Strona 74 z 76 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 751

Wątek: KURDUPLE GÓRĄ W KRÓLESTWIE KURDUPLANDII! :D

  1. #731
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie


  2. #732
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    :
    Własnie wpadłyśmy z Anitką i ze wsparciem Katson na pomysł reaktywacji Kurduplandii.
    Tak się szukamy na wąteczkach, a tu możemy się spokojnie spotykać i poplotkować, o tym co w trawie piszczy (czyli coś dla krasnoludków)!
    Mam nadzieję, że razem będzie nam łatwiej!
    Mamy juz na koncie sukcesy, mamy porażki, ale łączy nas wytrwałość, przyjaźń, kolejne kroczki ku lepszemu i wiara, że nam się uda! Nawet dwa uda!
    Teraz coś od siebie - zrzuciłam 14 kg dwa lata temu, troche wróciło i teraz walczę z 6-cioma wiatrakami. Jestem na dietce 3 godzinnej, jem ok. 1400 kcal i ćwiczę 4 razy w tygodniu. Poza tym mam doskonałą motywację - letni slub Anitki i jesienny slub mojej siostry Ani. Chudnę wolno, ale na dłużej!
    :

  3. #733
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczątka!

    Królestwo Kurduplandii żyje!

    Odkopałyśmy wątek, w którym jakiś czas temu było tłumno i gwarno od kurdupelków. Czas do tego powrócić - przyda nam się taki kącik, w którym będziemy mogły optymistycznie poopowiadać sobie o naszych kurdupelkowych sprawach.

    Coś o mnie: dwa lata temu zrzuciłam 12kg w trzy miesiace, niestety za bardzo zachwyciłam się własnym sukcesem. Wszystkie kiogramy wróciły - i to z nawiązką. Teraz walczę od nowa, od początku roku zgubiłam już 5kg. A moją motywacją jest mój ślub - 26 sierpnia! Zostało mi niecałe pół roku! Moją motywacją jest też Agatka - moja największa przyjaciółki i przyszła świadkowa, którą poznałam tu na forum.

    No, dziewczynki, do boju!

    GDY WSZYSTKO JEST DLA CIEBIE ZA MAŁE, ZA KRÓTKIE,
    SWÓJ ROZMIAR ZMIEŃ I ZOSTAŃ KRASNOLUDKIEM!



  4. #734
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    [color=darkblue]Pozwoliłam sobie przekleić nasze zasady sprzed ponad roku! Nadal są aktualne, choć ja nieco zmieniłam godziny i wielkości posiłków. Wy napiszcie, jakie macie inne pomysły lub jak jest wasza metoda! Na głoda!
    Cytat Zamieszczone przez Celebrianna
    OTO ZASADY
    Plan odchudzania:

    Jedzenie:

    - Ograniczyć kalorie do 1200 (nie mniej niż 1000). Najlepiej zacząć stopniowo ograniczać, powiedzmy przez 2 tygodnie starać się zbliżyć do 1200, ale nie za wszelką cenę. Tablice kaloryczne sa podane na www.dieta.pl , zawierają czasem błędy , ale nieznaczne. Można poszukac sobie gotowych diet z określona kalorycznością (np. w gazetach), albo poszczedólne dania z podana kalorycznością.
    - Unikac słodyczy, cukru, białej mąki (chleba), tłuszczu
    - Jeść więcej nabiału : maslanki, biały chudy ser, jogurty, kefiry, serki wiejskie,
    - Jeść więcej warzyw: zimą dobre są mrożonki
    - Ustalić sobie plan posiłków - najlepiej 5 w odstępach co 2-3 gdziny
    - Nie jeść po 18-19
    - Nie jeść cieżkich kolacji – najlepiej sałatki, ryby, lekkie zupy, nabiał, owoce
    - Rano można jeść rzeczy bardziej kaloryczne – zostana spalone w ciągu dnia (np. ciemny chleb, jajka, płatki)
    - Codziennie jeść jogurty
    - Jeść dużo błonnika (otręby żytnie granulowane – pycha, płatki muesli, ale trzeba zwrócić uwagę na kaloryczność, najlepiej mniej niż 400 kcal/100g, ) Błonnik występuje tez w śliwkach suszonych - watro mieć w domu paczuszkę i gdy poczuje się głód, sięgać po nie.
    - Pic duzo wody lub zimą – herbaty. Oczywiście niesłodzone – jeśli ktoś lubi można uzywac słodzika, ale nie za dużo, bo też szkodzi. Za czasem przejdzie ochota na słodkie napoje. Oczywiście żadnych plastikowych napojów typu cola lub oranżady – sam cukier. Soki w kartonach też nie bardzo, bo np.: sok z pomarańczy w szklance ma ok. 120 kcal – tyle co 4 łyżki ugotowanego ryżu. Można kupować te typu light.
    Polecam herbaty czerwone (np. o smaku mięty, która zabija ziemisty smak). Dobre na odchudzanie są też herbaty zielone. Z napojów ciepłych polecam także cappucino z błonnikiem (bodajże Mokate). Zapycha na długo. Moża także pić po ostatnim posiłku herbatkę regulavit 2 z niewielką zawartością senesu, działa pobudzająco na metabolizm, który wieczorem bardzo zwalnia, ale nie nadużywać. Latem koniecznie pic dużo wody mineralnej – ja zawsze miałam w pracy 1,5l.
    - Zamiast tuczących przegryzek mieć pod ręką owoce, jogurty, warzywa.
    - Raczej nie polecam jabłek i gruszek na wieczór, bo wypychają żołądek.

    Mój plan posiłków:
    rano po przebudzeniu szkalnka wody
    sniadanie (6.30) – 200 kcal : 2 kromki chleba razowego (polecam schulstadt, Mastmacher – mają ok. 200 kcal/100g) + 100g serka wiejskiego (pół opakowania – drugie można zjeść kiedy indziej) + jakieś warzywko (pomidor, ogórek, papryka) albo: + jajecznica bez tłuszczu + warzywko, albo: + 2 plasterki wedliny z indyka + ketchup, albo: ser żółty light ( w plasterkach) albo: serek tosca light, albo: serek feta light (ma nieco więcej kalorii). Bez masła, albo jeśli ktoś bardzo chce to można np.: delmę do kanapek (190k/100g). Do picia: herbaty różne bez cukru lub mleko 0%
    w pracy (8.00): kawa bez cukru
    w pracy (9.00): herbata czerwona
    II śniadanie (11.00) 350 kcal- jogurt (jogobella) light + 2 łyżki płatków (polecam otręby żytnie) + 2 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem do smarowania, albo miodem + cappucino z błonnikiem
    Lunch (14.00) 150-200kcal - 2 kromki chleba razowego z serem żółtym light, albo z wędlina chudą, albo z pasztetem + barszcz z proszku
    Obiad (w domu 17.30) 400kcal – lekka zupa - nie zabielana np.: ogórkowa, kapuśniak, pomidorowa, grzybowa, szczawiowa, krupnik, barszcz (bardzo mało kalorii!!!), na drugie danie : 4 łyżki ryżu ugotownego, albo kaszy jęczmiennej, albo gryczanej; albo 2-3 ziemniaki bez tłuszczu + kotlet mielony smażony na teflonie, albo ryba smazona + surówka w dużej ilości, ale bez majonezu. Można także czasem zjeść np.: 6 pierogów, albo fasolke po bretońsku. Ostatnio na obiady jadłam głównie sałatki, surówki, maślanki, owoce
    Przegryzki (do 18-19.00) 100 kcal – owoce, sliwki suszone, jogurty, czasem można przygotować sobie galaretkę podzielona na 4 pucharki + owoce, albo + pół seka homogeniozwanego, można też sucharka (wasa malt – polecam) z miodem lub dżemem niskosłodzonym, ale raczej cukru nie polecam, bo po cukrze chce się jeść.
    Na dobranoc – herbatka regulavit 2

    Ruch
    -bez tego się nie obędzie – nie ma cudów, organizm tłuszczu nie wydala – trzeba go spalić. A potem modelować mięśnie.
    –Spalic tłuszcz najszybciej można poprzez ruch wysiłkowy, czyli mówiąc normalnie: bieg, rower, taniec, pływanie, orbitrek, skakanka, aerobik...
    –Wymodelować sylwetkę najłatwiej: na siłowni (są ponoć programy na konkretne partie ciała), ćwicząc jogę, pilates, callanetics... ja polecam to ostatnie, bo można ćwiczyć w domu, kiedy się chce, jest bezpłatne, nie potrzeba żadnych przyrządów a przede wszystkim jest bardzo skuteczny. Cały program obejmuje wszystkie partie ciała świetnie się po tym czuje, relaksuje, nadaje płynności ruchów i gracji.
    –Codziennie trzeba ćwiczyć przynajmniej godzinę, naj;lepiej w jednym dniu spalanie tłuszczu (rower itp.) a następnego modelowanie (ćwiczenia). I tak na zmianę
    –ćwiczenia można znaleźć w gazetach (przede wszystkim Shape, a także w Supe Linii)
    –ja ćwiczę wieczorami ok. 20-21, bo pobudzam w ten sposób metabolizm, a poza tym rano nie mam czasu. Gdy nie pracowałam to ćwiczyłam rano o 7.00 callanetics i o 14.00 szłam na godzine na rower, ale już wiem, że to było za często
    –koniecznie trzeba zrobić sobie jeden dzien wolnego od ćwiczeń w tygodniu
    –przynajmniej godzinę przed ćwiczeniami nic już nie jeść
    –w trakcie ćwiczen pic wodę

    Mój plan ćwiczeń:
    poniedziałek – wieczorem 1 godzina na rowerze
    wtorek – wieczorem 1 godzina callaneticsu
    środa – wieczorem 1 godzina roweru
    czwartek – wieczorem 1 godzina callaneticsu
    piątek – wieczorem 1 godzina roweru (można iść też na imprezkę )
    sobota – nic
    niedziela – rano 1 godzina callaneticsu

    pozostałe wskazówki:
    - na spotkaniach ze znajomymi w kanjpce zamawiac wino, albo kawę, wodę mineralną, ewntualnie piwo, ale w niewielkich ilosciach i najlepiej od razu przetańczyć. Omijać przegryzki
    - Na imprezkach domowych pić duzo wody mineralnej, herbat, jeść owoce (mandarynki), wybierac tylko te potrawy, które się lubi, wybierać raczej chude mięso bez sosu, na talez kłaść duże ilości sałatek ( tych bez majonezu), jeść pikle, chude wędliny, wstawac od stołu, nie pić oranżadek i soków, raczej unikać wódek
    - Polecam mieć w pracy żelazny zestaw: pieczywo chrupkie, płatki zbożowe, cappucino z błonnikiem, herbatę czerwoną, barszcz, miód... jeżeli masz w pracy lodówkę można na początku tygodnia przynieść sobie 5 jogurtów i jakiś serek do pieczywa chrupkiego. Codziennie natomiast przynosić do pracy kanapkę.
    - W sobotę polecam robić sobie dzien mleczarza ( rano jogurt + mleko 0%z kakao i słodzikiem, na lunch kefir 0% 400g, na obiad sałatkę z kostki sera białego chudego z jabłkiem, cynamonem i rozpuszczonym słodzikiem, na deser – serek homogenizowany, albo jakis jogurt nie light, na kolację maślankę 400g)
    - w niedzielę warto sobie troche pofolgować – np. jakims smacznym obiadem o zwiększonej kaloryczności, może kawałek ciasta, albo na śnaidanie bułeczkę... coś dla rozpieszczenia.
    4. Inne metody wspomagajace odchudzanie:
    - codziennie rano pod prysznicem masować uda, brzuch i pupę bardzo szorstką gąbką, po 50-100 ruchów okrężnych na każdą partię.
    - można stosować balasam wyszczuplający - ja polecam ten z Vichy
    - można zażywać chrom - zmniejsza apetyt na słodycze, ale z czasem nie jest już potrzebny
    - można przyjmować środki z L-karnityną lub CLA, ale pod warunkiem, że się często ćwiczy. Bez ruchu te środki są nieskuteczne.
    Przypominam jeszcze nasze bojowe hasło: NA MALUCHA
    Nie zapominajcie więc o tym, że małe jest piękne i piszcie swoje doświadczenia w odchudzaniu. Z wieloma z nas się przyjaźnimy i wsppieramy w akcjach, działaniach, ćwiczeniach.
    Kasiu - napisz, jak ty walczysz z kiloskami . Pochwal się swoimi 7 kg, które zrzuciłaś w tym roku! I o swoich marzeniach...
    Ja marzę o moich spodniach motywatorach, w które wchodziłam jeszcze rok temu. A teraz muszę powalczyć, zeby znów poczuć się wspaniale, nosić lekkie ubrania, które nie uwierają i w których wygladam jak człowiek.
    Znów poczuć się na górze, skąd sa wpaniałe widoki ( o których niemało wie Dagmarka7), poczuć się smukło jak Anikas w dniu swojego slubu, tańczyć i śmiać się jak Beatka - Bike, ćwiczyc wytrwale jak Asia06060, cieszyć się życiem jak Katson i być rozkosznym wariatuńciem jak moja ukochana Anitka!
    A więc NA MALUCHA!

  5. #735
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    NA MALUCHA!

  6. #736
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Tycie Kicie!

    No, gdzie się podziewacie? ja wiem, ze jestesmy malutkie, ale żeby aż tak?
    Jak wasze zmagania dietkowe? Ja wczoraj wyginałam małe ciało na stepie. A wieczorem byłam kuszona.... sąsiadka przyniosła ciasto. Wielkie i z kremem. Buu, zjadłam większy kawałek, ale na szczeście mojemu Wielkoludowi posmakowało i wpylił wieczorem połowę. Mam nadzieję, że dziś poradzi sobie z druga, bo ja mam słabą silną wolę i wiem, ze będzie mnie ono męczyć.
    A dziś mam dzień bez ćwiczeń, wiec dodatkowo nie mogę łasić się na słodkości.
    Anituszku, a jak twoje cwiczonka? Dalej ćwiczysz callanetics? Ile powtórzeń już robisz?
    Ja w niedzielę robiłam 75 powtórzeń. Skutkuje to tym, ze moje spodnie zaczynaja nonszalancko zwisać mi. Oby tak dalej!
    Jutro mam w planie rowerek, żeby trochę spalic tłuszczyku.
    Buziaki agaciaki!

    Kurduple górą!

  7. #737
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hejo. byłam kiedyś stałą bywalczynią Kurduplandii mimo wysokiego wzrostu...
    buziaki dla założycielek
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  8. #738
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Witajcie

    Jak to dobrze wrocic na stare smieci Tu sie wlasciwie zarazilam tym forum z rok temu i tu poznalam najweselsze dziewczyny pod sloncem Strasznie sie ciesze ze kurdupelki sa ,zyja i sie dobrze maja
    Ja chyba jestem najmniejszym kurdupelkiem bo nie siegam wlasciwie 150 ale za to poziomo jestem chyba najwieksza na tym wateczku
    Moja najwieksza waga byla 121 kg a teraz jak ostatnio sprawdzalam byla 98kg.Bylo to z 10 dni temu.Waze sie 2 razy w miesiacy .Kazdego miesiaca pierwszego i pietnastego.Czyli za tydzien mam wielkie wazenie
    Pozdrawiam wszystkie male i duze kurdupelki

  9. #739
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Julcyk mam nadzieje ze znow bedziesz tu bywac

    U mnie znow dzisiaj cieplo ale chyba tylko 25 stopni wiec w sam raz Mama sie strasznie martwi mrozami w Polsce bo ogrzanie jej domu to jest tylko wielka skarbonka

    A bym zapomniala napisac o moich marzeniach.Wiec takim wielki moim marzeniem bylo by zebym kiedys zobaczyla na wadze 49 kg ale jak bedzie 50 to tez bedzie dobrze a poniewaz mam duza nadwage to narazie moim marzeniem jest 95 kg ktore mam nadzieje zobaczyc za tydzien na wadze .Dziewczyny dam rade? Zobaczymy 15 marca



  10. #740
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Pozdrawiam wszystkie kurdupelki male i duze


Strona 74 z 76 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •