Wątek: Ostateczna rozgrywka z kilogramami!start 17/06

Wszystkiego dobrego Grażynko a przede wszystkim miłego wekendu, ja kończę dietę SB i przechodze na 1000kal ,pa

Tatę właśnie operują nie mogli mu zatamować krwawienia z żołądka i całe konsylium postanowiło operować trzymajcie kciuki dziewczynki.....

Trzymam kciuki jak najbardziej.

A swoją drogą coś ostatnio za dużo "ziab" wyskakuje Ci pod nogi .. a to kradzież, a to choroba .. Ja protestuję i proszę los i inne siły wszechświata o zwrócenie swego negatywnego zainteresowania w inną stronę

Mirielko
mam taką cichą nadzieję,że pech sie wysypał i będzie tylko lepiej
Dzięki

Grażynko trzymam mocno kciuki za operację taty...wszystko będzie dobrze bo musi być...

Bądź dzielna...myślami jestem z Tobą...jak będzie miała chwilkę to daj znać jak tata...

Grażynko, dużo, duuuużo zdrowia dla taty. I trzymam kciuki!

Grażynko trzymaj się!!! Myślami i modlitwą jestem z Wami...
Przytulam Cię do serca...

ZYCZE SLONECZKA , WIELE RADOSCI I SAMYCH PRZYJEMNOSCI

BEDZIE DOBRZE

Pozdrawiam i zycze milego weekendu

Witam
Tata śpi po operacji - był przytomny i romawiał z Mamą i Martinem - wysłał ich do domu, bo chce spać szczegółów nie znamy, bo lekarz operujący będzie dopiero we wtorek...operacja trwała 4 godziny...bardzo baliśmy się, bo Tacie w tej chorobie bardzo osłabło serce...
Tyle na razie - dzięki za wsparcie, Martuś dzięki za smska i przepraszam,że nie odpisałam, ale mam przestawiona klawiaturę na jakieś tagi i zupełnie nie radzę sobie z pisaniem tzn, max co mi wychodzi to OK Spadam popracować,bo im wcześniej sprzedam brakujące mi do targetu usługi tym wcześniej pójde do domu....jutro jestem na normalnej zmianie od 14tej do 21szej więc posiedzę dłużej na forum...
Pozdrawiam
***
Grażyna