Wątek: 10.01.2005 i jeszcze jeden i jeszcze raz........

Hej Slicznotki .Szkoda, że tak rzadko tu zaglądacie .Jak Wam idzie dietkowanie??.Ja jestem zła na siebie bo ciągle mi się chce coś słodkiego...ech...musze z tym skonczyć..Wczoraj np.byłam u Cioci, i była moja ulubiona karpatka..mniam pycha..i co??i zjadłam kilka kawałków.. .Nawet boję się myśleć ile to kalorii..ech..uda mi sie...przecież musze osognąć moje wymarzone 50 kg..Zaglądajcie tu troszkę częsciej,postarajcie się..Sciskam mocno:**

Oj oj oj i stało się w sobotkę czyli wczoraj odprawiałam urodzinki no i stało się nażarłam się jak "świnka" jadłam jadłam jadłam aż mi się niedobrze zrobiło wiecie to jet coś takiego jak bym nigdy nie jadła a dzisiaj zrobiłam poprawkę no może mniejszą ale zjadłam pare no dobrze dość dużo krakersików kotlet sojowy z sałatką warzywną no może to nie było najgorsze ale te krakersiki a do tego rybę opiekaną zjadłam po godz. 21:00 i teraz czuję się jak wieloryb. Ale wiecie czego najbardziej się boję nie tego że np przybyło mi 1 kg więcej ale tego że jutro nie będę umiała sobie odmówić np krakersów które na moje nieszczęście jeszcze zostało a dotego wiele innych smakołyków. Plis pomóżcie mi żebym się opamiętała bo szkoda by było dwutygodniową dietę wyrzucić w kosz papatki

Studentka wszystkiego najlepszego Ci zyczę, dużo radości i uśmiechu i ...żebys osoągnęła to, do czego tak dążysz .STO LAT!!!Nie smutaj się...urodzinki ma się raz w roku i można było troszkę zaszaleć...przecież nie będziesz się całe życie aż tak ograniczała .
Dziewczynki odzywajcie się częściej-powtórnie apeluje!!! [/b]

Dzięki gwiazdeczko za życzenia to prawda że urodzinki są raz w roku ale powiem ci jedno że dzisiaj rano weszłam na wagę i niewieżyłam własnym oczom ja się bałam że przytyłam a tu na odwrót jeszcze schudłam pare dekagramów, zmotywowało mnie to do dalszego odchudzanka. Super że kupiłaś ten rowerek napewno ci pomoże w odchudzanku - bedziemy tak obie jeźdć aż może się kiedyś spotkamy hehe a jak nóżki bolą???

Cześć Dziewczynki.
STUDENTKO ja również Ci życzę wszystkiego co najleprze!!!!! Co do mojej diety to jest fatalnie,okropnie,zle wstrętnie i wszystko co najgorsze.Cały weekend jadłam jak głupia,mało co nie pękłam.A to przez to że była u mnie rodzinka i moja kochana mamusia napiekła i nagotowała pełno pyszności,no i niestety nie mogłam się powstrzymać.I oczywiście waga poszła w górę.Ale nie poddam się od dziś znowu walczę,zapewne do wesela nie uda mi się zrzucić żadnego kilograma ale do wiosny będe wyglądała tak jak będe chciala,mam nadzieje.A wdodatku pokłóciłam sie ze swoim chłopakiem ! Mam nadzieje że Wam weekend minoł ciekawiej niż mi.Pozdrawiam.

ja się do was dolączam.Przy wzroście 165cm ważę 92kg i tak samo jak wy chcialabym schudnąć bo mam z tym duży problem muszę powiedzieć szczerze.Nie mogę sobie dobrać żadnej diety bo nie wiem jaka jest najlepsza.Jeśli któraś z was chcialaby ze mną pogadać to mój numer gg to 2560518.Pozdrawiam.Ania

Witamy Anulka ,fajnie że do nas dołączyłaś...wierzę, że razem nam się uda. :***

ja do was też dolączam bo mam 30kg nadwagi i tyle mam do zrzucenia.Przy wzroście 165cm ważę 92kg.Tak samo jak wy wszystkie mam problem ze schudnięciem i chcialabym schudnąć.Dodam jeszcze że mam 23lata.Pozdrawiam.Ania

mam pytanie jak zrobic sobie taka fajna miarke jak wy macie? chyba wiadomo o co mi chodzi??

Witaj Katasz, zajarzyj na tę stronke, tam jest wszystko dobrze objaśnione.Pozdrawiam.
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56009.

A ja znowu dziś miałam ochote na słodycze i niestety...ech..musiałam,zjadłam pół czekolady,buuuuu .Musze się naprawde wziąść za siebie..