-
Hellou :D
Ja tylko na chwilkę - niby mam wolne,ale jeszcze ganiam po urzędach dopinajac sprawy samozatrudnienia :evil: Mam za sobą "spacer" przez całe miasto, bo wykoleił sie tramwaj,a potem jak dotarłam na przystanek - to okazało sie ,ze trzeba czekać 25minut,więc poszłam :roll:
Jutro wpadne na dłużej :wink:
Całuski
***
Grażyna
-
Witam serdecznie po tym świąteczeno-zabawowym okresie.
Mam nadzieję, że spłedziłaś go ównie udanie jak ja.
Niestety nie marzę nawet o tym, że udało mi się utrzymać wagę , ale cóż jedzonko bardzo kusiło. Dopero wczoraj zakończyłam zabawę noworoczną, od jutra więc zacznę myśleć.
Było super, wieś, śnieg, sopacery, las, kulig i tańce do wieczora w niedzielę. Było nawet karaoke- okazało się, że śpiewam jeszcze gorzej niż myślałam. Ale cóż może jeszcze odnajdę gdzieś głęboko ukryte talenty.
pozdrawiam
Yena
-
Grazynko! Zycze wszyskiego naj w nowym roku i potulnie melduje sie na dietkowym polu walki!
Buziaki
http://www.gifs.ch/Baerli/images/9.gif
-
Cześć Grażynko, moc pozdrowień Noworocznych dla Ciebie. I obyś wszystkie sprawy urządowe załatwiła bez przeszkód.
Przesyłam buziaki
-
Gayguś, mam nadzieję, że sprawy wczoraj pozałatwiane, oczywiście przy akompaniamencie spalających się przez to chodzenie z miejsca na miejsce kalorii :)
Uściski i miłego, bardziej luźnego dnia :)
-
:D DAJESZ CZADU Z TYMI SPACERAMI :!: MYSLE ,ZE NIE MA JUZ TAKIEJ ILOSCI WODY W KATOWICACH I OKOLICY :!:I MAM NADZIEJE ,ZE BEDE CIE GOSCILA JAK BEDZIE CIEPELKO I BEDZIE MOZLIWOSC JAZDY NA ROWERKU :D MILEGO DNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/images/PA/6810257.jpg
-
Witam :D
Sprawy pozałatwiane, jeszcze musze sie odrobić w pracy i bedę mogła Was poodwiedzać :roll: Na razie pisze u siebie na wypadek gdybym nie zdążyła - ten czas jakoś zagadkowo coraz szybciej płynie :twisted: Dobra wiadomość to taka ze pod koniec stycznia planuję w końcu założyć net w domku, więc będzie i gadulec i skype i więcej czasu na forum i nie tylko.....
Nie lubię takich dni jak wczorajszy , bo jak za dawnych czasów zjadłam niby w normie, ale wszystko wieczorem :evil: Muszę znowu zatrybić :wink: @ szaleje, w przyszłym tygodniu obiecana wizyta u ginekologa brrrrr nie lubię, ale mus to mus...weksle na horyznocie trzeba sie pilnować :evil:
Triskell - przepiękna sukienka sylwestrowa, przepiękny gryzoń z Ciebie :D Trzymam kciuki za pracę :wink: Roger podrapany i wyczochrany od Ciebie :D
Kasiakasz - dołaczyłambym do Ciebie z SB, ale szykuje się furmowy wyjazd w góry na 3 dni, w ubiegłum roku nie było absolutnie warunków do utrzymania tej diety, a nie po to się jedzie,zeby zabierać własny prowiant :roll: Po 15tym owszem :wink:
Magdalenko - jak się cieszę,że Cię widzę słoneczko Ty nasze :D Odkopuj sie szybko i wracaj do nas :wink:
Yena - mam nadzieję,że tak będzie wyglądał nasz wyjazd w góry - snieg, ognisko i kulig :wink: A dobre jedzonko w towarzystwie dobrej zabawy i ruchu jest jak najbardziej dla ludzi :D
Asiu - trzymam kciuki za akcję, podziwiam niezmiennie za ćwiczenia :wink: ja ostatnio ograniczam sie do intensywnych spacerów :roll: ale chociaż tyle...
Yennefer - fajnie Cię widzieć :D nie jestem na diecie, no prawie :roll: Pracuję nad stabilizacją 5tki z przodu, wagi z gruntu umownej,bo zmieniały mi sie urządzenia ważące - grunt,że wymiary i samopoczucie ugruntowane :wink: Staram się nie wpaść w zimową tendencję wzrostową zwiazaną z duuuuużo mniejszą ilościa ruchu i większą ochotą na jedzonko :roll: Długo sie odchudzam ,ale mam nadzieję nie zaliczyć jo-jo :twisted:
niestety nie miałam czasu zaglądać na Twojego bloga :cry: Pozdrawiam :D
Agnimi - Tobie również :D
Korni - Stefan zakneblowany :?: Mam nadzieję,ze samopoczucie dzisiaj lepsze :?
Psotulko - spacerów pilmuję,bo inaczej przesiedziałabym zimę w fotelu :roll: Jak jest taka fajna zima i chodzisz po łakach cz ylesie to jest cudnie, ale łażenie po mieście to katorga po prostu :evil: :D
Asinko - czytam Cie zawsze - nie zawsze mam czas cos napisać :roll:
Agentko81 - witam :D Całe życie towarzyszą mi psy - Roger najbardziej, bo to pierwszy pies "pokojowy"
A Twoja psina może miała jakiś policyjnie przeszkolonych przodków :?:
Oj trzeba troche jednak popracować :roll: Do niedługiego :D
http://www.widoki.kawiarenka.pl/lasy/23a.jpg
Buziolki
***
Grażyna
-
świetnie, że tak pięknie i sprawnie udało Ci się pozałatwiac sprawy, u nas też tramwje nie jeździły, ech ta zima
-
Grażynko!
hej, jak przeczytałam że dopinasz sprawy samozatrudnienia to aż się przeraziłam jak sobie przypomnę przeprawy przzez nasz kochany urząd miasta...ale może ci się udało zrobić to sprawniej:)
mój nastrój niestety jest proporcjonalny do stanu zdrowia, bólu zęba i ilości śniegu :wink: albo odwrotnie proporcjonalny, hehe, ale no cóż...będzie lepiej...musi :!:
miłego dzionka ci życzę!
ps...o co chodzi z tymi wekslami i co to ma do ginekologa, hehe, ja też chyba musze zatrybić :wink:
-
Korni
nawet mi sie udało, mimo ,ze załatwiałam rzutem na tasmę przed świętami :shock: urząd Skarbowy i Zus wzięła na siebie księgowa i chwała jej za to :D ale za to jej płace :wink:
A propos ginekologa to musze iśc na kontrolę, bo w ubiegłym miesiacu miałam @ 2 razy w miesiącu , a weksle to po prostu menopauza :?
Agnieszko - fakt,że komunikacja stara się jak może żebysmy zażyli odpowiedniej dawki ruchu / chyba,że ktoś lubi przymarzać na przystanku :evil: /
***
G.