący, ale podietkuj teraz ładnie, a zobaczysz, że kiloski znowu zaczną spadać. Jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki. :)
A te przebieranki mogą być całkiem przyjemne. :lol: U nas na oficjalnych imprezach z gośćmi obowiązuje strój galowy pod tytułem garnitur/garsonka. A taka przebieranka też mogłaby być fajna.
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia. :)
-
Aniulku uszy do góry mnie też dopadły lewostronne suwaczkowania, ale musimy być dzielne dla samych siebie!!! buziaki-wspieraki
-
Anikas trzymam kciuki :!: :D miłego dnia życzę :D wytrwałości i silnej woli również :wink:
-
Hej Aneczko!
Nic się nie martw! Przy odpowiednim podejściu, każdy upadek może być bardzo motywujący do dalszej walki. Trzymaj się i walcz! Wiem, co teraz czujesz - jak wiesz, w zeszłym roku doszłam prawie do wymarzonej wagi. Było to dawno dawno temu, teraz oczywiście większość straconych kilogramów wróciła, ale walczę od nowa! Mnie straszliwie zmotywowały moje własne zdjęcia - te z zeszłorocznego odchudzania i te obecne. Jestem niziutka, więc ta różnica kilku kg jest kolosalna i bardzo widoczna. Acha, doszła mi jeszcze jedna mega-motywacja! Prawdopodobnie za rok we wrześniu będę brała ślubik z moim ukochanym! :lol:
Całuski!
Trzymam kciuki!
Aniffka
PS. Któraś z dziewczątek na forum ma w podpisie bardzo motywujący podpis:
DOPÓKI WALCZYSZ, JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
-
Anusiu! Fajnie, ze mialas udany weekend!
Grzybki w sloikach tez lubie..najlepiej takie, gdzie jest duzo octu! (wiem, ze niebardzo to zdrowe, ale ja w ogole lubie ocet!)
A dzis ladnie startujesz dietkowo znowu, prawda?
Buziaki ci sle..takie leniwe..bo nic mi sie nie chce
-
Aniu cieszę sie, ze weekend minał wspaniale. Dziekuje za miłe słówka u mnie na wąteczku. Bądź dzielna w tym tygodniu. Trzymam kciuki.
-
witaj Anikasku :D
nie ma mnie często na forum bo nadal zajeta jestem :roll:
ale czytam i bardzo cieszy mnie to, ze już czujesz się coraz lepiej :wink:
mam do Ciebie pytanie:
zastanawiam się nad I fazą SB w związku z czym poniewaz jestes ekspertką to prosze powiedz mi, czy można jesc groszek zielony i jeszcze czy mozna pić napoje sztucznie dosładzane typu coca cola light i co z kefirkiem czy można w I fazie czy nie :roll: ( znalazłam tylko info o mleku i jogurtach) :?:
i ile posiłków dizennie powinno się jesć :?: :wink:
pozdrawiam i dizekuję za odpowiedz :lol:
buziaczki :wink:
na dobry poczatek tygodnia :D
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB70323.jpg
-
Witam ponownie :)
Ajaczko - trzymaj się!! pozdrawiam gorąco :)
Justynko - oj tak, dzisiejszy pomiar wagowy był smutny dla mnie, ale cóż poradzić. Przecież nie stalo się to ot tak sobie, ale sama skopałam wszystko.. buziaczki i trzymaj się Skarbie :)
Aniu-Kaszaniu - Słonko oj, widzę, ze rzucasz to palenie.. ale jest trudno.. trzymam za Ciebie kciuki tak więc i za to i dietkę! Jesteś silna Dziewczynką i na pewno powoli to ogarniesz!!
A ja chyba rzeczywiście się uspkoiłam... a co dalej.. nie wiem.. ufam, ze będzie dobrze i coraz lepiej. Nie myślę obsesyjnie o mojej wadze, ale powoli mam nadizeję, ze zrzuce te kilogramy i w końcu doprowadzę biedronę do końca.. jednak na I planie jest zdrowie! :)
Aneczko miłego dnia :)
Sylwia - no mam nadzieję, ze ładnie dziś obie wrócimy na dietkowe szlaki.. ja nie ukrywam, ze jest mi cieżko, nawet teraz gdy to piszę mam ochotę na dobre jedzonko, najlepiej słodkie.. :wink: Sylwuś trzymaj się ciepło..
a sprawy Dozynkowe... no staram się lepiej do tego podejść i do tych strojów ludowych też.. 8) buziaczki
Madziu-Szakalko - no uszka mam w górze :wink: i staram się być dzielna.. i Ty też bądź!! :) buziaczki wspieraczki fajniutki! :)
Dorotko - dzięki! miłego dnia :) buziaczki
Anitko-Aniffko - dziękuję za budujące słowa.. no mam nadzieję, ze ten upadek uda mi się zamienić w motywację i powoli wracać na dzielne szlaki dietkowe i zrzucić nadrobione kg.. oraz zadbać o swoje ciałko, o zdrowie.. czytałam o planach ślubu :) Anitko to wspaniały czas przygotowań i czekania (och, ja miałam tylko 3 m-ce takiego czekania.. to za krótko :) ). Cieszę się Waszym szczęściem :)
I wiesz masz rację, ze dopóki walczymy.. zwycięzamy.. buziaczki
Madziu - tak tak, weekend był super :) właśnie dzwoniłam do Rodziców i Mama sama zrobiła :) ale i tak zaraz po pracy śmigam do nich na pogaduchy :) ja też lubię warzywka lub grzyby z zalewy octowej :)
Madziunia ja tez mam lenia dziś, a tyle pracy, ze szok.. ech.. dobrze,ze zaraz do domku! :) buziaczki
aha, a koszulki obserwujemy.. ale trochę sa cholercia za drogie... buziaczki
Gosiu-Gosikmt - postaram się być jak najbardziej dzielna.. :) a weekend był rzeczywiście super towarzysko :) buziaczki dzielna Gosiu! :)
Efciu - powiem Ci, ze ja jem groszek zielony, napojów typu cc light nie można, a kefiry kurcze nie wiem.. no bo nie wiem czy one mają cukier w sobie..
Posiłków powinno być 5 :)
buziaczki Słonko :) miłego dnia
Dziewczynki ja kończę za chwilke prace i zmykam.. :)
jak dam rade z domu to wpadnę potem, ale nie obiecuję.. :roll:
Słonka jestem jednak z Wami i gorąco pozdrawiam :)
buziaczki, miłego dnia :) bądźmy dzielne!! :)
-
http://imagecache2.allposters.com/im...D03/106588.jpg
Witaj Aneczko:)
wysłałam już do Ciebie pakuneczek słoneczny, mam nadzieję że dotarł nad to cudne jeziorko, które mi wkleiłas podczas weekendu:)... ślicznie tam jest u Was:)
a grzybki, mmmm mniam, mniam :D ... uwielbiam :!: :D
i to i jeść i zbierać uwielbiam:)... a najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa, to wycieczki z moim Tatusiem na grzybki ( jeszcze na Pomorzu)... mój Tatuś to wielki znawca grzybków, a oprócz tego przyrodnik z zamiłowania:)... więc takie grzybobranie zamieniało się w cudowny wykład o ptakach, mchach, żuczkach i paprociach:)... a my słuchałyśmy tego jak urzeczone, z otwartymi buziami :lol:
łezka mi się w oku zakręciła, bo to były czasy sielankowe dla mnie, byliśmy taką szczęśliwą rodzinką...
pozdrawiam bardzo cieplutko Aneczko:)
-
Aniulku!!!!
Niestety czekolada, albo dieta musimy wybrać same!
Ja też jestem zła na siebie.
Ale i tak się nie damy......no nie :?: :?: :?:
Cmokaski