Wątek: Ostateczna rozgrywka z kilogramami!start 17/06

GRAZYNKO MILEGO DZIONKA -MOZE I JA DZISIAJ RUSZE D. NA SPACEREK

Hej Grazynko! Chili con carne tez lubie, wiec i zupka meksykanska pewnie by mi smakowala. napewno wyprobuje. bo chili c.c. jem rzadko przez to miesko co to takie kaloryczne jest....mniam...ale mi smaka narobilas!
Buziaki

hej

dzięki za odwiedzinki
tak czytam twój wątek i jestem pod wrażeniem twoich wypraw na piechotę ja kiedyś jeździłam na rowerze do rodziców ok 12km i byłam wykończona, a tu takie trasy pieszo, ciekawe gdzie tak dreptasz, bo ja nie znam ciekawych dróg (hehe, chyba że gdzieś po parku)

co do urwania głowy w pracy, to ja sama aż się dziwię ze mam dziś taki spokój...więc wykorzystuję sytuację i odwiedzam "forumowiczki", tylko oczywiście gdy szef nie widzi


trzym się ciepło

MYSLE DZIE CIEBIE WYSLAC

Cześć Grażyna!
Pozdrowienia, serdeczności i same dobre życzenia
Troszkę mnie nie było, ale wracam, i do roboty dalej
MAXicho

Byłam ,czytałam, wpadne jutro

Witaj Grazynko

Całuje i sciskam i wogóle zazdroszcze wagi bo moja juz nieco wieksza niz na tickerze, ale obiecuje poprawe

Buzia

Ja też byłam, czytałam i zostawiam ślad

Witaj Grażynko
Nie wiem czy wiesz , ale dziewczyny organizują spotkanie forumowe 3 grudnia(sobota) o 12.00 w Katowicach. Pewnie jeszcze nie masz grafiku na grudzień , ale może byś sobie zaplanowała wolny dzień ? Co Ty na to. Byłoby wspaniale spotkać się w większym gronie.
Czwartkowe buziaczki
Asia

Uff dotarłam do siebie
jakos strasznie niepozbierana jestem ostatnio Czasu mi brakuje, a efektów brak
Dzisiaj poranek rozpoczęłam w urzędach - co skutecznie zniechęca do życia w ogóle, tym bardziej,że jutro będę musiała tam wrócić Z pozytywnych wiadomości - to byłam u fryzjera, mam zajefajny kolor i fryzurkę, cieszę się ,bo w niedzielę spotykam się z kumpela,której nie widziałam od 5 lat - więc zależy mi żeby wyglądać Kupiłam też balsam z garniera i herbatkę Pu Erh z Bio-active, uzupełniłam zapasy i wracam do planowania posiłków jak nie planuję to znowu potrafię nie jeść cały dzień, a wieczorem po prostu mnie skręca
jak na razie mam zjedzonych 900 kcal i 3 herbatki czerwone - przede mną jeszcze 2 herbatki, duży jogurt naturalny z cynamonem Ruszankowo oprócz dźwigania zakupów i stania w kolejce niestety tylko ekspresowe spacery z Rogerem - muszę mu wynagrodzić ten tydzień w weekend, bo biedny siedzi w domu Jutro jadę po karnet na basen i wybiorę się wieczorem w przyszłym tygodniu w końcu

Asiu
jestem jak najbardziej za spotkaniem w szerszym gronie - pisałam juz u Ciebie

Zosiu
widzę,że udzilił Ci sie mój telegraficzny skrót myślowy A samochodu na razie nie kupuję - lata jeździłam, w tej chwili mam wszędzie blisko / do pracy 8 minut autobusem, wszędzie po Śląsku max. godzina dojazdu/ i opłaca mi się raz w miesiącu z okazji wielkich zakupów wziąść po prostu taksówkę

Gotka
ty tak nie znikaj, choć przede wszystkim postaraj sie wysypiać - brak snu sprzyja tyciu!!!!

Maxym
no w końcu - poprodukowałam się u Ciebie

Psotulko
dzięki za wycieczkę, chociaż Indie to może akurat nie bardzo

Korni
witam Cie
chodzę z Batorego na Halembę, duża część drogi prowadzi przez las, więc jest nieźle, z psem chodzę po lasach w pobliżu autostrady - chodzenie najlepiej mi wychodzi i jest jedynym systematycznym ćwiczeniem,które wykonuję z racji pracy na zmiany z zajęciami w klubach jest kłopot, a w domu ciężko mi się zmobilizować

Magdalenko
jeżeli chilli zrobisz z chudego mięsa to wcale nie wychodzi takie kaloryczne, ja jak robię z mielonego to je najpierw wysmażam na brązowo, odcedzam tłuszcz na sitku i dopiero później dodaje resztę składników, w tym dużo pieczarek, więc jest objętościowo dużo, a kalorycznie myślę całkiem całkiem

Triskell
meksykańska kuchnia w moim wydaniu wcale nie jest tłusta - jest pikantna i zarąbista

pozdrawiam
***

Grażyna