Strona 68 z 76 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 671 do 680 z 751

Wątek: KURDUPLE GÓRĄ W KRÓLESTWIE KURDUPLANDII! :D

  1. #671
    grubaskaxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak kurduplandia na koloniach chyba
    Szkoda szkoda, Katson jak twoje zdrówko Ja mam troche luzów w pracy - nareszcie bo przeklinalam zeszly tydzien strasznie, weeken mam leniwy i az za leniwy bo troche podjadam jak nie mam co z sobą zrobic - znaczy duzo zeczy do robienia by sie znalazlo ale mi sie nie chce. Jak sie tak czasem przepracuje to potem znowu musze sie wynudzic zeby mi sie zachcialo iść do pracy, wiec caly ten weekend spie hihi i mi dobrze z tym.
    Pozdrowienia

  2. #672
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    witajcie

    Grubaskaxxx zgadzam sie z toba ze po przepracowaniu czlowiek musi sie troche wyciszyc,poleniuchowac.moje zdrowko juz duzo lepiej ale jeszcze mnie kaszelek meczy oraz bole glowy.dobrze ze mam wolne w sobote ,niedziele i poniedzialek



  3. #673
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    kurdupelki gdzie sie podziewacie?

  4. #674
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem!! Wróciłam... a raczej w końcu się poajwiłam.
    Pracuję już w nowej pracy, gdzie jest świetnie, ludzie fajni, szefowie NORMALNI!
    Zaczełam tez dietkować, bo sprzyja temu to, że jem obiad w pracy - podgrzewany w mikrofali. Nie stosuję żadnych ograniczeń oprócz ilościowych, ale raczej są to rzeczy lightowe. No i po powrocie do domu (ok 19) nie rzucam się na jedzenie, tylko napiję się jakiegoś soczku, czasem pojem owocków i mam lżejszy brzuch do ćwiczen i rowerkowania. Pracuję na 9, więc mogę wstawać później i nie jestem wieczorem taka zmęczona. KasiuXX - wiem jak to jest z fuchami, teraz też sobie dorabiam, ale to już jedynie parę godzin w weekend, więc jest świetnie. Ale wiem, ze tobie jest ciężko, bo jeszcze ten remont. Współczuję kochana - ale może niedługo uporasz się z projektem i bedzie więcej luzu. A z pracy twojego lubego to tylko się ciesz - to dla niego pewnie bardzo ważne, więc na pewno bedzie wam milej. Katson - wspóczuję przeżyć z kotkiem. Dla mnie cierpienia zwierzątek są nie do zniesienia. One przeciez nie powiedza, że ich boli, nie oczekuja współczucia... Ale mam nadzieję, ze już mu sie polepszyło. Gratuluję też przygotowywania sobie obiadków. To dużo zdrowsze, niż gotowe. Wiadomo, że bardziej czasochłonne, ale coś za coś.
    Pozdrawiam was serdecznie i gorąco. Obiecuję, że w poniedziałek znów naklikam i teraz już będzie mnie więcej.
    Anitkę też pogonię
    Miłego weekendu!

  5. #675
    topika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    o boże jak mnie tu długo nie było... jak ja tęskniłam kurdupel dalej jestem jak Wam idzie dziewczynki ?

  6. #676
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    hejcia kurdupelki

    no nareszcie sie pare osob wpisalo bo myslalam ze kurdupelki sa na wymarciu

    Topika jakos nam idzie powoli ale idzie a tobie jak leci ?napisz troche wiecej jak bedziesz mogla

    Agatko witam tak sie stesknilam za toba.zawsze tak uwielbialam czytac twoje wpisy.no ale jestes to najwazniejsze

  7. #677
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Witam Maluchy... to i ja się wpiszę nie mam ostatnio zbyt dużo czasu na pisanie na forum, ale czytam uważnie I nie mam zamiaru umierać bo życie jest piękne choć dietkowo idzi enmi różnie, ale ogólnie jest OK, choć przytyło mi się od mojego schudnięcia ok. 3 kg ale cóż... jem zdrowo tylko czasem gubią mnie pizze, kebaby itp

    Życzę udanych wakacji dla uczących sie i wspaniale spędzonego urlopu dla zapracowanych

    POZDRAWIAM SERDECZNIE

  8. #678
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    hej Opeczku fajnie ze dalas znak zycia

  9. #679
    grubaskaxxx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczeta
    Wakacyjne pozdrowienia, czytam i czytam ciągle ktoś w rozjazdach.
    Agatka udało nam sie skonczyc remont wkoncu. Moje zajecia "pozalekcyjne" są na szczęscie coraz mniej pracochłonne ale niestety uciążliwie sie rozwlekaja w czasie.
    Mnie też sie udało wyjechac na trzy dni z Misiem moim w górki do Wisły,ach co to był za weekend-nachodzilam sie jak zadko kiedy spalilam mnóstwo kalorii ale tez i zajadalam sie bo apetyt był ogromny. Udało mi sie troche odpocząć - chociaż juz dzis dopadł mnie pracowniany stres to bronie sie przed nim rekami i nogami. Teraz mam zamiar jeszcze udac sie na rowerek mmm musze wykożystac kondycje jaka nabylam w górkach.
    Ale mam problem bo staram sie a schudnąc nie mogę, kiedys udawalo mi sie regularnie zrzucic cos z mojego sadełka a teraz waga stanęła na dobe a nawet skacze troche do góry czasem buuu aż wstyd sie przyznawac . Hm musze z tym cos zrobic bo postawilam sobie cel, nie byl taki odległy a tu bęc znowu mi sie nie udaje nic zrzucić.
    Musze pomyslec nad tym co i ile zjadam - moze to tu tkwi problem bo jeszcze jak dodam moje stresy i podjadanie i przerwy w cwiczeniach to uzbiera sie troche grzeszków
    Ale zaraz na rowerek spalac obiadek i precz z kolacjami
    WIelkie buziaczki Kurdupelki kochaniutkie

  10. #680
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kurdupelki kochane!
    Jak wasze humorki? U mnie doskonale, choć wczoraj byłam chora. POnoc wirus grypy żołądkowej szaleje. Za to po wczorajszym poście brzunio mam mniejsze ale nie poelcam tej metody
    KasiuXX - cieszę się, ze remoncik skończony. I jak? Zadowolona z rezultatów? Pewnie tak. Jak przyjemnie teraz usiąść w śliczym mieszkaniu i ponicnierobić. Bo w końcu te chwile tez ci się zdarzają
    U mnie luzik, w pracy narazie spokój - wszyscy na urlopach, więc jest mało roboty. Dietkuję dosyć ładnie, ale żadnych ostrych diet, tylko głównie sporcik. Po nim zawsze mi jakoś przyjemniej.
    Katson - a ty nie poddawaj się! Uszka do góry! Przeciez wiesz, ze czasem pod górkę, czasem z górki. Nie martw się. PO burzy zawsze następuje słońce! W Australii przeciez też!
    Op - fajnie, że jesteś! A kto mógłby pomyśleć, ześ nieżywa? Chyba, że ze szczęscia... no a pizze, kebaby precz!
    Topika - a jak tobie idzie?
    Całuski slicznotki!!! Do jutra!

Strona 68 z 76 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •